ZWYCIĘSTWA ANDRADE I DIACONU

Librado Andrade (28-2, 21 KO) pokonał jednogłośnie na punkty twardego Vitalija Tsypko (22-3, 12 KO) i został ponownie oficjalnym pretendentem do tronu IBF kategorii super-średniej. Sędziowie typowali 120-106 i dwukrotnie 117-109 na korzyść Meksykanina. Ten sukces raz jeszcze wysunął Librado na pierwsze miejsce rankingu federacji IBF, gwarantując jednocześnie wymarzony rewanż z panującym Lucianem Bute.

Andrade rzucił rywala na deski już w drugim starciu ciosem z prawej ręki. To samo powtórzył w starciu siódmym, kiedy Tsypko padł po prawym podbródkowym. Większość czasu Meksykanin spychał Ukraińca do defensywy i zasłużenie wygrał. Tsypce natomiast trzeba oddać wielkie serce i charakter.

W Montrealu po rocznej przerwie wystąpił w końcu aktualny mistrz świata WBC w wadze półciężkiej, Rumun Adrian Diaconu (26-0, 15 KO). "Rekin" trochę "zardzewiał" podczas tego roku i tylko na punkty pokonał Davida Whittoma (10-8-1, 6 KO) w 8-rundowym pojedynku. Sędziowie wskazali na Diaconu w rozmiarach 79-73 i dwukrotnie 80-72.