AFOLABI ZNOKAUTOWAŁ MACCARINELLIEGO!
W walce o tymczasowe mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej Ola Afolabi (14-1-3, 6 KO) nieoczekiwanie pokonał przez TKO w 9. rundzie Enzo Maccarinelliego (29-3, 22 KO).
Pojedynek początkowo przebiegał po myśli faworyzowanego Maccarinelliego, jednak w 3. rundzie Walijczyk zainkasował mocny cios kontrujący, który wyraźnie go zamroczył.
"Macca" co prawda szybko wrócił do gry, ale z każdą chwilą stawało się coraz bardziej jasne, że mimo niewątpliwej przewagi punktowej ma on coraz mniejsze szanse na dotrwanie do ostatniego gongu. Afolabi, który w 3. rundzie utwierdził się w przekonaniu, że Walijczyk nie może pochwalić się granitową szczęką, sprytnie skoncentrował się na obronie i odbierających oddech uderzeniach na korpus, wyczekując cierpliwie swojej szansy na kolejny kontratak.
Decydujący cios Afolabi zadał w 9. starciu, scinając z nóg mocno już zmęczonego nieustannymi atakami rywala potężnym prawym.
Zwyciężając Maccarinelliego, Afolabi uzyskał prawo do walki o "pełną" wersję pasa WBO z Victorem Emilio Ramirezem (14-1, 12 KO).
Interesujaca jest ta "cruiserweight division"...
jego szczeka to juz otwarte karty - raz trafic i po kolesiu.
pozdrawiam
KOLEJNA BAŃKA MYDLANA PĘKŁA.
Taki silny , taki dobry , Za silny dla Tomka ..... co za bzdety ...normalny i do pokonania ..... "
Tak to tylko mowili i mowia ci, co boks zawodowy myla z kreglami...lol... Zawsze sadzilem, ze Maccarinelli jest nikim specjalnymw tej wadze a juz z pewnoscia znacznie gorszym piesciarzem jak Cunningham, Banks, Bell, Jones, Godfrey i jeszcze kilku innych...
pamiętacie jak się podniecali co poniektórzy macc'ą??? :):):)
KOLEJNA BAŃKA MYDLANA PĘKŁA. "
...mysle, ze pekla juz pod Haye ciosami... tylko, ze niektorzy wciaz sie ludzili czyms, co zostalo wyeksponowane dzisiaj ( aczkolwiek nie widzialem walki jeszcze, ale rezultat mowi sam za siebie)...
czerwony-co ty pleciesz Adamka to by znokautował taki Huck czy Fragomenii :))))))))))"
Jeszcze jeden z Gwardii Plebsu... Forum dla wielbicieli kregli jest na innej stronie internetowej...
Andre ...Czerwona se jaja robi po prostu ...
P.S. Khan odrobił lekcję z Prescotta, nie wierze za bardzo w wygrną Barrery
niestety ale stary mistrz nie miał nic do powiedzenia, pzregrał wszystkie rundy, faktem jest natomiast że pzrehgrał pzrez kontuzję, krew mu aż z czoła kapała.
andre-weź jebnij głową o ścianę to może coś zajarzysz. czy pod postem mam dopisać że "uwaga dowcip"..."
Jezeli to byl dowcip, to rzeczywiscie nie mialem szansy zalapac... Teraz przynajmniej wiem, ze nastepnym razem musze "jebnac glowa o sciane" by wiedziec iz zartujesz...
Pozdrowionka Stonka.
Czy bie wydaje wam się że Adamek nie ma kompletnie żadnego godnego przeciwnika z Cuiser????..."
...I DLATEGO WLASNIE BERNARD POSTANOWIL PRZYTYC...LOL...
przepraszam czerwonego to Stonka tak perfidnie zazartowal ... "
...ale przynajmniej wiedziales, ze to byl zart...lol... a ja juz chcialem go na forum kreglarzy wyslac...
pozdrawiam;)
pozdro stonka
Pozdrowienia .