ZWYCIĘSTWO MALIGNAGGIEGO

W swojej pierwszej walce od czasu poniesionej w listopadzie porażki z Ricky Hattonem były mistrz świata wagi junior półśredniej Paul Malignaggi (26-2, 5 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Chrisa Fernandeza (16-7-1, 9 KO).

Po ośmiu jednostronnych rundach wszyscy trzej sędziowie punktowali 79-73 dla "Magic Mana". 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Robin200
Data: 26-04-2009 09:29:31 
Malignaggi dla mnie nic nie pokazuje, takiego rywala jakim był Fernandez powinien spokojnie pokonać a nie męczyć się przez 8 rund. Nie widzę w nim właściciela pasa czy to IBF, WBC,WBO,WBA. Dla mnie walka słaba.
 Autor komentarza: lufio
Data: 26-04-2009 10:18:20 
taki mistrz i walczy 8 rund??
 Autor komentarza: Robin200
Data: 26-04-2009 11:07:32 
w newsie było słuszne stwierdzenie że były mistrz. A mistrza IBF bodajże zdobył pokonując 35 w tedy letniego Lovemore N'dou który przegrał walki ze wszystkimi wielkimi. I te jego 2 obrony to z kim były? z jakimś Herman Ngoudjo który w rozkładzie nie ma nikogo dobrego? i znów obrona z N'dou który był weksploatowany już? przyszła kolejna obrona z Hattonem i porażka przez nokaut. To taki kolejny podwórkowy mistrz jak był by niemcem lub w niemieckiej grupie Universum to pasek trzymał by sobie z 15 walk.
 Autor komentarza: waden14
Data: 26-04-2009 11:11:23 
Robin200
"Malignaggi dla mnie nic nie pokazuje, takiego rywala jakim był Fernandez powinien spokojnie pokonać a nie męczyć się przez 8 rund. Nie widzę w nim właściciela pasa czy to IBF, WBC,WBO,WBA. Dla mnie walka słaba."

Nie wiem czy wy oglądaliście jego walki bądź znacie jego bilans ale on na 25 walk przed tym pojedynkiem wygrał 5 pięć(?!) przez nokaut. Watę ma podobną jak większą od Kuziemskiego.
Po drugie dlaczego piszecie że się z nim męczył skoro wygral prawie wszystkie rundy
Po trzecie: to miał być bokser na przetarcie.
 Autor komentarza: Robin200
Data: 26-04-2009 11:17:50 
dla tego, że on od początku kariery był skazany na pożarcie wystarczy zobaczyć z kim zdobył i bronił pas i wszystko będzie wiadomo.
 Autor komentarza: lufio
Data: 26-04-2009 11:28:54 
dla mnie on jest smieszny
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 26-04-2009 14:10:50 
Walczy dziwnie to fakt ale d..y w walce z Cotto nie dal jak wielu przed i kilku po nim. Taki polski Leszek Drogosz, opiera swe boksownie na szybkosci i kondycji nie zas na sile, ciekawa klasa A ale nie jest on ani nigdy nie bedzie extraklasa.
 Autor komentarza: waden14
Data: 26-04-2009 17:51:01 
Szczerze to przed walką Malignaggi - Cotto myślałem że będzie szybkie KO max do 6 rundy a tu niezły wynik na punkty. Lubię go, toleruje jakoś jego cholernie słaby cios, ale nie rozumiem czemu on nie bije ciosów seriami
 Autor komentarza: mercer
Data: 26-04-2009 22:02:22 
Robin200, on nie stracił paska z Hattonem, swój IBF wcześniej zwakował, a bili się o pasek IBO należący do Anglika
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.