WAWRZYK RZUCA WYZWANIE SOSNOWSKIEMU!
Młodzieżowy mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC Andrzej Wawrzyk (14-0, 9 KO) jest gotów na kolejny duży krok w swojej trwającej niespełna trzy lata karierze zawodowca i oficjalnie rzuca wyzwanie niedawnemu pretendentowi do tytułu mistrza Unii Europejskiej Albertowi "Dragonowi" Sosnowskiemu (44-2-1, 27 KO).
- Doceniam klasę Alberta, w mojej opinii zasłużył na wygraną z Pianetą, ale uważam, że jego styl boksowania mi pasuje i w konfrontacji z Albertem wypadłbym bardzo dobrze.- mówi w rozmowie z BOKSER.ORG 21-letni pięściarz Bullit KnockOut Promotions- Boję się, żeby ktoś nie wygrał z nim przede mną. Jestem numerem 1 w Polsce, mam już na koncie dwóch polskich ciężkich. Przyszła pora na trzeciego...
Pomysł "Polskiej Walki Roku", której stawką mógłby być należący do Wawrzyka tytuł Zawodowego Mistrza Polski wagi ciężkiej, wspiera menadżer i promotor pięściarza Bullita Andrzej Wasilewski. Póki co nie wiadomo, jak do koncepcji tego starcia ustosunkuje się obóz "Dragona".
30-letni Sosnowski w sobotę po dobrym w swoim wykonaniu 12-rundowym pojedynku zremisował z posiadaczem pasa EBU-EU Niemcem Francesco Pianetą.
Jeżeli do takiej by walki nawet doszło a Sosna solidniej by się przygotował (zwłaszcza kondycyjnie) to on byłby dla mnie faworytem.
Nie zaryzykuje.
Dragon to nie Bonin, który oddał walkę-bez walki(wchodząc w póldystans i czekając, aż młody będzie strzelał po łebie-cyrk!!), ani też nie Najman(równiez nie podjął walki; bo po prostu nie umiał, nie ma czym; arsenał/umiejętności zero-nawet na tle tego zawodnika o rekordzie 5-45).
Sosna się dużo rozwinął, a kondycja w ostatniej walce była spowodowana chorobą. Na tyle poważną że podkopała Alberta wydolnościowo,a niech świadczy o tym fakt-szpitalu i kroplówek.
Dlatego na przyszłosć nie sugerowałbym się akurat tą walką Sosny(zresztą przygotowania też były nie pełne-głównie sparing)
To jest waga ciężka, tu się powoli dojrzewa.
Pamiętajcie, wielu bokserów punktowało na sparingach Tysona, Brewstera czy nwet technicznego Byrda(np.Wach, haha), ale potem nikt o nich nie słyszał.
Pieniądze- nie. Pas? A z kim miał by go bronić? Z Najmanem?
Jakby wygrał to wygrał by ze świeżo upieżonym ciężkim, a jak by przegrał, to właśnie ze świeżo...
To, że Andrzej chce walki to mnie nie dziwi. Chłopak jest ambitny i wierzy w siebie, więc dobrze, że takimi wyzwaniami przypomina o sobie, ale prawda jest taka, że to pusta propozycja, ponieważ za nią nic dla Sosnowskiego nie idzie.
bez sensu niech jada do Usa oboje i niech razem cos pokombinuja ,zeby tam wywalczyc sobie pozycje ,bo to jednak kolebka. Chyba ze maja mniejsze ambicje ...
A gdyby hipotetycznie do takiej walki doszło to moim zdaniem Wawrzyk ma 0 % szans na zwycięstwo.Wasilewski przecież o tym dobrze wie.To tylko szum medialny aby zwrócić również uwagę,że w Polsce jest jeszcze Wawrzyk anie tylko Sosna i Gołota.
