SALETA: NA MIEJSCU ADAMKA ZGODZIŁBYM SIĘ
Pierwszy polski zawodowy pięściarz Przemysław Saleta podziela zdanie zagranicznych komentatorów i uważa, że propozycja finansowa Golden Boy Promotions dla Tomasza Adamka za walkę z Bernadem Hopkinsem była niepoważna.
- Pieniądze zaproponowane Tomkowi były śmieszne. Kwota powinna być co najmniej dwukrotnie większa. Wiadomo, że Hopkins ma nieporównywalnie większe nazwisko i on otrzymałby więcej za tę walkę, ale nie w takich proporcjach - uważa Saleta.
Pierwszy polski mistrz Europy w boksie zawodowym przyznaje jednak, że gdyby on dostał taką propozycję, to przyjałby ją bez wahania.
- Ja bym taką walkę wziął, tylko że ja nigdy nie walczyłem dla pieniędzy. Dla mnie na pierwszym miejscu był boks. Tomkowi widocznie nie kalkulowało się zarobić teraz mniej, chociaż na pewno po walce z Hopkinsem byłby o wiele bardziej rozpoznawalny. Adamek nie ma już 22 lat, widocznie jego zdaniem nie opłacało mu się brać tej walki na takich warunkach - mówi były pięściarz, który od połowy kwietnia poprowadzi swój autorski program Eskapada na antenie Polsatu. Audycja na pewno zaintersuje sympatyków boksu.
- Wraz z dwójką przyjaciół przemierzyliśmy na motocyklach całe Stany Zjednoczone zwiedzając bokserskie gymy. Chciałem pokazać jak różnorodny może być boks i przy okazji porozmawiać ze znanymi osobistościami świata boksu jak np. Freddie Roach. Będziemy pokazywać różne gymy. Te tylko dla zawodowców jak Top Rank gym, ale także te jak Wild Card gym gdzie kompletni amatorzy trenują obok takich postaci jak Manny Pacquiao - zapowiada Saleta.
z Hopkinsem za 500.000,-usd ale na miejscu Tomka to już raczej nie...
Co do Salety to chłopak w formie był całkiem dobrym technicznie pięściarzem, tyle że nie skupiał się na boksie. Jak na swoją kruchą szczękę i podejście do tego sportu wynik zawodowego mistrza Europy to jednak coś - w sumie najbardziej utytułowany polski ciężki. Można się krzywić na styl jego porażek np. z holenderskim murarzem czy z Oliverm McCall-em ale plucie na niego przez klawiaturę jak to się niektórym zdarza jest nie w porządku.
Teraz jak ma 2 najlepsze pasy to tacy jak Bernard będą ustawiać się w kolejce do mistrza Tomasza I Walecznego ,,Lwie Serce"...
To Tomek dyktuje warunki a nie podstarzała legenda która przeminęła..
A tacy WIELCY ,,specjaliści" jak Przemko niech lepiej głosu nie zaberają na temat boksu.... bo to śmieszne.
Pamiętam jak w stylu równie ,,pięknym" jak Endrju przegrywał swoje walki ...
A jego występ w MMA był katastrofą - jak nieznany Białorusin powycierał nim ring i zdeklasował Go na oczach całej sportowej Polski.Pamiętam też przegraną z młodym nieznanym Holendrem który omalże nie zabił naszego specjalistę od boksu w dwóch ostatnich rundach jego przegranej walki ( jakieś 30-40 czystych ciosów na czysto bez odpowiedzi-ha,ha,ha}
Był też koszmarny sen tego gościa.... Zelijko (chyba) Mavrović....
Pamiętacie Panowie ??? Wyczyny naszego eksperta ?
A jak tam kwspanialy lub fitness tego Pana ???
"Autor komentarza: Arbuz
Data: 26-03-2009 18:32:44
salces: oczywiscie ze Saleta zasluguje na szacunek, nie wiem czemu tylu ludzi najezdza na Salete :/"
Bo większość forumowiczy to bezmózgie jeti,dla których jak ktoś coś źle powie o ich idolu to zaczyna sie jechanie i zostawianie swojego gówienka...
A co do Eskapad'y świetny i orginalny pomysł,pasowałoby porównać te amerykańskie gymy z polskimi!
saleta to idealna wizytowka dla naszej dyscypliny sportu : inteligentny, przystojny, potrafi sie wyslowic i kamery go lubia. do tego wielki sportowiec : mistrz swiata w kicku i europy w boksie.
jak komentuje walki to zawsze ma cos ciekawego do powiedzenia. ZAWSZE.
samo nazwisko 'Saleta' to jest ju z wpolsce marka, facet jest znany bardziej niz chyba kazdy inny piesciarz (moze poz agolota i tigerem).
powinniscie dziekowac kolesiowi na kolanach bo on tworzyl w polsce historie boksu zawodowego i jest jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w calym polskim sporcie. i takich ludzi nam trrzeba zeby zmienic wizerunek boksera-idioti ktory nie potrafi sie wyslowic za to potrafi nalozyc komus po ryju.
Pzdr
Data: 27-03-2009 00:59:44
Rafał Sugar Jackiewicz jest zawodnikiem który zdecydowanie więcej osiągnął niż Saleta w ringu.
dobre od dzisiaj Rafal nie ma przydomka waleczne serce tylko sugar hehe ;)
Ciekawe co na to Rafal Sugar Jackiewicz? :)
Tytuł obronił wyraznie, mniejsza o tępych haterow którzy widzieli wał z Zaveckiem... Każdy normalny człowiek który ma choć troszkę pojęcia jak się punktuje walki w pięściarstwie widział jak Rafał broni wyraznie pas.
