ADAMEK: 'HOPKINS TO JUŻ PRZESZŁOŚĆ'
Redakcja, Informacja własna
2009-04-10
Nie będzie pojedynku Tomasza Adamka (37-1, 25 KO) z legendarnym Bernardem Hopkinsem (49-5, 32 KO). "Hopkins to już przeszłość, nie będzie walki z nim na pewno. Powód tego stanu rzeczy, jest dobrze znany fanom boksu. Zapatrzony w siebie, legendarny mistrz myślał o wynagrodzeniu w wymiarze lichwy."- czytamy na blogu "Górala”.
Na dzień dzisiejszy, jak informowaliśmy niedawno, toczą się rozmowy między przedstawicielami Adamka i innej amerykańskiej sławy Roya Jonesa Juniora (53-5, 39 KO). O tym, czy dojdzie do starcia Adamek – Roy Jones Jr, zadecyduje ostatecznie stanowisko telewizji HBO, która miałaby je pokazać.
O ile Kata Góral rozniósłby najpóźniej w czteru rundach (to moje subiektywne zdanie) o tyle tu sprawa będzie trudniejsza. RJJ nie walczy schematycznie jak B-Hop, zmienia styl walki, zwalnia i przyspiesza tempo. Jest inteligentny w ringu. Poza tym to błyskotliwy technik.
Tomek takim technikiem nie jest, ma jednak mocny cios, też potrafi dostosować styl walki do przeciwnika i ma prównywalną szybkość. No i szczękę ze stali. Mam wrażenie, że o wygranej zadecyduje kondycja i dyspozycja dnia.
Niezależnie kto będzie następnym przeciwnikiem,to należy spodziewac się znacznie większego honorarium dla Tomasza...
Tomek to mój ulubiony polski pięsciarz,który przejął schede po Gołocie i walczy w USA z najlepszymi,wierze,że niedługo w mekkach boksu poza Newarkiem.
Hop i RJJ wiedzą że są strymi wielkim azwiskami, i dla każdego nowicjusz pokonanie kogoś ze starych rekinów jest przepustką do wilekiego swiata. Teraz RJJ będzie miał twardą pozycje negocjacyjną...
Wykręcą Góralowi nr jak spotkają sie B-Hop i RJJ... Hop by pewnie dostał sowje 3 mln...
Moje marzenie: gdyby Magic Man wygrał... Byłby bajkowym nazwiskiem dla Adamka, za tłuste honorrium... I pokazał by fige Katowi.
pozdrawiam
Wszystko to sa przedmeczowe gierki, tak bardzo znane w swiecie boksu zawodowego przed waznymi pojedynkami. Spojrzcie na przyklad tego co sie dzialo i dzieje przed walka Hatton-Pacquiao...
Ludzie opanujcie sie, Hopkins to legenda boksu, nie bal sie wyjsc i walczyc z tak wielkimi legndami boksu, lepszymi piesciarzami , z wiekszymi osiagnieciami niz Adamek jak chociazby RJJ,Felix Tridnidad,De La Hoya,Wright, Tarver czy Calzaghe.
Furmi pisal juz na ten temat, trzeba miec nie po kolei w glowie azeby pisac ze Hopkins boi sie Adamka
...post ktory pisze jest moim ostatnim, kilka razy zapowiadalem odejscie, tym razem to definitywny koniec, szkoda mojego czasu, nerwow, niektorym laikom nie da sie przetlumaczyc pewnych rzeczy..."
What's up granvorka???
"...Hopkins knocked on Adamekâs door in February and wanted to go in and take away his IBF belt. Adamek opened the door and welcomed in the legend but showed his guest a look in his eye and spirit that said without words, You are not going to take my belt without a fight. Hopkins got the message and has elected to not take the belt. End of story. It will not count as an official win, but in a way it was an impressive victory for Tomasz Adamek..."
~~~Hopkins zapukal do drzwii Adamka w lutym tego roku, chca odebrac mu pas mistrzowski. Adamek otworzyl drzwii i powital legende nalezycie dajac mu do zrozumienia, ze nie zabierze mu tego tytulu bez walki. Hopkins zrozumial przekazana wiadomosc i wybral opcje "nie probowac". Koniec historii. To sie oczywiscie nie bedzie liczylo jako oficyjalna wygrana, ale jest w swoim sensie zwyciestwem... ~~~
andre , i Tobie zdrowych i wesołych świąt , jak i wszystkim bywalcom tego forum ... pozdr. "
Dziekuje i rowniez wszystkim uzytkownikom tego forum zycze Wesolych Swiat Wielkanocnych i bardzo wan zazdrosze, ze macie przynajmniej pare wolnych dni. Tutaj niestety te cale swieta to tylko niedziela.
