WESOŁA KOMPANIA SULAIMANA

Przewodniczący federacji WBC, znany z nad wyraz dużego parcia na szkło, papier i wszelkie inne narzędzia masowej komunikacji, Jose Sulaiman, i jego współpracownicy na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy wielokrotnie dostarczali nam dowodów swej hipokryzji oraz zaskakująco niskiej, jak na rzekomy prestiż federacji, wiedzy o bokserskim świecie. Przyzwyczajony do ich bujania w obłokach, sądziłem, że żadne z ich oświadczeń już mnie nie zaskoczy. Błąd. Kilka godzin temu włodarze liczącej 46 lat organizacji przeszli samych siebie, komunikując światu, wszem i wobec, że najlepszym pięściarzem bez podziału na kategorie wagowe jest... Vitali Kliczko.

Nie, to nie jest pomyłka ani wczesny żart prima aprillisowy. World Boxing Council, zdaniem wielu najbardziej prestiżowa federacja bokserska na świecie, uznała Ukraińca najwybitniejszym współczesnym reprezentantem szlachetnej szermierki na pięści. Czym sobie Kliczko na ów tytuł zasłużył? Jak czytamy w oficjalnym komunikacje organizacji: "Vitali udowodnił, że jest najlepszym obecnie bokserem pound for pound, zwyciężając Juana Carlosa Gomeza". Zapomnijcie więc, drodzy Czytelnicy, o wygranych Manny'ego Pacquiao z Juanem Manuelem Marquezem, Marco Anotnio Barrerą, Erikiem Moralesem czy Oscarem de La Hoyą. Zapomnijcie o wygranych Marqueza z Juanem Diazem i Joelem Casamayorem. Nie wspominajcie nawet o Hopkinsie, Williamsie, Mosley'u, Cotto czy Darchinyanie i o ich ostatnich wyczynach. Wszyscy muszą zrobić krok w tył i ustąpić pole position Vitalijowi Kliczko, bo Ukrainiec pokonał postrach niemieckich ringów, Juana Carlosa Gomeza, który w ciągu ostatnich dwóch lat zwyciężał takich pięściarskich tuzów, jak 42-letni Oliver McCall, Adenilson Lima dos Santos, czy Denis Bakhtov.

Oczywiście WBC nie zapomina też i o innych, równie wielkich, sukcesach sympatycznego "Doktora Żelazna Pięść", oznajmiając w swoim jakże obszernym uzasadnieniu, iż "Kliczko pokonał wszystkich konkurentów, bez względu na to, do jakiej kategorii wagowej należeli". Do tego szerokiego grona zawodników zdominowanych przez Ukraińca zalicza się, poza, rzecz jasna, wspaniałym Gomezem, aż jeden pięściarz - Samuel Peter, który mimo swej nieporadności, będącej męką dla oczu każdego szanującego się sympatyka boksu, zaszedł niedawno na szczyt królewskiej kategorii, wystawiając najlepsze świadectwo kryzysu, który od kilku lat stopniowo umniejsza jej prestiżu, dawno już zdejmując z głowy koronę królowej pięściarstwa.

Tych lotów tryumfy stanowią więc dla federacji z Mexico City wystarczające argumenty do tego, aby przyznać komuś tytuł najlepszego pięściarza globu. To i jeszcze jedno - fakt posiadania przez kogoś tytułu championa WBC. Z dużą dozą uniknięcia pomyłki można stwierdzić, że podobne oświadczenie nigdy by się nie pojawiło, gdyby Kliczko pokonał i Petera, i Gomeza, ale nie dzierżył tego coraz mniej znaczącego pasa, zaś tytuł najlepszego przypadłby wówczas któremuś z innych pupili pana Sulaimana i jego wesołej kompanii. Szkoda, że zamiast skupiać się na rozwoju i popularyzacji pięściarstwa, coraz częściej karmią nas oni bluźnierstwami na miarę wyżej opisywanego, czy wołającymi o pomstę do nieba pomysłami o otwartym punktowaniu walk. Mimo to z chęcią będę przystępował do lektury kolejnych odcinków ich radosnej twórczości, czytając w międzyczasie ze wzruszeniem o epoce, w której nie było miejsca dla podobnych federacji, mistrz świata był tylko jeden, a wszystko weryfikował ring. To co jest w tym najbardziej przygnębiające, to świadomość, że ona już prawdopodobnie nigdy nie powróci.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mercer
Data: 25-03-2009 02:17:45 
Hehe, dobry felieton usmiałem się,a tak na marginesie, to jaka federacja jest teraz zdecydowanie najbardziej prestiżowa
IBF - korupcja
WBA - Chagaev i Valuev
WBC - głupawe gadki w mediach
czy WBO - tam więcej do powiedzenia mają promotorzy ( np. Warren i Kohl ) niż sama federacja
Coś czuje, że niedługo możemy być świadkami rozrośnięcia się kolejnej federacji dotychczas nieliczącej się( WBF, może IBC albo IBO ? ), i tym samym będzie już 5 tak zwanych major federacji
 Autor komentarza: Demolition
Data: 25-03-2009 02:44:11 
Bujajacy w oblokach Sulaiman , wspaniale gale Sauerlanda , Super-Gigant champion Walujew i najlepsi bokserzy globu bracia K... Hahah. Teatr wspolczesnego boksu zawodowego . Pozdrawiam
 Autor komentarza: snierzyn
Data: 25-03-2009 03:44:55 
Moim zdaniem najlepszy felieton, jaki dotychczas przeczytałem na tej stronie.. Autorze - marnujesz się tutaj... Jsteś wspaniały, zapisz się na casing do jakiegoś znanego wydwcy...
 Autor komentarza: kubakj
Data: 25-03-2009 04:00:23 
Znow zle przetlumaczony artykul.