Data: 27-03-2009 01:03:45
"dobre od dzisiaj Rafal nie ma przydomka waleczne serce tylko sugar hehe ;)
Ciekawe co na to Rafal Sugar Jackiewicz? :)"
Może poczuje się przez chwile jak Mosley i rozdupcy takiego Margaritto!
"Autor komentarza: qavo
Data: 27-03-2009 00:53:31
heh piszecie ze dla Salety szacun za osiagniecia. Ok nie mam nic przeciwko. W takim razie szacun rowniez powinien byc dla Jackiewicza poniewaz ma podobne osiagniecia w kickboxingu i boksie. Roznica to inna waga i Jackiewicz jeszcze nie wylansowany czyt nie rozpoznawalny tak jak Saleta.
Pzdr"
Sam Szacunek to należy się zarówno Gołocie,Adamkowi,Jackiewiczowi,Salecie jak i naszym mniejznanym bokserom za to,że wychodzą na ring narażając zdrowie i rozwijając w Polsce,jak i na świecie kulture boksu zawodowego!
Negocjacje można prowadzić w różny sposób, najczęściej są albo rywalizacyjne, albo integracyjne. Wszystko zależy czy mają decydować o krótkotrwałej współpracy czy długotrwałej. Zresztą styl zależy również od pozycji negocjacyjnej. GBP chce jawić się jako gigant przed nieco przebrzmiałym Main Events.
Z punktu widzenia biznesu to w tym wypadku celowo postawiono rozczenia praktycznie nie do spełnienia i celowo chcą nie liczyć się z Tomkiem i promotorami, wystawiając tym laurkę Hopowi. To łamanie psychiczne i żadanie nieuzasadnionych ustępstw, bo to ... ja GBP i Hopek.
Sprawa na razie nie jest zamknięta, tyle, że wygląda na to, że obszar wspólny negocjacji nie istnieje, albo jest bardzo wąski. Ale to może być również rozgrywka biznesowa, że niby GBP nie jest zainteresowane, ale od biedy mogą zrobić tę walkę i w ten sposób ustalić negocjacje ostro pod siebie.
Gdyby im nie zależało na walce, to zgodzili by się by Main Events zoorganizowało galę i zapłaciło Katowi okręśloną sumę.
Ale nie, wszystko albo nic. Coś tu nie trybi. No chyba, że nie chcą by ME odbudowywało swą pozycję organizując ważne gale, chociaż w porównaniu do GBP to liliput, a Adamek jest ich największą gwiazdą.
Main events nie może nie dać się z soba liczyć, Ziggy nie chce dać się wydymać, a Tomek nie chce być laurką dla zachłannego dziada, bo to Polak wszystko ryzykuje, a traktują go jak nielegalnego emigranta zdejmującego azbest z dachów. Pieniądze mogły by być akceptowalne, ale sposób ich podania nie. Ustawianie całej gali przeciw Polakowi już na starcie i stawianie go w roli nieistotnego dodatku (ramki dla Hopa) również jest nie fair. Tomek ma rywalizować, a nie służyć. Ma być wyzwaniem, a nie lokajem.
Nie podobają mi sie takie żydowsko/amerykańskie zagrywki, że w sumie poniża się wszystko co się chce kupić, a potem kupuje się za bezcen zarazem często to niszcząc.
Jak Adamek pokona Hopka to wygra z zdezelowanym i starym pięściarzem, a jak przegra, to zarazem straci wszystkie tytuły na rzecz emeryta. A z Katem nikt nie wygląda dobrze, bo ten doskonale potrafi psuć walkę.
Przypomnijcie sobie jak mówiono o Bernardzie przed Pavlikiem: że takie walki są niemoralne, niesportowe itd. Gdy Kat ośmieszył Kellego to nagle jego akcje wróciły do wysokiego obiegu.
Te opinie są skrajnie inne i gdyby pokonał go Adamek, to nie zabraknie takich co zrobią z Polaka pogromcę emeryta.
Ale tak naprawdę to wszystko przez powrót Floyda, na którego trzeba zbierać kasę i czynić oszczędności. Z resztą nie ma co się dziwić, bo Adamek nie jest postacią na miarę Amerykańskich Herosów, a Floyd to jeden z największych ostatnich lat.
Ja tam za Pięknisiem nie przepadam, chociaż doceniam jego kunszt bokserski. Jak ściga go skarbówka to nie ma żartów i ten będzie dalej kręcił swój cyrk. Chociaż dla mnie to mógłby dalej rozrzucać pieniadze w slumsach czy na przyjęciach, albo wstawic sobie złote zęby i w stroju batmana bawić się w wrestling. Ale widać takie pajacowanie jest cnotą w Ameryce i wielu to kupi.
Mówienie, że Hopek sie zesrał jest marketingiem i odpowiedzią na te 500 000, co niby są taką dobrą propozycją. Też będę tak gadał, chociaż tutaj chodzi tylko o dolary.
Ale każdy wie, że walka jest ryzykowna, ale aby to sobie zrekompensować to Hopek musi wymóc podział 11/12 (5,5 miliona) dla niego i 1/12 (500tys.) dla Adamka?
Kat boi się przegrać przez KO i zbiera na trumnę! lub lekarzy plastycznych, chirurgów i protezy.
Tak trzeba pisac na amerykańskich forach i do GBP.