Co ta walka da Albertowi Dies? Ano masz racje ze ma wiecej do stracenia niz Wawrzyk, ale jesli przegra to az tak dramatycznie jego akcje nie spadna bo jestem zdania ze Wawrzyk bedzie sie pial systematycznie do gory a przegrac z jednam z najlepszych prospektow swiata wagi ciezkiej to nie jest koniec swiata. Z drugiej strony mysle ze ta walka po ostatnio naprawde niezlych wystepach Alberta przyniesie duze zainteresowanie. No i my faktycznie sie dowiemy kto jest naprawde nr. 1 ciezkiej w Polsce. Ja osobiscie bym ten pojedynek z punktu widzenia sportowego jak najbardziej popieral.
Sebastian, co Ty w ogole piszesz, chlopie... Skad wiesz ze jest jednym z najwiekszych prospektow? Widziales w akcji dziesiatki innych prospektow ze stanow, australii czy europy ze tak mowisz? Wawrzyk ma talent ale nei robcie z niego niewiadomo kogo. W walce z Boninem w ogole mi nie imponowal, z Kalnarsem tez nie wygladal jakos przekonywujaca. I pamietam jak lezal na dechach z jakims frajerem w Niemczech. Za 2-3 lata, jak pokona gogos znaczacego to bedzie mozna powiedziec ze to jeden z lepszych prospektow, ale on nie blyszczy nawet wsrod przecietniakow (Kalnars). To ze przewrocil Najmana czy wygral z Boninem to troche za malo zeby nazywac sie 'nr 1 w Polsce'.
Kibicuje wszsystkim polakom, ale mysle ze Wawrzyk powinien jeszcze troche poczekac. w wadze ciezkiej nie glaszcza po glowach a on juz raz calowa dechy.
"Co ta walka da Albertowi Dies? Ano masz racje ze ma wiecej do stracenia niz Wawrzyk, ale jesli przegra to az tak dramatycznie jego akcje nie spadna bo jestem zdania ze Wawrzyk bedzie sie pial systematycznie do gory a przegrac z jednam z najlepszych prospektow swiata wagi ciezkiej to nie jest koniec swiata"
Jeden z najlepszych prospektów świata. To teraz mnie rozbawiłeś. Sorry ale ta waga ciężka nie jest aż tak słaba. Za dużo nasłuchałeś się Kostyry chłopaku. Wawrzyk ma trzy wady. Małe doświadczenie, niezbyt silny cios i olbrzymią dysproporcję między lewą ręką a prawą ręką. Więc lewym nie zrobiłby wielkiej krzywdy Dragonowi. Nie ma silnego ciosu - sądze tak, ponieważ patrząć na jego bilans: 14(9KO) i to z samymi kelnerami.
Uwazam, ze Wawrzyk przewyzsza Aberta w jednym tylko elemencie : przygotowaniu kondycyjnym. Oprocz tego ma lepszego trenera i caly sztab profresjonalistow za soba.
Jestem jak najbardziej za walkami Polak vs Polak, ale mysle ze w tym przypadku to troche za wczesnie. Takie walki wywoluja oczywiscie emocje (nawet Najman-Wawrzyk to byly emocje , chociaz bylo wiadome, ze Wawrzyk jest 3 klasy lepszy od Testosterona) ale moze lepiej Wawrzyk-Zeprzalka, Wawrzyk-Skierniewski... I tak Andrzej nie walczy teraz z tytanami, co mu szkodzi sprobowac z ktoryms z w/w i dac kibicom troche radochy.
A z Sosna to moze za rok, dwa.
Dla Dragona teraz to odpowiednie są stare nazwiska i dobrzy średniacy. A na końcu może jakiś strzał o wszystko z kims dobrym.
Sosnowski nie jest aż tak dobry by mógł zawojować świat, ale może dać trochę dobrych i nieźle płatnych walk. Przegrana będzie go od tego odsuwać.
Może to nie wstyd przegrać z prospektem, ale zawsze przegrana to takie trochę wypadnięcie z gry. Oczywiście nie zawsze o czym świadczy przykład z przegraną w stanach i szybką propozycją dla Dannego.
