MARQUEZ - MAYWEATHER JR 18 LIPCA?
Jak informuje wpływowy amerykański dziennikarz zajmujący się tematyką boksu - Dan Rafael z ESPN nadal prowadzone są rozmowy w sprawie organizacji megawalki pomiędzy powracającym ze sportowej emerytury Floydem Mayweatherem Jr (39-0, 25 KO) a Juanem Manuelem Marquezem (50-4-1, 37 KO), która miałaby się odbyć 18 lipca w Las Vegas.
Problemem istotnie utrudniającym dojście do porozumienia jest kwestia limitu wagowego jaki miałby obowiązywać w potyczce tych dwóch wyśmienitych pięściarzy. 32-letni Mayweather, który większość ostatnich swoich pojedynków toczył w kategorii półśredniej jest skłonny zgodzić się na limit 145 funtów podczas gdy 35-letni Marquez - mistrz wagi lekkiej optuje za limitem w granicach 140 funtów.
Warto dodać, że pierwotnie dyskutowaną datą powrotnej walki byłego lidera rankingów p4p był 11 lipiec, a tygodniowe przesunięcie spowodowane jest zaplanowaną właśnie na 11 lipca galą UFC 100.
"jestem calym sercem za marquezem !!!"
A ja za Mayweatherem - oglądnąłem jego wszystkie walki z XXI wieku.
Pozdro
Floyd to geniusz, bez dwóch zdań - ale kilku ważnych nazwisk w jego rozkładzie brakuje.
Bodajże do Manfredo (ale to był jeszcze XX wiek :))) wchodził przy "Gimme some more" Busta Rhymes, co mocno podkreślało jego priorytety :)
Również liczę na jego powrót.
Ja tez ogladalem wszystkie jesgo walki i to nie tylko te z XX wieku, to swietny zawodnik, ale nigdy nie mial przeprawy z takim twardym zabijaka jak Marquez lub Pacqman, a i przerwa w boksie moze zrobic swoje. zreszta Mazrquez ma o wiele ciekawszy styl boksowania i jestem za nim
pozdrawiam
"Ja tez ogladalem wszystkie jesgo walki i to nie tylko te z XX wieku, to swietny zawodnik, ale nigdy nie mial przeprawy z takim twardym zabijaka jak Marquez lub Pacqman, a i przerwa w boksie moze zrobic swoje. zreszta Mazrquez ma o wiele ciekawszy styl boksowania i jestem za nim"
Co do tej przerwy w boksie to moim zdaniem nie będzie miała ona znaczenia bo jednak Mayweather ma 32 lata, więc refleksu i szybkości nie powinien zatracić. Tylko wiadome jest że Marquez jest wybitnym zawodnikiem jeśli chodzi o atak z kontry a Mayweather nie zbyt atakuje, a ten fakt może poważnie przeszkodzić Marquezowi. Co do walk Maruqeza z Pacmanem to pamiętamy okoliczności fartownego remisu dla Marqueza w pierwszej walce, a w drugim pojedynku między tymi bokserami sprawiedliwości stało się za dość i Marquez przegrał niezasłużenie. Jestem ciekawy eksplatacji Marqueza bo jednak ma już 36 lat i ponad 50 walk na koncie a jak wiemy Meksykanie bardzo wcześnie zaczynają walczyć i szybciej niż inni kończą walczyć na poziomie czego przykładem Marco Antonio Barrera czy Erik Morales.
Chodziło mi o to, że jeden z sędziów który typował remis przyznał się potem że się pomylił w punktacji i zamiast 10 - 6 dla PacMana dał 10 - 7 przez co doszło tylko do remisu. Co do tego że Mayweather nie jest przyzwyczajony do takich wymiań to jest najwyższy argument przemawiający za Marquezem.
Pozdro
"Szkoda,że nie z Cotto,Mosleyem albo Williamsem.Marquez ma już 35 lat na karku,coraz wolniejszy.Jego akcje stoją bardzo wysoko po pokonaniu Casamayora i Diaza.Ale Floyd to zupełnie inna półka niż ci dwaj.Moim zdaniem wygra dość wyraźnie na punkty chociaż walka powinna być ciekawa i z przyjemnością ją obejrzę."
Miguel Cotto - jeszcze nigdy nie walczył w wadze lekkiej a poza nią nie chce się ruszać Marquez. Musiałby zbijać dwie kategorie w dół co byłoby dla niego niebezpieczne.
Shane Mosley - to samo co z Cotto tylko że Mosley ma 38 lat i na pewno nie zbijałby.
Paul Williams - dobrze się czujesz. Paul Williams przy wzroście 185 -187 w wadze 61 kg!? Bez przesady. Ja sobie tego nie wyobrażam.
Wielki zawodnik musi walczyc z wielkimi przeciwnikami i taki jest Marguez.Reasumując domysły nadwornego błazna nr.2 tego forum na temat wieku i słabej formy Margueza,wystarczy włączyć i obejrzeć walkę Marguez-Diaz by obalić te jego brednie.Powiedziałbym nawet,że Marguez jest zdecydowanie groźniejszym przeciwnikiem niż Cotto czy Mosley'a.
Piacho-nie podniecaj się tak chłoptasiu bo znowu bana wyłapiesz.
Mercer:'Pozostaje nadzieja, że nie przyjdzie mu do głowy walczyć z Pacquiao czy Cotto, za duże ryzyko'
Co ty mowisz: Cotto to zbyt duze ryzyko dla Mayweather? czy on rzeczywiscie jest tak dobry zeby go pokonac? nie wydaje mi sie, kazdy kto widzial walke Cotto z Margarito wie ze nie jest on tak rewelacyjny, a Margarito to zupelknie inna pulka niz Floyd
"Szkoda,że nie z Cotto,Mosleyem albo Williamsem.Marquez ma już 35 lat na karku,coraz wolniejszy.Jego akcje stoją bardzo wysoko po pokonaniu Casamayora i Diaza.Ale Floyd to zupełnie inna półka niż ci dwaj.Moim zdaniem wygra dość wyraźnie na punkty chociaż walka powinna być ciekawa i z przyjemnością ją obejrzę."
"waden-mówiłem o Foydzie a nie Marquezie"
Szczerze jeśli tak to sorry za wcześniejszego mojego posta. Ale jednak jeśli Margarito zdołał pokonać Cotto, to Mayweather nie powinien mieć problemów. Mosley oprócz zwycięstwa nad Margarito to nikogo prime nie pokonał. Co do Williamsa to zbyt wielkie niebezpieczeństwo porażki,
"Szkoda,że nie z Cotto,Mosleyem albo Williamsem.Marquez ma już 35 lat na karku,coraz wolniejszy.Jego akcje stoją bardzo wysoko po pokonaniu Casamayora i Diaza.Ale Floyd to zupełnie inna półka niż ci dwaj.Moim zdaniem wygra dość wyraźnie na punkty chociaż walka powinna być ciekawa i z przyjemnością ją obejrzę."
"waden-mówiłem o Foydzie a nie Marquezie"
Szczerze jeśli tak to sorry za wcześniejszego mojego posta. Ale jednak jeśli Margarito zdołał pokonać Cotto, to Mayweather nie powinien mieć problemów. Mosley oprócz zwycięstwa nad Margarito to nikogo prime nie pokonał. Co do Williamsa to zbyt wielkie niebezpieczeństwo porażki,