HATTON: 'NIE WIDZIAŁEM TEGO CIOSU'
Piotr Momot, Setanta
2009-05-03
Ricky Hatton (45-2, 32 KO) po odbyciu rutynowych badań opuścił szpital w Las Vegas i jak zapewnia, nie odniósł żadnych poważniejszych uszczerbków na zdrowiu. Po tym jak Brytyjczyk został znokautowany przez Manny'ego Pacquiao (49-3-2, 37 KO, "Hitman" przez trzy minuty leżał bezwładnie na macie ringu. Swoich ostatnich chwil przed zderzeniem z podłogą nawet nie potrafi opisać.
- Nie wiem co się stało. Zupełnie nie widziałem nadlatującego uderzenia, ale to musiał być niesamowity cios. Było groźnie, ale na pewno nic mi nie będzie - mówi Hatton.
Trener pochodzącego z Manchesteru pięściarza, Floyd Mayweather Senior doradza swojemu podopiecznemu po tak dotkliwej porażce zakończenie kariery.
Widać masz jakiś uraz na punkcie czarnych bokserów i trenerów, co ci w nich tak przeszkadza ? kolor skory(jestes rasista?), to ze są pyskaci ? skoncz czlowieku pisac juz takie brednie. bo na prawde pograzasz sie coraz bardziej. "murzynskie gadanie" - co ma od poczatku schlebiac przeciwnikowi? mowic ze jest lepszy ? ze wygra ? a moze ma sie mu jeszcze podlozyc ? skoncz wasc wstydu oszczedz
To żałosne jak ktoś nie umie trzymać gardy!!
Ludzie to PODSTAWA!!!!
Niestety wielu bokserów zawodowych nie trzyma gardy i jest to żałosne.
!!!
Jak jesteś geniuszem(lub np.:umiesz przyjąć fenomenalnie kontrujesz) możesz sobie pozwolić na brak gardy ale zwykli śmiertelnicy powinni o tym pamiętać!!!
Czytałem kiedyś pogłoski o tym że Senior ma gdzieś Hattona, Kostyra je potwierdził. A Roach potrafi zrobić z dobrych zawodników genialnymi, więc ciesze się że będzie trenować Amira Khana którego bardzo lubie