CHAMBERS POKONAŁ PETERA
Michal Koper, Informacja własna
2009-03-28
Notowany wysoko w światowych rankingach wagi ciężkiej Eddie Chambers (34-1, 18 KO) pokonał na punkty na gali w Los Angeles ex-czempiona WBC Samuela Petera (30-3, 23 KO). Po 10 rundach dwaj sędziowie przyznali zwycięstwo "Szybkiemu Eddiemu" (96-94, 99-91), trzeci arbiter ocenił walkę jako remisową (95-95).
Wygrana z Peterem ponownie uczyniła z 26-letniego Chambersa jednego z najpoważniejszych kandydatów do otrzymania mistrzowskiej walki. Peter przegrał wczoraj po raz drugi z rzędu- pięć miesęcy wcześniej zdeklasował go obecny czempion WBC Vitali Kiczko.
Co do Chambersa, to dało mu to tyle, że ma nadzieję na walkę o pas, ale w zasadzie co z tego ? Mistrzowie świata są raczej pewni i z kim chciałby on wygrać ? Jak jego taki Povetkin pokonuje to bracia Kliczko obiliby go z zawiązanymi oczami i jedną ręką, z kolei o pas WBA walki nie dostanie bo oni ustalili listę elektryzujących obron dla swoich mistrzów na 5 lat do przodu : Chagaev - Valuev 2, Valuev - Ruiz 3, Chagaev - Ruiz 2, Valuev - Holyfield 2, ew. jakiś anonim dostanie walkę o pas
I tu masz dużo racji.
"Jak jego taki Povetkin pokonuje to bracia Kliczko obiliby go z zawiązanymi oczami i jedną ręką,"
A tu nie masz racji. Povietkin żadnym fighterem nie jest tylko kolejnym kurduplem ze wschodu,który próbuje zdobyć pas i trzymac go przy dupie przez najbliższą dekadę.
Z resztą ja i tak czekam na Haye, przyszłego pogromcę wszystkich pseudo mistrzów!
Haye ma jaja i realne szanse na pokonanie Kliczki,a i tak wszyscy go nie lubią bo zarozumiały.Dla tych co sądzą że Haye nie zasłużył na walkę zapewniam że będą wielkie emocje typu Ruiz Chagajew2, Chambers-Skelton,Holy-Marcer 2....
ahhh zeby wrocily te czasy goloty nieprzespane noce emocje piekne wali.szybkosc technika doskonale uniki.
a jak widze walki chambers-peter to mi sie zygac chce.
jakbys byl kilka razy w ameryce to bys widzial ze tam kibice andrzeja pamietaja za te dwie wspaniale walki z bowe te walki uznawane sa tam za jedne z najlepszych w historii boksu.jest on tam najbardziej rozpoznawalny polskim sportowcem.
i jest on tam bardzo ceniony. mysle ze gdyby andrzej jeszcze wrocil i dostal walke o tytul to HBO napewno by sie skusilo.
wiec jak nie wiesz nie byles tam i nie miales kontatktow z kibicami to sie nie wypowiadaj.
Obcinać honoraria zawodnikom za złe przygotowanie, czy coś w tym stylu, bo inaczej to się nie zmieni.
Nawet Kliczko teraz przy Gomezie oddychał jak karp...
Wg mnie teraz w crusier jest większy poziom aniżeli w HW.
tak zgodze sie lewis wygralby z andrzjem nawet jesli ten bylby mocny psychicznie ale napewno nie w 1 rundzie. tyson tez by z nim wygral(ale jego uwazam za najlepszego boksera w histori bo mial wspaniale umiejeatnosci a takze walczyl widowiskowo) a andrzej jakby trafil na takiego gmitruka zeby go nastawil to moglby byc TOP3. i to by bylo wspaniale.
widzial kto te walke? "
Ni e ogladajac tej walki nie straciles absolutnie niczego. Gdyby byla ona troszeczke pozniej, zasnalbym z pewnoscia z nudow. Dwa grubasy, ktore sa przykladem tego jak bokser wagi ciezkiej nie powinien wygladac a juz z pewnoscia jak nie powinien walczyc. Te czlapanie po ringu bylo wyrownane, aczkolwiek Chambers byl bardziej aktywny. Piszac "aktywny" mam juz wyrzuty sumienia, ale nie juz tak zostanie. Peter jest typowym przykladem starzejacego sie szybko piesciarza, ktory przedklada McDonalds ponad treningi i przy jego wzroscie waga 265 lbs jest wolaniem o "pomste do nieba"...
Gwizdy widowni byly bardzo uzasadnione. Nie chce widziec zadnego z tych tluscichow na ringu nigdy wiecej.