~~~Adamek, widowiskowy IBF i Ring Magazine mistrz cruiserweight zademonstrowal iz swiat boksu moze smialo istniec bez Bernarda Hopkinsa dyktujacego warunki walk. Polak puka do drzwii czolowej 10-tki P4P i jest w chwili biezacej jednym z najbardziej najatrakcyjnieszych piesciarzy, a to dzieki jego zdolnosciom zapelnienia sali gal bokserskich, a to tylko kilku bokserow obecnie moze dokonac~~~
MAM NADZIEJE, ZE TEN I TEMU PODOBNE KOMENTARZE Z PRASY AMERYKANSKIEJ UDOWODNIA KILKU NIEDOWIARKOM TUTAJ, KTORZY WCIAZ MYSLA, ZE ADAMEK JEST KIMS NIEZNANYM W USA. POZYCJA TOMKA Z DNIA NA DZIEN STAJE SIE MOCNIEJSZA NA RYNKU SPORTOWO-MARKETINGOWYM.
Tylko ktos kto ma male pojecie o boksie moze pisac ze RJJ bylby trudniejszym rywalem dla Adamka niz Hopkins..."
Tylko ktos pozbawiony kultry osobistej, etyki niezbednej w konstrukcji konwersacji a przede wszystkim zwyklej znajomosci swej wlasnej wartosci, moze ciagle powtarzac sie ze sformulowaniem: "male pojecie o boksie"...
Data: 10-04-2009 16:25:49
"moim zdaniem taka kwota zaproponowana Adamkowi, byla spowodowana lekiem przed ta walka. "
Ludzie opanujcie sie, Hopkins to legenda boksu, nie bal sie wyjsc i walczyc z tak wielkimi legndami boksu, lepszymi piesciarzami , z wiekszymi osiagnieciami niz Adamek jak chociazby RJJ,Felix Tridnidad,De La Hoya,Wright, Tarver czy Calzaghe.
Furmi pisal juz na ten temat, trzeba miec nie po kolei w glowie azeby pisac ze Hopkins boi sie Adamka
Granvorka Hopkins ma już 44 lata! Zrozum to że w jego wieku odporność na ciosy jest coraz mniejsza. Każdy cios może mu zaszkodzić! Wiek robi swoje, a każdy chyba szanuje sobie swoje zdrowie.
Nie patrz tylko na tą walkę z bokserskiego punktu widzenia: bo on jest legendą, bo on nie bał się walczyć z tym i z tamtym. To było lata temu, a człowiek się starzeje!
pozdro
Co do Adamek-Hopkins,czy to Adamek-Roy Jones Jr,to nie ma sensu pieprzyc z którym by było łatwiej wygrac,tylko Tomek musi wejsc i walczyc...wierze,że jest w stanie pokonac 1 i 2giego-a jeśli nie,to porażka z takimi osobistosciami daje dużo więcej niż nokautowanie Trociny,Huckiny,Frenkliny czy Oleńki...
1 walka z Royem Jonesem Jr jest dziś tyle warta co 5 przewróconych Hucków!
...1 walka z Royem Jonesem Jr jest dziś tyle warta co 5 przewróconych Hucków! "
Masz absolutna racje. Pod kazdym wzgledem pokonanie Jonesa jr. jest warte wiecej niz jakakolwiek potyczka z piesciarzanmi pokroju Licina, Alexeev czy Marco Huck. Z punktu widzenia sportowo - marketingowego Roy jest wciaz tym, ktory potrafi sciagnac olbrzymie zainteresowanie fanow boksu, wiec pokonujac go Tomasz automatycznie robi nastepny wazny krok w swej karierze.