Pieniądze za Andrzeja musiały by być spore, no chyba, że Dragon tak wierzy w siebie. Kolejna sprawa to kwestia innych propozycji które dostanie Albert. Jeśli będzie mało lub słabe, to Sosnowski będzie mógł bić się w Polsce.
Fakt faktem minął czas pompowania rekordu i trzeba teraz go dobrze sprzedać.
Ja mam tylko nadzieje zeby temu mlodemu synkowi "palma" nie odbila. Zaniepokil mnie ostatnio nieco jego tatuaz na plecach. Nie pamietam co tam dokladnie bylo, jekies pierze chyba?:-))) Ale Ok, kazdy ma swoje gusta. Byle by nie odfruwal z ringy niczym jego starszy imiennik:-)
Zawsze jak oglądam walki Wawrzyk na polsacie komentatorzy wychwalają Andrzeja, super obrona super unik, dobra kontra, ok zgadza się tylko to wszystko z bardzo przeciętnymi bokserami, nawet trudno o nich mówić przeciętni, slabi poprostu. Wawrzyka pare razy zaskoczył bonin, który juz jest taki jak kiedyś.
Moje zdanie jest takie, Wawrzyk ma jedynie przewage warunków fizycznych, praca nóg, wyprowadzanie ciosów kombinacji, doświadczenie jest po stronie Sosnowskiego, a o kondycji nie wypowiadam się, bo jak mowie trudno porównywać kondycje obu, ponieważ Sosna bardzo szybkim tempem, williams tego tempa nie wytrzymał, Pianeta miał problemy, owszem mozna mowic ze sosna sam mial problemy z tempem jakim narzucił, ale nie bylo zle mimo ze był zmeczony wyprowadzał mnostwo ciosów no i choroba przed walką.
Ja w pojedynku Wawrzyk vs Sosna, bym stawiał na sosne.
'Nie musze ogladac calego swiata aby stwierdzic ze Wawrzyk moze namieszac kiedys w swiatowej czolowce. '
pewnie ze nie, ale wypadalo by porownac z innymi mlodymi, zanim sie ochrzci kogos najdzieja swiatowego boksu ;) taki np Mike Perez, w moim odczucie jest lepszy od Wawrzyka.A podobnych zawodnikow jest wielu. Sa jeszcze za mlodzi zeby ferowac wyroki. Za 2-3 lata bedzi emozna powiedziec co bedzie z Wawrzyka Ludzie sie smiali ze Albert walczy z kelnerami, ale jego przeciwnicy sa nieporownywalnie lepsi od tych, ktorych mial Andrzej.
Tatuaz tez mi sie nie podoba ;-) Ale bardziej mi sie nie podoba sposob, w jaki ubiera sie Szpila. Za duzo tych 'JP' itd. Tak sie nie powinno wystepowac w telewizji, jak ktos nie ma szacunku do policji to nie ma szacunku do pewnych fundamentalnych zasad.
Mysle ze Szpilce mozna wybaczyc, mlody jest. Ale YALE moglby zwrocic mu uwage.
Albert od lat mial problemy z kondycja, nawet jak walczyl z duzo slabszymi zawodnikami niz Pianeta. Mysele ze dla niego recepta jest prosta : mniej cwiczen silowych a wiecej kondycyjnych. I dobry trener, Gmitruk moze?
A i jestem zaskoczony troche, że wszyscy tacy przyjaciele jak mówiono w studio przed walką Sosona-Pianeta, a tacy przyjaciele, że Sosna sparował ze szpilą, a Wach, Wawrzyk wzrost podobny do pianety a jakoś nikt nie kwapił się do pomocy koledze po fachu w przygotowaniach.
Payback myśle, że Sosnowskiego po prostu nie stać na gmitruka.
Pisalem juz w innym watku; uwazam, ze takie mini grupy jak Zbarskeigo, Gmitruka nie maja prawa bytu. Mogli by sie dogadac miedzy soba i zdzialac cos razem. Zbarski to biznesmen a Gmitruk swietny trener. cos by z tego bylo. inaczej dalej bedzie tak, ze Ochikara zrobi 3 na 4 walki rocznie w grodzisku a zawodnicy Zbarskeigo beda bic sie na wyspach. Nie wiem czy Sosna powoli nie staje sie bardziej znany na zachodzie niz w swoim rodzimym kraju. kiedy on ostatni raz walczyl w Polsce?