Inna sprawa ze faktycznie gdyby Golota mial dzisiaj ze 30 lat to pewnie bylby trzecim ciezkim na swiecie (zaraz za bracmi, ktorych stylu walki nienawidze aczkolwiek sa lepsi od Andrzeja)
http://www.youtube.com/watch?v=LhGReqwjzTs - poczytajcie komentarze pod tym filmikiem. Golota jest okreslany jako bum i liga nizej niz chocby Ruiz czy Chagaev bo oni choc raz byli mistrzami mimo ze nikt by im nie dal tylu szans na zdobycie pasa.
Inna sprawa ze faktycznie gdyby Golota mial dzisiaj ze 30 lat to pewnie bylby trzecim ciezkim na swiecie (zaraz za bracmi, ktorych stylu walki nienawidze aczkolwiek sa lepsi od Andrzeja) "
youtube.com i komentarze tam zamieszczane nie moga byz wyznacznikeim rzetelnej oceny zadnego piesciarza, wiec jest to male nieporozumienia juz od podstaw tej polemiki.
Prawda jest, ze Golota nie osiagnal sukcesu sportowego w oczach wielu ludzi, jednak jak juz wspominalem w latach 1995-1996 byl on uznawany przez znakomita wiekszosc specjalistow sportowych jako jeden z najlepszych heavyweights na swiecie. Nawet doszlo do tego, ze po dwoch dyskwalifikacjach z Bowe, Goloty nazwisko bylo numer 1 lub 2 na top listach wielu dziennikarzy... Kariera Goloty byla bardzo kolorowa i jego wzloty i upadki przysporzylu ma rowne grono wielbicieli jak i wrogow. Ja zawsze go lubilem i po walce z Mollo zyczylem mu emerytury, gdyz uwazalem iz byloby to znakomite zakonczenie, niestety Chiny zeszpecily te wyobrazenie. No coz, takie jest zycie. Nie nazywajmy wiec Goloty "bumem" gdyz nie jest to absolutnie adekwatne do rzeczywistosci... Z pewnoscia nie mozemy tego robic, jezeli jestesmy Polakami...
Ja tam u Chambersa widze problem z psychiką, jak boksuje to mam wrażenie,że on tak to robi żeby sie za bardzo nie zmęczyć. Jakby dawał z siebie tylko tyle ile potrzeba,nigdy więcej.
Chambers tylko może opaskudzić ryje swoim rywalą.
Może redakcja ma jakieś zdjięcia Petera po walce ?
http://www.boxingscene.com/forums/showthread.php?t=252788
to sa opinie kibicow na temat szans Goloty z Wladem. Trudno sie nie podpisac jesli zachowuje sie trzezwosc umuslu
Sorry, ja nie slyszalem nigdzie opinii zadnego zachodniego fachowca, ktory uwazalby Golote za nr 1 lub 2 w HW. Polskich dziennikarzy sobie darujmy. Jezeli mozesz to podaj takie nazwisko, nie trudno mnie przekonac do przyznania sie do bledu..."
Po dwoch walkach z Riddickiem Bowe, pomimo dyskwalifiakacji, Golota otrzymal natychmiast szanse na walke o WBC z Lennoxem Lewisem. Dlaczego??? Opinia publiczna i zdanie wiekszosci fachowcow wymoglo niemalze tego typu sytuacje. George Foreman ( grudzien 1996 ) powiedzial dla Ring Magazine: " Golota jest najwiekszym zagrozeniem w wadze ciezkiej, dla kazdego..." W tym samym czasie Evander Holyfield powiedzial, ze jedynym bokserem, ktory ma cokolwiek do powiedzenia w wadzw ciezkiej jest Golota ( cytat luzno wyciagniety z archiwow HBO )... Lennox Lewis przed walka z Golota powidzial: " Wiem, ze pokonam Golote. Jest on jednak jedynym piesciarzem wagi ciezkiej w danym momencie, ktory zasluguje by mu dac szanse..."
Teraz kilka wspomnien z tego okresu. Pamietam jak wszyscy dookola mnie chcieli dowiedziec sie czegokolwiek o Andrzeju i wrazenie iz jest on nastepnym " GREAT WHITE HOPE " ( Wielka Biala Nadzieja )bylo oczywiste. Golota w 1996 uwazany byl przez wiekszosc bokserskich znawcow boksu za jednego z kilku najlepszych (przez niektorych za #1 )bokserow wagoi ciezkiej. mam nadzieje, ze zadowolilem twoj glod wiedzy bokserskiej...
Pozdrowienia