Oczywiscie ze jezeli zawodnik A przegral wyraznie z zawodnikiem B a zawodnik C przegral nieznacznie z tym samym zawodnikiem B to na pewno zawodnik A pokona w bezposrednim starciu zawodnika C , nie ma takiego prawa, ale tu nie oto mi chodzi, chodzi o forme,klase jaka prezentuja obecnie( w ostatnich 2 latach) ci dwaj bokserzy, a wartosc obecnego Hopkinsa a wartosc obecnego RJJ pokazaly miedzy innymi ich walki z Calzaghe. RJJ sie juz skonczyl, stracil swoje najwieksze atuty, wygladac to on moze jedyni dobrze na tle bokserow duzo slabszyc od siebie albo jeszcze bardziej skonczonych itp .
ludzie stawianie adamka w jednym rzędzie z hopem lub rjj,to szaleństwo,oprucz bella adamek nie pokonał nikogo,powtarzam nikogo.zresztą moim zdaniem przegrał obydwie walki z brigsem. "
Mysle, ze nikt nie stawia OSIAGNIEC Adamka "w jednym rzedzie" z osiagnieciami Hopkinsa czy Jonesa Jr. poniewaz to byloby jeszcze w chwili obecnej bez sensu. Tomek ma 32 lata a Amerykanie 41 i 44 wiec Polak ma jeszcze pare lat by dojsc to pulapu, gdzie bedziemy ich mogli porownywac. Masz wiec w tym momencie absolutna racje.
Z tym stwierdzeniem, ze Adamek nie pokonal nikogo oprocz O'neil Bella, to oczywiscie odrobine przesadasz. Oczywiscie Tomek nie ma na swym "rozkladzie" wielkich nazwisk ale to jest wlasciwie poczatek jego wielkiej kariery. Dajmy mu czas i szanse na walki z tymi, ktorzy sa powszechnie uwazani za "wielkich" w tym sporcie i wowczas nie bedziemy mieli powodu do deprecjonowania zwyciestw Polaka.
Co do Briggsa to sie oczywiscie nie zgadzam i przytoczylem kilka tygodni temu fragment wywiadu Australijczyka z jego localnej gazety, w ktorym sam wyraznie stwierdza iz zostal pokonany przez prawdziwego mistrza. Mysle, ze Paul is bardzo wiarygodna osoba by stwierdzic jak to bylo naprawde.
Pozdrowienia.
mialo byz ze zyawodnik c pokona zyawodnika a"
A MY WSZYSCY MYSLELISMY, ZE MIALO BYC:
"Granvorka Data: 09-04-2009 23:19:07
...post ktory pisze jest moim ostatnim, kilka razy zapowiadalem odejscie, tym razem to definitywny koniec, szkoda mojego czasu, nerwow, niektorym laikom nie da sie przetlumaczyc pewnych rzeczy..."
Myslisz Andre ze ja to robie dla przyjemnosci, ze mi to poprawia samopoczucie, nie ja pisze tak bo mnie do tego zmuszacie wypisujac rzeczy ktre swiadcza ze slabo sie znacie na boksie, jak to np ze Hopkins boi sie Adamka czy ze bylby o latwiejszym rywalem dla Gorala od Adamka. Hopkins to caly czas zawodnik scilsego top rankingu p4p, RJJ to zawodnik ktory sie juz dawno jest za swoim prime, ktory zatracil swoje najwieksze atuty, tak wazne przy jego stylu boksowania!
Zwyciestwo nad RJJ bylo dla Calzaghe duzo mniej wartosciowe pod wzgledem sportowym niz wygrana nad Hopkinsem czy Kesslerem. Tylko dla ludzi slabo znajacych sie na boksie zwyciestwo Joe nad RJJ bylo czyms wielkim, dowodem na wielkosc Joe. Gdyby wygral wtedy RJJ to bylaby to wielka sensacja dla fachwocow , tak samo jak gdyby 10 lat wczesniej w pojedynku RJJ-Calzaghe wygral ten drugi.
Roy z walk z Trinidadem,Calzaghe i Sheika to jest ten sam RJJ, wygladal on beznadzajnie na tle Calzaghe bo ten to caly czas absolutna klasa swiatowa, zawodnik niewiele po swoim prime a nie to co Sheika czy Trinidad. Gdyby 7 listopada 2008 roku RJJ dac Sheike to tez by wygladal super, gdybys 21 marca po 3 rundach na miejsce Sheike wyszedl do ringu Calzaghe to by sie nagle okazalo ze RJJ nie jest taki dobry, ze znwou jest osmieszany przez Walijczyka
Andre jak wczoraj napisalem ze odchodze to zarzucuiles mi brak woli walki, porownales moje zachowanie do ostatniej walki Aleksiejewa, jak wrocilem to tez sie czepiasz. jak to nazwac inaczej twoje zachowanie jak hipokryzmem tudziez bezszczelnoscia?"
