MAYWEATHER JR - MARQUEZ BARDZO BLISKO
Trwają negocjacje na temat pojedynku pomiędzy planującym powrót na ring byłym liderem rankingów P4P Floydem Mayweatherem Jr (39-0, 25 KO) i czempionem wagi lekkiej Juanem Manuelem Marquezem (50-4-1, 37 KO).
Datę 18 lipca dla starcia Mayweather Jr – Marquez zarezerwowała już telewizja HBO. W tej chwili głównym tematem rozmów pomiędzy obozami pięściarzy jest kwestia limitu wagowego, w jakim miałby się odbyć pojedynek- "Piękniś" chce walczyć w okolicach wagi półśredniej, podczas gdy Marquez preferuje wagę bliższą kategorii junior półśredniej.
- On chce tej walki i my też, więc umówmy się na 143 lub 144 funty.- powiedział ostatnio witrynie boxingscene.com meksykański mistrz, a ponieważ Mayweather Jr skłonny jest podobno zbić wagę do 145 funtów, można przypuszczać, że oficjalne ogłoszenie jednej z najbardziej oczekiwanych konfrontacji tego roku to tylko kwestia czasu.
jednak Maquez moze sobie nieporadzic ze stylem floyda i jego dlugimi lapami
marquez to inteligentny piesciaz moze znalezc sposob na floyda i w tym upatruje szanse
drag-nikt,nigdy nie wypunktuje Floyda.Jedyną szansą jego przeciwników jest KO
laik - widze ze sie zakochales chyba, bo p...lisz straszne glupoty..
Statystyka: celne silne ciosy - Mayweather 138 z 241 (57 proc.);
De La Hoya 82 z 341 (24 procent);
liczba wyprowadzonych celnych ciosów - Mayweather 207 z 481 (43 proc.), De La Hoya 122 z 587 (21 proc).
De la Hoya zasłużenie przegrał a statystyki ciosów widocznie nie znasz skoro twierdzisz ze ciosów celnych Oscara było wiecej.Adenauer zreszta przytoczył Ci prawdziwa statystyke ciosów w tej walce.
Oscar przegrał moim zdaniem 116:112.
On poprostu walczy z defensywy...
Statystyki celnych ciosów mówią same za siebie,w walce DLH-Mayweather widzów powinno dziwić raczej to,że werdykt był niejednogłośny,bo ja widziałem zdecydowane i mądre zwycięstwo mojego ulubionego boksera.
badson- ani razu w ciagu calej walki czysto go nie trafil?? Tzn ze Ty chyba inna walke ogladales, a powiedz mi ile razy trafil go Floyd? te kilka czystych ciosow w 5 rundzie i kilka po rundzie osmej. Bo tak, to do konca osmej rundy nie robil on nic poza tym schylaniem sie do pasa, klinczowaniem i unikaniem walki. Celnych ciosow Oscara bylo duzo, duzo wiecej. I na koniec dodam ze nie jestem zadnym fanem ODLH, po prostu zrazila mnie strasznie niesprawiedliwosc werdyktu sedziowskiego.
laik - widze ze sie zakochales chyba, bo p...lisz straszne glupoty..
Arti człowieku co ty wypisujesz??
Ośmieszasz sie tymi wypowiedziami,a tekst: " ODLH skopal mu dupe, moze nie odbilo sie to na statystykach, ale taki byl stan faktyczny ;] " mówi sam za siebie.
Ci,którzy mają małe pojęcie o tym sporcie nie doceniają umiejętności defensywnych,tylko zwracają uwagę na to który zawodnik robi dużo szumu.Boks to nie bijatyka pod budką z piwem Arti...
"Szkoda,ze nie zawsze statystyka ciosów przekłada sie na wynik rywalizacji...Ehhh"
Ale teraz tak było.