SCHAEFER 'BOI SIĘ' O HOPKINSA
Być może już w lipcu mistrz świata wagi junior ciężkiej federacji IBF Tomasz Adamek (37-1, 25 KO) zmierzy się z legendarnym Bernardem "Katem" Hopkinsem (49-5-1, 32 KO). Co prawda zdaniem Richarda Schaefera- dyrektora generalnego Golden Boy Promotions negocjacje w sprawie pojedynku posuwają się wolno, ale to kibiców dziwić nie powinno, bo jak tłumaczył ostatnio Adamek "zorganizowanie takiej walki to naprawdę bardzo duże przedsięwzięcie i wszystko musi trochę potrwać."
Póki co na łamach boxingscene.com można przeczytać, że Schaeffer (przynajmniej oficjalnie) obawia się o wynik konfrontacji 44-letniego już Hopkinsa z mającym ostatnio dobrą passę Adamkiem.
- Gdy zobaczyłem, co Adamek zrobił Cunninghamowi, pomyślałem: "Ten gość jest dobry!"- wspomina Schaeffer i dodaje, że zaskoczył go fakt iż "Kat" chce walki z niebezpiecznym Polakiem:
- "Cholera jasna, mówisz serio?”- zapytałem Bernarda. Byłem zaniepokojony i nadal jestem.- przyznaje.
Hopkins miał ponoć odpowiedzieć ze spokojem:
- To jest walka, której chcę. Richard, mówiłem ci, byś nie martwił się przed pojedynkiem z Pavlikiem, nie martw się teraz o walkę z Adamkiem. Nie przejmuj się, tylko zorganizuj tę walkę.
Tomek musi na lewym przedramieniu zawieszać sobie woreczek z ciążarkami, zeby wyrobić nawyk trzymania ręki przy szczęce. Ja tam o resztę u "Górala" się nie obawiam. Tylko po co ma być czysto trafiany, jeżeli ten mankament można starać się wyeliminować, póki czas.
O proszę,to jednak Adamek jest dla Ciebie królem CW,ciekawe,Pozwól że po raz kolejny przytocze Twoje słowa.
"Cos marnie wyglada ten niekwsetioniwany dominator cruiser, ktorego jeden krok dzieli od panteonu skoro 44-letni Hopkins z nizszej kategorii wagowej jest tak zdecydowanym faworytem."
Gubisz się powoli we własnych kłamstwach,jesteś jak chorągiewka na wietrze..