Oczywiscie granvorka zartowalem z tym komentarzem. Chcialem tylko sprawdzic twa reakcje i czy wciac moge ja kontrolowac. Wszystko jest wiec Ok. Fajnie, ze wciaz nas chcesz zaszczycac swa obecnoscia i uchylac rabka swej wiedzy bokserskiej... A tak teraz zupelnie powaznie, to mysle iz kazda niekonwencjonalna postac tego forum czyni je ciekawszym, wiec ciesze sie iz tu wciaz jestes i teraz to niebyl zart.
Pozdrowienia.
do andre:a co twoim zdaniem briggs miał powiedzieć,przecierz nie będzie płakał jak baba.wszyscy(prawie wszyscy)rozpisują się o adamku jaki to wielki niezwycięrzony gladiator,tylko że on nie pokonał (z wyjątkiem bella)nikogo.nic do niego nie mam,ale niech zamiast od lat gadać o kasie,stuknie hopa,potem rjj,przysięgam że pierwszy napiszę że jest wielkim mistrzem.nie dziwię się hopowi że nie chciał gadać z adamkiem,bo na tę chwilę adamek jest przy nim nikim.zaznaczam że mam nadzieję na zmianę tej sytuacji,i piękne wygrane adamka.poczekajmy 1,2 walki i zobaczymy jak jest naprawdę,a narazie trochę lodu na czoło."
Oczywiscie rozumiem, ze mowisz by zachowac rezerwe w ocenie Adamka i trudno nie zgodzic sie z takim podejsciem do tego tematu. Z tym stwierdzeniem, ze nie dziwisz sie Hopkinsowi, ze nie chcial gadac z Adamkiem, to oczywiscie zartujesz...
Przeczytaj pare komentarzy na portalach bokserskich co sadza inni o zachowaniu Hopkinsa. Zreszta zaraz cos znajde...
FRAGMENT Z PORTALU BOXINGINSIDER.COM NA TEMAT OSTATNIEGO SPOTKANIA ADAMKA I HOKINSA:
"...Hopkins knocked on Adamekâs door in February and wanted to go in and take away his IBF belt. Adamek opened the door and welcomed in the legend but showed his guest a look in his eye and spirit that said without words, You are not going to take my belt without a fight. Hopkins got the message and has elected to not take the belt. End of story. It will not count as an official win, but in a way it was an impressive victory for Tomasz Adamek..."
~~~Hopkins zapukal do drzwii Adamka w lutym tego roku, chca odebrac mu pas mistrzowski. Adamek otworzyl drzwii i powital legende nalezycie dajac mu do zrozumienia, ze nie zabierze mu tego tytulu bez walki. Hopkins zrozumial przekazana wiadomosc i wybral opcje "nie probowac". Koniec historii. To sie oczywiscie nie bedzie liczylo jako oficyjalna wygrana, ale jest w swoim sensie zwyciestwem~~~
Tak swoja droga to jak Hopkins mial gadac z Adamkiem, z tego co wiem Hopkins nie zna komunkitywnie polskiego"
Adamek powiedzial do niego: "wstawaj dupku, zrobimy sobie zdjecie" ( oczywiscie w jezyku slangu z Fildaelfijskiego getta ), a Hopkins polozyl uszy na sobie i udal ze wysyla e-mail do Oscara...
pozdrawiam
...subiektywna ocena sytuacji przez jakiegoś dziennikarza z jednego z portali ma być argumentem..."
Podrzucilem tylko maly przyklad a tych na poralach i bloggach jest naprawde duzo. Zdania sa oczywiscie podzielone, ale znaczna wiekszoc jednoznacznie jest podobnej opinii jak przytoczone fragmenty wskazuja.
JEŚLI MOŻNA PODAJ PRZYKŁAD
do andre:jakie portale,takje opinie.spoko,żarty,ale zdania nie zmieniam."
Bede cie meczyl i przekonywal az zmienisz zdanie, cha,cha, cha...
A tak powaznie to wyobraz sobie, gdyby wszyscy mieli takie same zdanie, to nie byloby sensu komentowac na zadnym forum. Kopmpletna nuda, nieprawdaz?
Nie wiesz jak przebiegałyby pojedynki Calzaghe gdyby je odwrócić kolejnością: najpierw z RJJ, a potem z B-Hopem.
Calzaghe po walce z Katem, to inny koleś niż przed tą walką- nawet mentalnie i bogatszy o "kąśnięcie" Ameryki.
