BARRERA PRZEGRAŁ Z KONTUZJĄ

Przypadkowe zderzenie głowami już w pierwszej minucie walki było jedną z przyczyn porażki Marco Antonio Barrery (65-7, 43 KO) z Amirem Khanem (20-1, 15 KO). W trakcie piątej rundy pojedynek został zastopowany, a przyczyną było głębokie rozcięcie czoła Meksykanina. Sędziowie techniczną decyzją wskazali zwycięstwo młodego Anglika w stosunku 50-44 i dwukrotnie 50-45.

Więcej szczegółów już wkrótce !

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: czerwony
Data: 15-03-2009 00:37:31 
umarł król - niech żyje król! :) a tak na poważnie, to khan był szybszy dzisiaj od światła...
 Autor komentarza: Tasman
Data: 15-03-2009 00:39:28 
byłem za barrerą ale walczył jak skonczona ciota a barreta swietny, sybki, swietna praca nog i ciagle szedł do przodu, gdyby nie kontuzja to walka i tak pewnie potrwala by moze jeszcze tylko ze dwie rundy najwyżej
 Autor komentarza: Jacexus
Data: 15-03-2009 00:40:08 
prawda jest ze Khan byl szybki ale walke mozna podsumowac raczej : "krew go zalala" i musieli przerwac bo nic nie widzial.
szkoda ze to pukniecie glowami mialo takie skutki bo moglo byc ciekawie.
pozdrawiam
 Autor komentarza: Tasman
Data: 15-03-2009 00:40:11 
mialo byc ze khan szybki ale kto oglądał ten wie
 Autor komentarza: jerry
Data: 15-03-2009 00:40:51 
Barrera nie walczyl jak ciota tylko jak emeryt bo on nim jest ...wielu sie podniecalo jego przeszloscia ale to juz nie jego czas ..
 Autor komentarza: iron
Data: 15-03-2009 00:44:30 
Szkoda mi Barrery ale rośnie mu godny następca w postaci Khana
 Autor komentarza: LukaszLeszno
Data: 15-03-2009 00:44:31 
Khan był za szybki i dobrze wykorzystał zasięg ramion...no i młodość w końcu zrobiła swoje;)
 Autor komentarza: Szkodniqq
Data: 15-03-2009 00:45:35 
Myśle że gdyby nie rozcięcie głowy to walka potoczyła by się inaczej.
 Autor komentarza: czerwony
Data: 15-03-2009 00:46:02 
pieprzenie: barrera to legenda! dal mnie może nawet przegrać kolejnych 20 walk - i tak będę go cenił za pojedynki, o których nawet za 50 lat będzie się mówić... hkan dopiero zaczyna, spokojnie...
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 15-03-2009 00:46:53 
Nie tacy jak Barrera przegriwali przez taką paskudną kontuzje. Sam zaatakował głową i ma za swooje. Szkoda, Nie przepadam za klanem Khana.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 15-03-2009 00:46:54 
Gdyby nie ta kontuzja...
 Autor komentarza: LukaszLeszno
Data: 15-03-2009 00:47:07 
jedyną szansą Barrery było by to, gdyby Khan siadł kondycyjnie, ale wątpie, żeby tak się stało
 Autor komentarza: kidrockUK
Data: 15-03-2009 00:47:44 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik kidrockUK piszący z IP: 90.207.83.52 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: Pfeifer
Data: 15-03-2009 00:48:40 
kilka dni temu barerra odgrażał się, że na pewno wygra. planował już kolejne walki z pacmanem... khan podszedł do sprawy rozsądniej - co będzie dalej, powiem po walce - powiedział.
 Autor komentarza: albinos
Data: 15-03-2009 00:49:42 
Po pierwsze było widać, ze to nie są zawodnicy z jednej kategorii wagowej. A po drugie, ta szczęka Khana, w pitej rundzie wyraźnie nogi się pod nim ugieły, ciekaw jestem jak się jego kariera potoczy. Może promotor będzie go chronił przed "panczerami"
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-03-2009 00:50:51 
Byłem za Barrerą choć byłem prawie pewien że przegra.
-Przy przewidywaniu walk wielu na tym forum robi dwa wielkie błędy- ocenia obecną forme bokserów na podstawie walk z przed 10 lat i nie rozumieją że np. Barrera to juz nie ten co z Hammedem - w ostatniej walce wygrał ale szybkościa nóg nie zachwycał i ogólnie wypadłtylko przyzwoicie
- drugi błąd to nie wybaczanie i skreślanie bokserów po pierwszej wpadce-na tej zasadzie Lewis po przegranych z rahmanem czy McCallem był ciotą ze słabą szczęką.wpadki miał prawie każdy wielki mistrz- i Ali i Tyson i Joe Louis i Hopkins.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 15-03-2009 00:53:45 