Data: 06-04-2009 17:18:28
niestety do walki nie dojdzie, bo albert nie narazi rekordu. '
zaryzykowal z Pianeta, czemu mial by nie sprobowac z Wawrzykiem? Ja mysle ze do walki nie dojdzie raczej z powodow finansowych.
to nie ta półka , nie ta klasa ,ha,ha,ha
Pieniądze za Andrzeja musiały by być spore, no chyba, że Dragon tak wierzy w siebie. Kolejna sprawa to kwestia innych propozycji które dostanie Albert. Jeśli będzie mało lub słabe, to Sosnowski będzie mógł bić się w Polsce."
No tak, oczywiscie. Ale przeciez Sosna praktycznie po ostatnim starcie w USA byl juz przegrany. Pojedynek w Londynie go odrodzil a remis ze srednim Pianeta ustabilizowal go w Europie i co najwazniejsze zdobyl tam uznanie.
W Niemczech i Angli jest teraz rozpoznawalny i byc moze dostanie jakas oferte. Ale jesli nie to na co czekac? Wawrzyk jest juz teraz godnym rywalem. Do powyzej podanych krajow moze przeciez jeszcze wrocic i dac rewanze lub spotkac sie z innymi zawodnikami tych promotorow.Nie chce mi sie wierzyc ze jesli przegra stanie sie mniej interesujacy.A byc moze nawet dzieki A.W zrobia mu jakis bonusowy deal z Sauerlandem.
"pewnie ze nie, ale wypadalo by porownac z innymi mlodymi, zanim sie ochrzci kogos najdzieja swiatowego boksu ;) taki np Mike Perez, w moim odczucie jest lepszy od Wawrzyka.A podobnych zawodnikow jest wielu."
No przyznam ci sie payback ze nie znam tego Pereza. Nie mam telewizji US a jakos nie kwapie sie do sciagania podrzednych walk z netu. A jak juz dam sie na to namowic to widze takiego Arreole ktory mnie zupelnie nie przekonuje jako nastepny amerykanski pretendent do tytulu mistrza swiata.
Chyba sam zauwazyles ze ostatnie lata wage ciezka opanowali piesciarze z Europy Wschodniej wiec ich mam bardziej na oku.
"Tatuaz tez mi sie nie podoba ;-) Ale bardziej mi sie nie podoba sposob, w jaki ubiera sie Szpila. Za duzo tych 'JP' itd. Tak sie nie powinno wystepowac w telewizji, jak ktos nie ma szacunku do policji to nie ma szacunku do pewnych fundamentalnych zasad.
Mysle ze Szpilce mozna wybaczyc, mlody jest. Ale YALE moglby zwrocic mu uwage. "
Moglby. Z drugiej strony sam bylem kiedys mlody i (jeszcze) glupszy i potrafie to zrozumiec. Niektorym grupa mlodej generacji moze sie ten styl podobac. Takie czasy, nic nie zrobisz.Marketing niekiedy wazniejszy niz osiagniecia sportowe.Wedlug mnie ale nie tedy droga.
'A jak juz dam sie na to namowic to widze takiego Arreole ktory mnie zupelnie nie przekonuje jako nastepny amerykanski pretendent do tytulu mistrza swiata.
Chyba sam zauwazyles ze ostatnie lata wage ciezka opanowali piesciarze z Europy Wschodniej wiec ich mam bardziej na oku.'
Zauwazyem, w ogole poziom wagi ciezkiej jest raczej zalosny. Arreola to dla mnie zaden wielki bokser, wpadnie na ktoregos Kliczke i sie skoncza sny o wielkiej karierze. Po prostu wielkonosy osilem bez techniki.
