PRESKAR: 'MŁODSZY KLICZKO BIJE MOCNIEJ!'
Od kiedy pojawili się na zawodowym ringu - siłą rzeczy - stale poddawani są rozmaitym analizom i porównaniom. Nasiliło się to z dniem, kiedy obaj zasiedli na tronach swoich dywizji, będąc niekwestionowanymi liderami kategorii ciężkiej na świecie.
Bracia Kliczko - jak zapewnili u progu swoich karier - nigdy nie skrzyżują ze sobą rękawic w realnej walce. To dodatkowo rozbudza wyobraźnie fachowców i przeciętnych kibiców, którzy zadają sobie pytania: "który z nich jest lepszy, który szybszy, czy silniejszy?".
W tej akademickiej dyskusji swój głos dodał perspektywiczny chorwacki "ciężki" Mario Preskar, boksujący od niedawna w grupie K2 East Promotions i dopiero co sparujący z ukraińskimi pięściarzami.
"Sparowałem z Witalijem przed jego walką z Samuelem Peterem i Władimirem, przygotowującym się do pojedynku z Rahmanem. W obu przypadkach trwało to 20 dni i powiem wam, że bracia Kliczko to wielcy mistrzowie, ale cechujący się zupełnie różnymi atutami ringowymi.
Trudno mi powiedzieć, który z nich jest lepszy. W niektórych elementach przoduje Władimir, w innych - Witalij. Młodszy Kliczko uderza mocniej i jest o wiele szybszy, ale jego starszy brat to z kolei niezwykle wyrafinowany i walczący nieszablonowo pięściarz. Przy tym bardziej pewny siebie i pomysłowy. Jest jeszcze coś, co czyni go lepszym od brata - ma niezwykle odporną na ciosy szczękę" - powiedział Preskar.
Głupoty opowiadasz . Obejrzyj sobie walki Wladimira z HBO przeciwko Mercerowi i Shufordowi . Manny wypowiadał sie tam w samych superlatywach o Władimirze
Poza tym on trenuje tylko Władymira, a nie Vitka, bo ten pracuje ze Zdunkiem w Niemczech.
Plotki głoszą, że Zdunek tak naprawdę trenuje obydwu braci, a Manny to medialny trener, który wszystko koordynuje. Tak czy siak z zawodnikami na sali najczęściej zajmują się "asystenci", a Steward staje w narożniku.
Mówiąc szczerze,to ich walki są najnowszym lekiem na bezsenność,bo wystarczy obejrzeć 3 rundy by iść spać...pewnie sam Gomez poszedł spać znudzony tymi przytulaniami się do Vitala!