1 SIERPNIA REWANŻ KOSTECKI - KANFOUAH?
Redakcja, Informacja własna
2009-05-07
Jak ujawnił w rozmowie z BOKSER.ORG Dawid Kostecki (30-1, 21 KO) być może już 1 sierpnia na gali w Rzeszowie spotka się on w pojedynku rewanżowym ze swoim jedynym pogromcą Francuzem Rachidem Kanfouah (29-7, 23 KO).
"Cygan" po raz pierwszy skrzyżował rękawice z Kanfouah w maju 2006 roku. Po znakomitych w swoim wykonaniu pierwszych rundach Polak zaczął stopniowo słabnąć i ostatecznie w 9 starciu został przełamany przez francuskiego rywala.
- Chcę zmyć tę plamę na moim rekordzie.- powiedział Kostecki- Mam nadzieję, że uda się doprowadzić do tej walki.
DAWID KOSTECKI O PORAŻCE Z KANFOUAH I SWOICH POCZĄTKACH W BOKSIE >>
NIE POWINIEN WIĘCEJ WALCZYC,BO SIĘ DO TEGO NIE NADAJE,LEPIEJ NIECH SOBIE DARUJE BOKSOWANIE...Takie słowa Kostecki w wywiadzie z dziennikarzem powiedział o koledze...wstyd!!!Od tamtej pory go nie znoszę,cieszyłem sie gdy Kanfouah go zlał i w dalszym ciągu życzę mu jak najgorzej.
Dawid przy dobrym występie i znokautowaniu swojego rywala w pierwszych rundach zmaże plamę. Ale w jego karierze nie chodzi o to w tej chwili. Powinien bić się ze znaczącymi zawodnikami w europie co by otworzyło mu drzwi do wielkich walk w USA.
pozdrawiam
z tego co czytam to ludzie znający temat twierdzą, że Cygan jest w nie najwyższej formie i to co najmniej od roku więc nie ma pewności czy obóz Davida będzie się starał o walkę dla niego o jakiś znaczący pasek w najbliższych miesiacach-chyba, że pojawi się jakaś propozycja...
Wyniku walki z Kanfouahem nie typuję bo nie wiem w jakiej Francuz jest formie-wolałbym żeby był w dobrej bo wtedy sprawdziłby Cygana.
Mam serdeczną prośbę do reall-a. Zanim będziesz wydawać wyroki na kogokolwiek, postaraj się popracować choć trochę, nad poprawnością j. polskiego.
W pełni zgadzam się z tym co napisał adenauer. Do kolegów mam prośbę , nigdy nie porównujcie Kosteckiego do Tomka Bonina, ponieważ moim skromnym zdaniem pod względem kultury osobistej, moralnosci jest to uwłaczające dla Tomka, którego zresztą serdecznie pozdrawiam.
Rwał sie do bitki, ale był bezradny do tego słaby kondycyjnie o sile ciosu nie wspomne.
Rzecz w tym, że Dawid majac jakies aspiracje powinien rozbijac takich przeciwnikow w drobny mak.
Ok. nie przegrał na przed czasem, ale sprawdz sobie jego rozklad jazdy w pierwszej kolejnosci.