Ludzie Pakistańczycy nie gotują kebabów, to są brudasy jak Afgańczycy. Najbardziej mnie irytują te małe bruaski biegające po ringu jak Khan wygrywa. Nie wiem jak Warren może na to pozwolić.
 Autor komentarza: jacjan2
Data: 15-03-2009 00:55:26 
Krew zalała ta walkę,a mogło być piękne widowisko!!!
 Autor komentarza: czerwony
Data: 15-03-2009 00:58:54 
georgedawid, nie ma to jak inteligentna wypowiedź.... skąd biorą się takie zjeby jak ty? to rasizm genetyczny? czy tylko braki w mózgu?
 Autor komentarza: Masiun
Data: 15-03-2009 01:05:29 
raczej brak mozgu
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 15-03-2009 01:30:57 
Czerwony, Masiun, - to nie rasizm, mam prawo nie lubić
Nie rozumiem, czy w tym kraju nie można już swobodnie wypowiadać się ? Coś powiesz na ciemnych odrazu rasizm, co ś ci się nie podoba Zydowskiego odrazu antysemityzm.
Nie rozumiem ???
Moim idolem boksu jest był i będzie na zawsze Tyson i o czym tu mowa ?
 Autor komentarza: kidrockUK
Data: 15-03-2009 01:31:17 
georgedawid zapraszam do UK i znajdz mi fast food gdzie nie ma pakow...spac czas branoc...ave barrera
 Autor komentarza: tutankhamon
Data: 15-03-2009 01:31:22 
Panowie! Dziewczyna wyciągnęła mnie na imprezę. Wracam, a tu Khan pokonał Barrerę, Macca poleciał na dechy, a Abraham 12 rund męczył się z jakimś średniakiem. Świat się wali. Stawiałem na Barrerę. Nie widziałem walki. Ile w tym kontucji, a ile lepszej dyspozcji Khana?
 Autor komentarza: tutankhamon
Data: 15-03-2009 01:32:18 
kontuzji*
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 15-03-2009 01:34:02 
kidrockUk-całe szczęście że u nas nie ma tych Paków. dobranoc, pozdrawiam
 Autor komentarza: kidrockUK
Data: 15-03-2009 01:34:30 
tutankhamon byles na imprezie takze nie ma sensu ci teraz tlumaczyc :)) idz sie wyspij wytrzezwiej i wroc do nas rano:)
 Autor komentarza: valmont
Data: 15-03-2009 01:35:13 
Najlepsze posunięcie jakie mógł zrobić obóz Khana, po porażce z Prescottem. Wysyłając Amira przeciw Barrerze umożliwił mu dopisanie do rekordu świetne nazwisko, a kto za parę lat bedzie pamiętał, że Barrera jest już u schyłku kariery. Mam nadzieję, że dojdzie do walki Marquez - Khan.
 Autor komentarza: Stefanwmd
Data: 15-03-2009 02:39:58 
Nic u schyłku formy!
Khan pokazał,że potrafi walczyć z najlepszymi i ma papiery do tego aby być mistrzem świata,a nawet na dłużej zapisać się na kartach historii...poprostu przejmuje schede po Barrerze
 Autor komentarza: gonzo
Data: 15-03-2009 03:19:29 
Spokojnie Marquez bedzie duzo trudniejszym oponentem niz Barrera i Khan moze dostac sroga lekce boksu zobaczcie na przednia noge Khana Prescott to wykorzystal inni rowniez moga.
 Autor komentarza: gonzo
Data: 15-03-2009 03:22:02 
Blad Khana z waki z Prescottem nie polegal na opuszczonej lewej rece ale na tym ze siedzial na przedniej nodze. W tej walce rowniez nie poprawil tego elementu zobaczycie ze bedzie jeszcze nie raz lezal na dechach.
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 15-03-2009 05:51:48 
Barrera nie przegrał z kontuzją, ale z Amirem Khanem. I taka jest prawda. Będzie wiele komentarzy za, a nawet przeciw. Ja chciałbym podziękować tym, którzy mimo wszystko, podobnie jak ja, byli za Amirem, i to cały czas, a mianowicie:
jerry, carrick, Granvorka, puncher48, msjaro, velmont, kuba2.
StonkaKartoflana - dzięki za to, że chociaż byłeś za Barrerą, to wykazywałeś racjonalny realizm efektu finalnego tej walki (zwycięstwo Amira ).
Olaf: jednak Amir nie zaliczył 2. porażki i chyba tak szybko nie zostanie średniakiem. Kariera przed nim. I to wielka.
Pele: walka trwała tylko pięć rund, ale Amir pokazał klasę. Nie była to walka przeciętna, choć moim zdaniem jednostronna. Gdyby potrwała dłużej, to Amir zajechałby Mario A.B. Faktycznie, Barrera to wciąż żywa, ale jednak legenda.
albinos: Tomek Adamek także się zatoczył i to potężnie po jednej z bomb Banksa, a pomimo to, ustał i desek nie zaliczył.
Można zatem domniemać, że Amir także ma mocna szczękę, a z Breidisem nokautujące ciosy były wyjątkowo "trafne".

