PACQUIAO PEWNY POWROTU MAYWEATHERA
Tomasz Chomirski, boxingscene.com
2009-03-31
Manny Pacquiao (48-3-2, 36 KO), numer jeden bez podziału na kategorie wagowe, jest pewny tego, że Floyd Mayweather (39-0-0, 25 KO) powróci do boksu w 2009 roku. Pacquiao został poinformowany przez otoczenie Mayweathera, że powrót Floyda do boksu będzie miał miejsce w niedalekiej przyszłości. Pojawiają się glosy o 11 czerwca, według innych źródeł w grę wchodzi dopiero wrzesień. Mówi się również, że Mayweather zmierzy się z Juanem Manuelem Marquezem (50-4-1 37 KO) a potem będzie celował w zwycięzcę walki pomiędzy Manny Pacquiao a Ricky Hattonem. Zdaniem Pacquiao to mądre posuniecie.
Dodaj do:
Ale Mayweather byłby w stanie pobić nawet Kliczke,gdyby stył do wagi ciężkiej!
Jeśli druga częśc zdania jest prawdą,to pierwsza już nie...
FLOYD MAYWEATHER JR. zleje każdego z wielkiej trójki:Pacman,JMM,Sugar.
Floyd swoją pierwszą walkę po powrocie wygra. Pacquaio również wygra z Hattonem i wtedy dojdzie do pojedynku Mayweather - Pacquaio, który będzie historycznym wydarzeniem. Manny jest i będzie w rewelacyjnej formie po zwycięstwie nad Oscarem i prawdopodobnie nad Hattonem za to Floyd jest po prostu rewelacyjny! Ciężko wytypować zwycięzcę tej konfrontacji. Osobiście gdyby doszło do tej walki będę trzymał kciuki za "Pretty Boy-a". Floyd prawdopodobnie gdyby nie przegrał żadnej ze swoich przyszłych walk i zakończyłby karierę z bilansem ...-0-0, ...KO to znalazł by się w historii boksu na bardzo wysokiej pozycji, a może kiedyś byłby uważany nawet za najlepszego boksera w historii przeskakując samego Muhammada Aliego! Teraz może wydawać się to nierealne, ale tylko dlatego, że nie jest doceniany lecz krytykowany - w takcie kariery (tego co pamiętam przed walką z Oscarem mówiono o nim "pyszałek" po walce zarzucano mu również to, że w zwycięstwie pomogli mu sędziowie i inne brednie) jak i na sportowej emeryturze(krytyka związana z jego rozrzutnością). Nawet gdyby wygrał z Pacmanem to i tak szukano by coś na niego. Myślę, że z biegiem lat krytyka wokół Floyda wywołana przez media w końcu się zakończy i zostanie obiektywnie oceniony.
to bedzie walka roku