WBC oglosila, ze Vitali Klitschko JEST NAJLEPSZYM MISTRZEM WBC W HW WSZECHCZASOW I NIKT NIE BYL OD NIEGO LEPSZY (Tyson, Lennox cz Holyfield nie hehehe).

WBC dupe lize Vitalijowi, bo ten ich zaskarzyl za wystawienie Maskaeva do paska, a Maskaev wczesniej ich zaskarzyl za ten numer z Peterem i sie umowili, ze odroczy proces za strzal w mistrzostwo.

Jaja jak berety.
 Autor komentarza: corpsegrinder
Data: 25-03-2009 07:55:32 
Mercer-napisałeś że IBF korupcja.o co chodzi?(nie bardzo wiem co się dzieje w federacjach więc wytłumacz mi jak możesz).
 Autor komentarza: ldyn
Data: 25-03-2009 08:45:31 
kubakj - co jest źle przetłumaczone? WBC czarno na białym informuje: "[Vitali] Klitschko proved that he is the best fighter in the world nowadays, pound for pound, after defeating Juan Carlos Gomez who had a record of 35 knockouts in 44 wins and only 1 loss."
 Autor komentarza: waden14
Data: 25-03-2009 08:51:51 
Cóż. Pewnie gdyby Manny Pacquiao nie zwakował pasa WBC w wadze lekkiej to byłby p4p.
Do tych słów w ogóle nie ma się co odnosić. Pokonał średniego boksera i tyle. Chciałbym zobaczyć pojedynek Arreola - Klitschko bo Arreola ma niesamowicie mocny łeb.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 25-03-2009 08:57:56 
Kubakj bardzo często zgłasza jakieś "żale"... Raz napisałem o Holyfieldzie, to mi zarzucił plagiat eastsideboxing - ten typ tak ma :)
 Autor komentarza: czerwony
Data: 25-03-2009 10:38:54 
dobry tekst, sulaimanowi kurs euro uderzył do głowy.
 Autor komentarza: Arti
Data: 25-03-2009 11:49:47 
Moim zdaniem najbardziej prestizowa federacja to obecnie IBF, ze wzgledu na brak takich historyjek jak w WBA i WBC, tuz za nia mozna by juz nawet umiescic WBO choc i i oni nie ustrzegli sie glupich wpadek. Za kilka lat faktycznie moze tak byc ze do tej czworki dolaczy kolejna piata federacja - moim zdaniem bedzie to IBO, o czym pisalem juz wczesniej pod jednym z postow. Ze wzgledu na to kto posiada badz posiadal jej pas ulokowalbym ja na 5 miejscu w moim subiektywnym rankingu federacji ;)
 Autor komentarza: walerus
Data: 25-03-2009 12:20:23 
rzeczywiście niezły kabaret....
 Autor komentarza: gonzo1992
Data: 25-03-2009 12:57:48 
Moim zdaniem IBO tez dolaczy to tej "wielkiej 4" gdyz pas posiada Vladek kiedys posiadał Roy i duzo innych bardzo dobrych piesciarzy.. a co do tego ktora jest naj? to zdecydowanie ibf... w ciekiej ibf ma kliczko w cruiser adamek a w polciezkiej Dawson.. do tego abraham,,clotey, darchinyan i ulises solis a wiec naogu najlepszi w swoich kategoriach
 Autor komentarza: kubakj
Data: 25-03-2009 13:11:07 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik kubakj piszący z IP: 38.139.7.167 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: Biker
Data: 25-03-2009 13:19:27 
Mój ranking federacji jest był i jest taki:
IBF
WBO
WBC
WBA
...
W IBF oraz WBO jest najmniej niejasnych akcji.. w WBC jak widać a WBA? kur.. bez komenarza xD
 Autor komentarza: mercer
Data: 25-03-2009 13:30:08 
W końcówce lat 90 bylo kilka śledztw w sprawie w korupcji organizacji IBF. Ich prezydent nawet poszedł siedzieć za łapówkarstwo i uchylanie się od podatków. Poza tym samo IBF podjęła kilka dziwnych i niesprawiedliwych decyzji w sprawach boksereskich, odbieranie tytułów, tworzenie pretendentów z ludzi niezbyt na to zasługujących
 Autor komentarza: Arti
Data: 25-03-2009 13:59:21 
WBC tez bylo inna federacja w latach 90-ych, tzn. znacznie lepsza ;] ale teraz role IBF i WBC sie odwrocily, bynajmniej w moim odczuciu ;]
 Autor komentarza: cycq
Data: 25-03-2009 14:09:13 
do tego ibf jako jedyna ma siedzibe w cywilizowanym miejscu :)
 Autor komentarza: maddog
Data: 25-03-2009 19:51:46 
aż żal dupę sćiska...kiedys mistrzem WBA był Ali...
 Autor komentarza: Lesiu
Data: 25-03-2009 22:42:54 
WBA ustepuje miejsca IBO... a jeśli wladze WBC sie nie zmienia to i ta federacja straci cala dawna wartosc
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.