TRAGICZNA ŚMIERĆ NAGY'EGO
Łukasz Furman, AP
2009-05-07
Dziś rano Andras Nagy (3-0, 3 KO) zmarł na skutek obrażeń mózgu, jakich nabawił się 1. maja podczas jednego ze sparingów w Australii. Na domiar złego, 1. maja obchodził właśnie swoje 23. urodziny. Bokser jeszcze tego samego dnia przeszedł jedną operację, a drugą w poniedziałek, 4. maja. Niestety, nie udało się już uratować węgierskiego pięściarza, który miał na koncie tytuł mistrza kraju, a w 2002 roku wywalczył srebrny medal mistrzostw świata kadetów. Nagy występował w wadze półciężkiej. Na ringu zawodowym zadebiutował w ubiegłym sezonie, wygrywając wszystkie trzy pojedynki przed czasem. Spoczywaj w pokoju !
pokój im i szacunek ...
Boks wiąże się z ryzykiem i każdy kto podejmuje sie uprawianie tej dyscypliny o tym wie.
Spoczywaj w pokoju[*]