Przystępując do walki z RJJ zadbał nawet o "teatr"- w walce złośliwie parodiował Jonesa. Roy był zbity z tropu i nie potrafił się odnależć.
Gdy walczy dwóch bokserów o mistrzowskich umiejętnościach, często wygra ten, kto wypracuje pierwszy przewagę psychologiczną. Kat próbuje to robić (po chamsku) już na długo przed walką, RJJ w czasie walki. Mam wrażenie, że na Tomku metoda B-hopa nie zrobiła wrażenia. Zobaczymy czym zaskoczy RJJ.
Chodziło mi andre2 o twoje ataki personalne. Ośmieszanie Granvorki jest dla mnie ewidentne- jakkolwiek byś się usprawiedliwiał. A (jak to nazwałeś) analiza- to moje skrzywienie zawodowe :D
Tyle.I wiesz co mam wrażenie, że co innego piszesz, a co innego chciałeś napisać- bo wychodzi na to, że nie tylko ja Cię opacznie zrozumiałem (a może dobrze?).Spróbuj to poprawić, albo pisz same konkrety, bo mam wrażenie, że jakoś dużo Cię tu"
Pozwol, ze nie bede bral pod uwage twoich rad dotyczacych mojego stylu wypowiedzi. Nie zauwazylem niczego, co skloniloby mnie do stwierdzenia bys mogl byc jakimkolwiek autorytetem w tej kwestii. Zwroc uwage na kilka swoich komentarzy i wowczas z pewnoscia bedziesz wiedzial o czym mowie. Jezeli jednak chcesz porownac nasze style to prosze bardzo zwroc sie do kogos, kto moze to zrobic obiektywnie i nie sadze bym musial sie obawiac takiego porownania. Co do pozostalych rad mysle, ze nie umialbys doradzic nawet sobie, wiec daruj sobie doradzenie innym. Nie sadze rowniez, ze mozesz wiele pomoc granvorce, wiec to tez mozesz sobie podarowac.
To czy mnie tutaj jest duzo czy nie to rowniez nie jest zadnym twoim biznesem, ale skoro jednak probujesz mnie nieudolnie "analizowac" to niestety ale musisz odrobinke bardziej wysilic swoje mozliwosci.
Pozdrowienia
Wg mnie Roy Jones przegra z każdym, kto będzie miał taką przewagę szybkości nad nim, jaką miał Calzaghe... Ale ilu jest na dzisiaj takich zawodników...? "
Spisany przed walka na straty Glenn Johnson, w bardzo "rzemieslniczym" stylu zdominowal Jonesa juz lata temu. Nie byl szybszy, ani lepszy technicznie aczkolwiek narzucajac Royowi swoj wlasny styl doprowadzil do sytuacji, w ktorej wygral poczatkowo psychologiczna czesc walki a pozniej fizycznie zdominowal Jonesa, nokautujac go w swietnym stylu. Myslac o potencjalnym pojedynku Adamek-Jones widzialbym Tomka jako tegopiesciarza, ktory swa determinacja poparta dobrze obrana strategia, nie pozwoli Royowi wyrwac sie z kregu obawy iz zodstanie on znokautowany bardzo ciezko ponownie. Wiekszosc ludzi zwiazana z boksem zawodowym ma opinie, ze Jones nigdy nie wyzwolil sie ze stanu, w ktorym zawsze bedzie obawial sie nokautow jakie zaliczyl z rak Tarvera i Johnsona...
Adamek wiec nie musi byc szybszy niz Jones, aczkolwiek ma wiele w swym arsenale co pozwala myslec o nim jako zwyciescy potencjalnego spotkania.
Pozdrowienia
Nie wiem kto się niby śmieje z Chrisa.
Sasquatch- pamietajmy o tym ,że Eubank borykał sie z wieloma problemami zdrowotnymi i miał problemy z 100%przygotowaniem do pojedynku z Joe,to jest bardzo istotne!
pozdro
Bycmoże po ładnym nokaucie zgłosi się kolejna gwiazda!
A wszyscy nadal czekamy na zielone światło od telewizji HBO na walkę Góral-Junior,bo taka walka własciwie otwiera wrota to wielkich gal MSG,MGM,Mandalay Bay i wielkich pieniędzy!
Jeśli do tej walki nie dojdzie Tomek,będzie musiał unifikowac pasy mistrzowskie,bycmoże pod koniec roku unifikacja pasów mistrzowskich WBC i IBF gdzieś w Polsce?
Co o tym Myślicie Włodarczyk-Adamek?
POZDRO