COOPER, ALI - SPOTKANIE PO LATACH

W dniach 11 - 14 czerwca w Lousville, rodzinnym mieście Muhammada Ali, odbywać się będzie wyjątkowa podróż, której uczestnicy będą mieli okazję zwiedzić wyjątkowe dla "Największego" miejsca, udać się do muzeum upamiętniającego wyczyny mistrza, a także, poza innymi, nie wspomnianymi atrakcjami, zjeść kolację w jego towarzystwie. Wśród licznych gości będzie ringowy rywal Muhammada, a dzisiaj jego przyjaciel, Henry Cooper.

- Nie widziałem Alego od dziewięciu lat, więc będzie to dla mnie niesamowite przeżycie i z niecierpliwością czekam na to, aby mu powiedzieć, że wciąż jesteśmy jego fanami - mówił w rozmowie z Daily Express jeden z najwybitniejszych zawodników w historii brytyjskiego boksu, dodając po chwili:

- Zawsze będzie tylko jeden Muhammad Ali. U szczytu sławy był nie tylko najbardziej rozpoznawalnym sportowcem świata, ale i najbardziej rozpoznawalnym człowiekiem w ogóle. To niesamowita osoba i, przede wszystkim, fantastyczny pięściarz. Gdy Ali walczył, świat stawał w miejscu.

Sir Henry w swej karierze dwukrotnie krzyżował rękawice z bokserem z Lousiville i za pierwszym razem był bliski zwycięstwa. W czwartej rundzie ich batalii na Wembley w 1963 roku, Cooper potężnym lewym sierpowym posłał faworyzowanego Amerykanina na deski, nie mógł jednak dokończyć roboty ze względu na gong kończący starcie. Ali, wówczas znany jeszcze jako Cassius Clay, wprawdzie szybko podniósł się z maty, ale po jego zachowaniu w narożniku wyraźnie było widać, że wciąż jest zamroczony. Doskonale zdawał sobie z tego sprawę również jego trener, Angelo Dundee, który zrobił dziurę w rękawicy swego podopiecznego, opóźniając tym samym rozpoczęcie następnej rundy i dając młodemu zawodnikowi czas na dojście do siebie. Po wznowieniu rywalizacji Ali wziął się ostro do roboty i już w piątej rundzie, na skutek rozcięć na twarzy Coopera, sędzia ringowy przerwał walkę (kontuzja Henry'ego była też przyczyną przerwania ich drugiej batalii trzy lata później). Do dzisiaj wielu utrzymuje, że gdyby nie cwaniactwo szkoleniowca Muhammada, Brytyjczyk zostałby sensacyjnym zwycięzcą londyńskiej konfrontacji. Sam ma na ten temat podobne zdanie, nie żywi jednak za to urazy do Alego.

- Gdy przypominam sobie tę całą sytuację, nie czuję żalu czy czegokolwiek takiego, ale myślę, że śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby ten nokdaun nastąpił w połowie rundy, walka by się zakończyła. On był nieprzytomny.

Cooper wspomniał też o sytuacji po pojedynku, kiedy jego oponent pochwalił go za słynne uderzenie.

- Po walce, Ali podszedł do mnie i sprawił cudowny komplement. Powiedział, że uderzyłem go tak mocno, że jego krewni w Afryce poczuli ten cios. Potem się z tego śmialiśmy i tak właśnie powinno być.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BIGPOL
Data: 10-04-2009 15:21:52 
Pierwsza walkę Ali może by i przegrał gdy by nie trener ale w 2 Ali dominował nad Cooperem i wygrał bez pomocy
 Autor komentarza: Luton
Data: 10-04-2009 16:17:10 
Widziałem tą walke w polsacie sport na klasykach. Rzeczywiście Ali był porządnie zamroczony i gdyby nie sztuczka Dundiego, to Cooper by go skończył w nastepnej rundzie.
 Autor komentarza: DNA
Data: 10-04-2009 16:28:23 
Szczęście sprzyja lepszym :) pozdrawiam wszystkich życząc zarazem świątecznego spokoju Ducha.
 Autor komentarza: BIGPOL
Data: 10-04-2009 16:45:03 
Ja też widzalem obie walki i moze pierwsza ALi by przegrał ale w 2 Cooer nie miał szans Ali ne dał mu sie już zaskoczyć i niszczył Coopera
 Autor komentarza: kuba2
Data: 10-04-2009 21:12:35 
W pierwszej Cooper rzeczywiście był blisko ale inna sprawa, że Clay go ewidentnie zlekceważył. Zarówno w pierwszym jak i drugim pojedynku przewaga Cassiusa nie podlegała dyskusji tyle że w rewanzu nie walczył już tak nonszalancko. Generalnie ta walka z Cooperem w której Clay leżał na deskach była dla niego bardzo dobrą lekcją.
 Autor komentarza: payback
Data: 11-04-2009 10:36:30 
Cooper to najpopularniejszy brytyjski bokser. Drugi jest Bruno a daleko za nimi dopiero Lennox.
 Autor komentarza: Abrakadabror
Data: 12-04-2009 01:18:39 
payback chyba śmieszny jesteś... pewnie obecnie to jest najpopularniejszy brytyjksi bokser?? Założe sie o każde pieniądze że lenoxa zna wiecej osób ni coopera.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.