CZAGAJEW - WAŁUJEW: PRZETARG 13 KWIETNIA
Redakcja, WBA
2009-04-07
13 kwietnia w biurze European Boxing Association w Vitorii (Hiszpania) odbędzie się przetarg na pojedynek pomiędzy mistrzem WBA wagi ciężkiej Nikołajem Wałujewem (50-1, 34 KO) a "urlopowanym czempionem" Rusłanem Czagajewem (25-0-1, 17 KO).
Kwotę minimalną możliwą do zaoferowania przez uczestników licytacji ustalono na 1 mln $. Zadecydowano również, że podział zwycięskiej oferty zostanie dokonany w proporcjach 55-45 na korzyść Czagajewa.
i pokazywac to w vietnam TV o 3ciej nad ranem zeby nikt nie musial tej kichy ogladac
Obaj powinni przegrac swoje ostatnie walki...
Swoją drogą to ciekawe czy WBA jeszcze ogląda walkę Walujew-Hollyfield-bo nie podjęli do dziś żadnej decyzji!
Stan wagi ciezkiej jest barziej niz oplakany i tych dwoch jest tego znakomitym przykladem...
Niestety mimo tego,że miał ten Ruslan osiągi amatorskie to walczy jak dziad i absolutnie nie zasługuje na pas mistrza świata!
Felix Savon oczywiscie to był wielki pięsciarz,ale boks amatorski i zawodowy to spora różnica...
Ale co mi sie marzy. Przecież oni srają przed rewanżem bo utrata pasa murowana.
A mutanta niech dadzą Bowie Tupou żeby mu morde oklepał.
yo
Savon to 3 krotny mistrz olimpijski 6 krotny mistrz świata w boksie amatorski to jak najbardziej legenda boksu na świecie,którą każdy powinien znac-chocby z nazwiska...
Już nie musze mówic,że największy ciężki ostatnich lat Lenox Lewis osiągnął w amatorce 3 razy mniej-to jakie papiery na kariere HW miał Felix?
Savon to ten kubańczyk,który siedział w amatorce a na sparingach lał zawodowców-szkoda,że nie podpisał zawodowego kontraktu,co nie zmienia,że pięsciarz wyborny i trzeba go respektowac!
Ale porównywanie boksu amatorskiego do zawodowego to chyba nie najlepszy pomysł.
który pokazał pierwszy jak walczyć z Walujevem.Zgadzam się że nie pokazał niczego wielkiego w ostatniej walce ale po bardzo ciężkiej kontuzji i długiej przerwie bij się z Drumondem a mógł walczyć z znacznie słabszym rywalem i nikt by nie miał do niego prentensji
Ale co sie dziwic, "takie rzeczy to tylko w niemczech"