Nadal jednak nie wiem, za co ja tak polubiłem Amira Khana, bo nie lubie przemądrzałych cwaniaczków.
 Autor komentarza: overhand
Data: 15-03-2009 05:58:58 
Za szybkosc i blyskotliwa technike, ja dopoki nie zobacze rewanzu z Prescottem to nie bede do konca przekonany co do Khana, nadal nie wiadomo czy to byl wypadek przy pracy czy szklana szczena... ale szybkoscia...zamiata fest.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-03-2009 07:14:18 
Kto widział dwie ostatnie walki Barrery wiedział że Marco nie wygra, co z tego że wygrał spokojnie z Bumami jak nie błyszczał,ręce jeszcze chodziły sprawnie ale nogi nie te.
Khana skreślali Prescottcie a Alego po Doug Jonesie czy Cooperrze, Lennoxsa po Mercerem, Kliczkę z Purritym itd. A Hopkins to wogóle jest bumem bo pierwszą walkę przegrał z bumem. A Gołota nigdy nie wygrał poważnej walki i nadal dla wielu jest najlepszym w HW (bo gdyby coś tam to by wygrał). Panowie zachowajcie minimum realizmu.
ps. Haye po Ko z Thompsonem jest skreślony do końca kariery nawet jak zleje Kliczkę to będzie mnóstwo ale...
 Autor komentarza: fop
Data: 15-03-2009 07:38:08 
Ja mimo wszystko inaczej widzę tę walkę. Kontuzja zupełnie rozbiła Barrere, Khan był szybki, to fakt, jednak cóż z tego. W ostatniej rundzie po jakims tam niezbyt celnym ciosie od Barrrery (któy z pewnością bije nie tak mocno jak najlepsi w tej wadze) Khan się zachwiał ;) bynajmniej tak mi sie wydawało. Barrera bez formy, nie ta kategoria wagowa a jednak nie był bez szans.

Khan to troche taki "wielki mistrz" któego każdy ogórek ma szansę załatwić, zobaczycie, że tak bedzie kiedyś. No cóż prawdę powiedziawszy, nie lubię go, byc może jak kolega wyżej ze wzgęldu na mój rasizm ;)
 Autor komentarza: dziadekBizon
Data: 15-03-2009 07:48:31 
z tego co słyszałem to nikt nie trenuje tak ostro jak khan ... to było widać. Ten chłopak byl przygotowany na 20 rund
 Autor komentarza: answer11
Data: 15-03-2009 08:04:12 
wiedzialem, ze Khan da rade :) najszybszy bokser jakiego widzialem ;d z kazda walka robi postepy co to bedzie pozniej... ;d
 Autor komentarza: supertramp
Data: 15-03-2009 09:43:28 
answer 11 popieram obijał Barrere jak worek treningowy i to nie tylko dlatego ze Barrera emeryt po prostu jest szybki idużo widzi
 Autor komentarza: tutankhamon
Data: 15-03-2009 10:58:48 
jest ładny filmik na youtube ze sparringu Khana z Pacmanem. http://www.youtube.com/watch?v=ipsyWURr1yU
Link dałem dla tyc, którzy nie widzieli:) Fajnie sparrują, ale kilka czystych khan wyłapał od Mannego. Przyznaję się też, że zdecydowanie stawiałem na Barrerę. Zupełnie stracił w moich oczach Khan po walce z Prescottem. Może faktycznie przypadek to był:) Niecierpliwie czekam na rewanż. Pewnie nie tylko ja:D:D
 Autor komentarza: msjaro
Data: 15-03-2009 13:16:16 
Napisałem, przed walka, że Khan wygra przed czasem i, że za wcześnie go skreślacie. Byłem w 90% pewien, że Khan rozjedzie Barrere i tak było, Antonio nie wiedział jak odpowiedzieć na te grady ciosów na linach. Pewnie widział 2 ciosy, a dostawał 6. Khan to niesamowity talent, moim zdaniem w tej walce zawalczył madrze, troche poprawił się w obronie, a szybkości rąk jak jego nie widziałem dawno. Nie jemu pierwszemu zdarzyła się taka wpadka jak z Prescottem. A Ward wiedział co robi. Wielu z Was udzielił się syndrom walki Pacmana z De la Hoya. Powidziałem sobie, że nie popełnie tego błędu( wtedy stawiałem na De la Hoye) i nie będę patrzył przez pryzmat walk sprzed 10 lat i nie będę zwracał uwagi na nazwisko. Marco to świetny pięściaż, ale nigdy nie miał poteżnego ciosu, jest już podstarzały, rozbity po tych wojnach ringowych, nie ma już tych nóg co kiedyś. A Khan mimo swej podejrzanej szczęki to niezwykły talent. Czekam na jego kolejne walki :) Pozdrawiam wszystkich
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 15-03-2009 14:00:26 
msjaro-dla mnie też to było oczywiste że Barrera przegra(choć go uwielbiam) ale wystarczyło popatrzeć na jego dwie ostatnie walki żeby wiedzieć że Khan jest młodszy szybszy silniejszy. Skreślanie Khana po jednej przegranej przez KO było śmieszne- I Lewis był już skreślany i młodszy Kliczko itd...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.