BREWSTER CHCE ROGANA
Piotr Momot, Boxingtalk
2009-03-25
Lamon Brewster (35-4, 30 KO) dopiero co pokonał na punkty Michaela Sprotta, a już myśli o starciu z kolejnym pięściarzem z Wysp Brytyjskich. Tym razem były mistrz świata wagi ciężkiej wziął na celownik Martina Rogana (12-0, 6 KO).
- Ostatnio zoribło się sporo szumu wokół tego gościa z Irlandii. Poza tym mamy podobne warunki fizyczne. On ma wielu kibiców, ja także. Walka z nim byłaby idealna dla mnie - mówi pogromca Andrzeja Gołoty.
Brewster podpisał niedawno kontrakt z niemiecką grupą Sauerland, co z pewnością ułatwi ewentualne negocjacje w sprawie tego pojedynku.
Przypomina to trochę sytuację włśnie Brewstera, czy Byrda-których kariery po pokonaniu Kliczków nabrały tempa, a oni sami zyskali na popularności.
Okazało się potem, że są to wartościowi zawodnicy, nie wirtuozi-jednak kawał solidnych bokserów. Osiągnęli mistrzostwo świata i pokonali kilka dobrych nazwisk.
Co do Rogana, porównując go z nimi, to jest na pewno słabiej od nich wyszkolony.
Wydaje mi się, że ma on tyle ofert od innych teraz, bo wszyscy wiedzą co sobą prezentuje i upatrują w tym szanse, mimo że jest niebezpieczny. Ewentualne zwycięstwo nad nim teraz, otwiera każdemu drogę do lepszych walk.
Bo technikę i "oko" miał nienaganne.
Brewster pewnie w przeciagu roku dostanie walke z Wladem lub Vitem i znowu runie nadzieja na detronizacje Braci. Oby ten Haye sie sprawdzil i Solis troche sie wzial do roboty bo inaczej czekaja nas kolejne 3-4 lata nudy