Ja nei zalicze wawrzyka do grona najwieszkych prospektow. Nie zasluzyl sobie jeszcze. Jako zawodowiec nikogo jeszcze nie pokonal (nawet sredniej klasy zawodnika) a jako amatro tez nie zdobyl nie-wiadomo czego. Za rok czy dwa moze sam napisze ze jest jednym zlepszych mlodych, terz za wczesnie. Niech sobie zapracuje.
Payback, obejrzalem. No sorry ze nie uslyszysz co bys chcial ale takiego cienkiego Kubanczyka to juz dawno nie widzialem. Dobrze dla niego ze mankut to sie ten slaby irlandzki bialas od razu pogubil.
pozdrawiam
residence Cork, Ireland
manager/agent Gary Hyde
czyli facet ktory ma w tej chwili 3 bokserow i kazdy jest poczatkujacym zawodowcem.
24 kwietnia Perez walczy z Javiere Mora. Zobaczymy jak sobie da rade. Dobry przeciwnik jak na 9 walke.
Mike Perez, Luis Garcia and Alexei Acosta, Cuban born and bred, but now based in Cork, are three former World Junior Champions with some notable successes already under their collective belts, including victories against a number of Beijing Olympic medal winners.
Piszac ze ma slabego promotora tez nie chodzilo mi ze jest biedny, Zbarski biedny chyba nie jest ale promotorem jest 'takim sobie'.
Zatrzymac to bym sie mogl gdyby nastapil jakis skok poziomu w ciezkiej, moze i nastapil, ale skok glowa w dol.
Pokazuje tylko jak niski jest poziom w wadz ciezkiej, ze taki drewniany osilek jak Arreola jest nazywany wielka nadzieja. Przeciez to jest jakis smiech na sali. Osobiscie ogladam coraz mniej wagi ciezkiej bo : zawodnicy kiepscy (w porownaniu z tym co bylo kiedys), otluszczeni, wolni i slabi technicznie. Z tej nedzy przyzwoicie (ale nudnie) walcza tylko Kliczkowie. Osobiscie licze na Haye, walczy duzo ladniej niz Arreola, technikiem tez jest lepszym.
W pojedynczej walce to kazdy moze z kazdym wygrac. Ale stawiam diamenty przeciw orzechom ze Arreola tej wagi nie zdominuje i nic do niej nie wniesie. Bedzie kolejnym rzemieslnikiem pokroju Petera ktory brak umiejetnosci zakrywa silnym ciosen i walka na cepa.
Nie wiem czy Arreola nie jest kruchy, do tej pory z nikim nie walczyl a nabijac rekord na byle kim to nie problem. Zobaczymy jak wpadnie na ktoregos z Kliczkow.
Witherspoon to była nadzieja USA w HW,a Walker to naprawdę dobry bokser.
Ta waga jest tak beznadziejnie obsadzona ze po prostu brak mi slow. I stad te nawiazania do lat 90' bo tam arreola nie znacyzl by NIC.
Walker moze i byl nadzieja, nadziei to hameryanie w ostatnich latach mieli wiele. co z tego wyszlo wszyscy widzimi : prawie kazdy czolowy zawodnik swiata pochodzi z europy wschodniej.
Wawrzyk - Rogan? Ciekawa opcja ale ryzykowna dla Wawrzyka. Nie ma szczeki z betonu. Ja bym chcial go zobaczyc z przecietnym leworecznym technikiem.
Zobaczymy z kim Wawrzyk zawalczy na nastepnej gali. Mam nadzieje ze z jakims solidnym zawodnikiem, bo slowakow juz mi sie nie chce ogladac. To juz wole walke Wawrzyk - Zeprzalka niz Wawrzyk - kolejny murarz. Przynajmniej beda emocje.
Nie ma sensu srać we własne gniazdo,Bonin to nieliczny polski bokser który zaistniał w wadze ciężkiej.Należy mu się szacunek bo boksuje najlepiej jak umie.
Czwartym jest Albert, a zeby do nich dolaczyc to Wawrzyk musi sobie zasluzyc!
Tak, tym bardziej ze walka odbyla by sie na gali BKP wiec nie wiadomo jak z sedziowaniem ;) Dla mnie Sosna by w tej walce byl faworytem, po prostu do dzis pamietam jak Wawrzyk dostal od klnera i siedzial na dupsku w Niemczech. Chyba za wczesnie na Sosne.
Yale to dobry biznesmen, on wie ze jak Wawrzyk przegra to sie nic nie stanie (odbuduje mu rekord na slowakach) a do wygrania jest bardzo duzo.
A jeżeli chodzi o pogląd na boks to masz rację,mam zdecydowanie inny niż Ty.
pozdro
Powiedzenie, że Dragon będzie łatwym i bezpiecznym rywalem dla Wawrzyka to gruba przesada.
Wawrzyk nie walczył dotąd z nikim (Bonina nie liczę, bo on nie chciał wygrać tamtej walki) i nie był w ogniu ringowym.
Sosnowski był już w sytuacjach kryzysowych w walce, jest dużo bardziej dojrzałym pięściarzem. Prezentuje dziś naprawdę fajny, widowiskowy boks.
Ma twardy łeb Dragon i nawet potrafi walnąć, kondycja słaba - fakt.
Wawrzyk nie ma pojęcia co czeka go z nim w ringu.
Ale zaznaczam - uważam Andrzeja za bardzo dobrego, obiecującego zawodnika. Jest szybki, myśli w ringu, dobry technicznie, ma cios.
Nie bardzo wiem jak prezentuje się jego szczęka, chyba jest ciut podejrzana.
Po prostu powiedzmy sobie obiektywnie, że to walka o szansach 50/50 , nie można powiedzieć, że Wawrzyk go załatwi na pewno przed czasem, bo to bujdy.
Gratulacje dla Dragona za ostatnią walką, vivat Dragon - nie miałem okazji wcześniej podziękować mu za tą bitwę, więc czynię to teraz.
Sprawiedliwy remis, biorąc pod uwagę okoliczności. Choć moim zdaniem może 1 punktem wygrał Albert.
A co do Bonina - to typowy bokser za mocny na średniaków, a za słaby na czołówkę. Trzeba mu oddać, że swoje w boksie zrobił. Serce do walki ogromne. Tylko zawsze gabaryty mu nie pomagały, krótkie nogi, słaby zasięg - miał ciężko na zawodostwie. Ciosu brak, z czasem stał się wolny. Ale za walkę z Harrisonem zyskał szacunek.
Szkoda, że tak łatwo oddał walkę z Wawrzykiem.
I wierzę, że w Gdyni dacie dobrych rywali (szczególnie dla Wawrzyka) dla naszych, bo tyle lat czekaliśmy tu na boks...
Do zobaczenia w Gdyni !
pozdrawiam.
moim zdaniem walka sosa- wawrzyk tez jest bezpieczna ale dla sosny. kazdy kto widzial wawrzyka calujacego dechy w niemczech z jakims kucharzem, wie o czym mowie.
Yale nie docenia kazdego boksera spoza wlasnej grupy czemu dawal juz nieraz wyraz w komentarzach. udziela sie to samym zawodnikom BKP ktorzy krzycza ze sa lepsi od konkurencji (Jonak o Proksie, Bonin o Sosnie i Wachu itd) chociaz poki co to sa w polowie swojej bokserskiej kariery. I mimo ze sa utalentowali to jedyny ich sukces to nabicie 100% ze slowackimi pol-amatorami.
Chodzi mi o Twoje podejscie do tematu. W zasadzie nei dziwie sie ze jestes tu stronniczy, sam bym pewnie byl gdybym byl z jakas grupa zwiazany zawodowo/emocjonalnie. Ale pisanie ze sedziowie nie byli by potrzebni.. mocne slowa. BKP to najwieksza grupa w tej czsci europy, skoro wam tak zalezy na tej walce to wylozcie odpowiednia kase a ja mysle ze Albert sie skusi. mozecie mowic co chcecie ale nie boi sie wyzwan.
Napisz Yale co sie dzieje z Boninem, koniec kariery czy poboksuje jeszcze?
' Payback nie ma co wypominac zbytnio tamtej walki Wawrzykowi, od tamtego czasu Wawrzyk poczynil kolosalne postepy, to jest teraz inny bokser '
Pewnie ze tak, pokazuje jednak ze to nie taki rocky jak niektorzy by chcieli. Sosna to tez nie ten sam bokser co 20 walk temu.
Wszystkim polskim piesciarzom zycze dobrze, tak BKP jak i innych grup. W walce Sosna-Wawrzyk stawial bym na Sosne . Na dzien dzisiejszy bo za rok czy dwa Wawrzyk pewnie bedzie numerem 1.
idąc tokiem rozumowania co poniektórych na podstawie sparingów to swojego pamiętnego czasu przed walką Gołota vs Brewster właśnie Sosnowski sparował z Brewsterem i jak dziennikarze donosili Albert obijał Brewstera - i co to może oznaczać ??? że Albert lepszy od mistrza???
sparingi to są sparingi i sam Yale powinien to wiedzieć na podstawie sparingów Krzysia W. (z całym szacunkiem dla Krzyśka) który to sparując był szybki jak światło i głowy urywał
Andrzej w przyszłości może być dobrym prospektem bo jeszcze nie jest
Yale korzystajac z okazji, co z Jackiewiczem i jego eliminatorem i co z Bieniasem...
Raczej Kolodziej to taki mistrz sparingow, ciagle slysze ze sobie daje rade z czolowka, ale w ringu kiepsko mu idzie z zawodnikami sredniej polki. Kolodziej to zawodnik z BKP ktorego najmniej lubie, zawiodlem sie na gosciu bo od lat jego kariera stoi w miejscu.
'ale bardzo duzy talent, gdybym mial odkupic jakigo zawodnika od Yale to zdecydowanie Wawrzyka'
Ja mysle ze jeszcze Jonak ma duzy potencjal i niedlugo powinien dostac jakas duza walke. Efektownie sie bije, kibice lubia takich zawodnikow.
Ciekawe jak by sie poczul Sam Boniek gdyby Golota powiedzial o nim te same slowa, ktore sam wypowiedzial o Kielsie.
Nie uwazam ze Kielsa jest za mocny dla Bonina (chociaz Boniek najlepsza czasy ma chyba za soba) ale tak mocnych slow bymnie uzywal. Kielsa umie sie bic.
Elementów filozoficznych (w postaci zagadek) jest więcej, ale ładnie odpowiedział King.
Co do wspominanej walki Wawrzyka z Boninem to chciałbym wiedzieć (pewnie się nie dowiem, ale chcieć mogę) w jakim stanie zdrowia był TB. Miał podobno parę lat temu operację kręgosłupa - jak tam rekonwalescencja?
A jest o nim głośno mimo, że w zasadzie nie ma jego walk w telewizji polskiej i że rokuje w tej chwili największe nadzieje z Polaków, a nie ktoś z BKP.
Tak samo jak Jonaka boli to, że właśnie ta uwaga zwrócona jest na Prokse a nie na niego(swego czasu w juniorkach uznawanego za największy diamencik..),a także że Proksa obijał(deklasował) go w Walce Zabrze i zajął jego miejsce w pierwszej drużynie Zabrza, po rozwiązaniu seniorów w Jaworznie.
Zresztą Damii do tego momentu w lidze miał większośc walk w czape-z Wawrzyczkiem, Olejniczakiem, Cendrowskim, Nowosadą. Nie pokonał nigdy nikogo z czołówki..
Jonak często atakował Prokse w wywiadach ze zwykłej zawiści, jak był juniorem to okrzyknięto Go talentem, jednak boks seniorski zweryfikował jego umiejętności...
Czar prysł,a duma i ambicja została naruszona
Kłamstwa na temat jego wieku i zaniżanie go-kolejna paradoksalna sytuacja..
Nawet będac na zawodostwie na jednej z waszych gal leżał "na dupie" z jakimś kelnerem i było już cięzko po tym nokdaunie,jednak sędzia ringowy Kromka-dobry znajomy BKP, coś tam pokręcił, walkę przerwano i dano mu zwycięstwo, a walki nie pokazano w telewizji. Z trybun natomiast kibice wszystko wyraźnie widzieli..;)
Więcej pokory
pzodrawiam
Data: 06-04-2009 22:20:37
"nieprawda, Diablo akurat bardzo rzadko jest efektowny na sparingach. "-
To akurat wiem... tylko dlaczego TV i gazety przed każdą walką raczą nas newsami typu Diablo mieli sparingpartnera jednego za drugim. Przed Cunnem 2 była plota że Diablo sparingpartnera wysłał nieprzytomnego do szpitala i Krzychu jest w niesamowitej formie..a później pokaz bezradności w walce (zresztą z bezpośrednich źródeł przed walką wiedziałem że z formą kiepsko)
"Payback-tysiace razy slychac tego typu rzeczy a o najwiekszym zawsze najwiecej. Zagadki - smiesznostki: 1) kto nie dawno, ze smieszna wynikajaca z zazdrosci pogarda mowil o malych zarobkach za walki w kraju?2) a kto nie wie ze w boksie profi z reguly na wyzszym poziomie nie zwraca sie uwagi na nasady i dalej z ogromna pewnoscia siebie wysnul glupie wnioski?...:) "
Czytając tę zagadke ewidentnie odnosze wrazenie jakbym czytał ksiażke "Sztuka podstepu", bo nie wierze żeby ktos o takiej wiedzy robił tak widoczne błędy, to raczej sztuka manipulowania wchodzi w grę.
Nie mozna mieć aż takich problemów z czytaniem ze zrozumieniem. Przeciez Proksa w tym wywiadzie nie powiedział o tym, że Polacy zarabiają mało. Pytanie dotyczyło jego przeciwnikow, którzy za wyjscie dostaja solidne wynagrodzenie. Bo za pieniądze, które dostają rywale Polakow na galach w Polsce (Węgrzy, Słowacy itp.)rzędu kilkuset euro NIGDY na wyspach nikt by nie zaboksował. Proksa odpowiedział ewidentnie, że jest z tym problem bo nie jest tak jak w Polsce. Wiadomo że rywale Kosteckiego czy Jackiewicza to inna półka-nawet każdy laik to wie. Nie rób też z Proksy, osoby zawistnej i zazdrosnej, nigdy nie był!!-debilizm.
Jeszcze niedawno natknąłem się na wywiad, w którym na pytanie dziennikarza, czy nie zazdrosci sukcesów Tomkowi Adamkowi albo Rafałowi jackiewiczowi-odpowiewdział ewidentnie i stanowczo, że każdy z nich bardzo ciężko pracuje na sukces i nie jest on Im dany bez ciezkiej pracy, a glupotą byłoby zazdroszczenie Im tego na co zapracowali sami.
Prawda jest jedna:
1.Wawrzyk za słaby(na dzień dzisiejszy) aby pokonać Sosne
2.BKP nie ma ani jednego zawodnika ze śwaitowej czołówki
3.Każde przechwałki któregokolwiek z bulitów szybko zostaną zweryfikowane w ringu o czym boleśnie przekonał się Bonin w walce z Haye.
Amen
Nierobiłbym z tego takiego hallo !
Sądze, że Albert jest dobrym pieściarzem jak i Wawrzyk ale mimo wszystko obaj maja jeszcze duzo do udowodnienia tak na prawde. Albert osiągnoł jakiś status ale po jakim czasie i prawde powiedziawszy wypłynoł po wygranej z Williamsem.
Kibicuje im i zycze kazdemu z nich wielkich sukcesów.
Tak naprawde Albert chwycił wiatr w żagle i ten czas zweryfikuje jego kariere czy był postrachem kelnerów i gwiazda jedenj walki czy tez był eropejską czołówką, polską legendą obok Andrzeja i Przemka
Wawrzyk natomiat jest młody i na dotarciu zycze mu sukcesów