WARREN PRZEPRASZA ROGANA
Od sensacyjnego zwycięstwa Martina Rogana (12-0, 6 KO) nad mistrzem Europy Mattem Skeltonem minęło już dziewięć dni, ale nadal nie milkną echa tej walki. Niedoceniany przez wszystkich 37-letni taksówkarz z Belfastu teraz zbiera żniwa i kto wie, może jeszcze w tym roku stanie do pojedynku o tytuł mistrza świata ? Tego przynajmniej chce promotor Frank Warren.
"Martin udowodnił mi i wszystkim niedowiarkom, że należy mu się więcej szacunku, pieniędzy i przede wszystkim walka o tytuł mistrza świata. Starcie ze Skeltonem było jednym z najlepszych jakie widziałem w życiu w wadze ciężkiej" - powiedział Warren.
Angielski promotor odniósł się także do zapowiadanego pojedynku Wladimira Kliczki z Davidem Haye:
"Wystawiłbym Martina bez większych obaw do potyczki z oboma. Możecie sobie wyobrazić Haye przyjmującego takie ciosy, które Rogan zadawał Skeltonowi ? Ja nie...'"
Na zdjęciu jedenasta runda - Skelton ląduje na deskach po ciężkich "bombach" Rogana. Mistrz Europy jeszcze wstanie, ale za chwilę John Keane przerwie rywalizację.
Rogan zasluguje na walke o pas tak samo jak Albert Sosnowski czyli nie zasluguje. Pozatym twierdze, ze Albert by z nim wygral.
sadze ze o WBA moglby powalczyc i obic tych pseudo mistrzow
Ogólnie obserwując te fora zauważam, że opanowała was jakaś mania HW. Każdego zawodnika który jest np.porównywany przez trenera do Tysona uważacie za zbawce HW. Możliwe że wam podoba się to piękna historia z życia Rogana jak kiedyś on był taksówkarzem ale jeśli chcecie się wzruszać przed bokserskimi ekranami to bardziej polecam wenezuelskie telenowele.
Pozdro
Haye, niby był dominatorem w cruzer, ale tylko na papierze bo okoliczności wszyscy znają. O mało nie dostał ko od Mormacka, poza tym wygrał jeszcze z Macą(który teraz wszystkich unika). Nie walczył z kilkoma dobrymi bokserami którzy mogliby mu narobić sporo problemów np:Huck, Włodarczyk, Drozd, Bell, Brathwaite, Torkayew, Cunningham a teraz Adamek. Dostał za to ko od Thompsona, a jego walki w HW nie udowadniają niczego oprócz tego że jest silny i szybki. Myslę że za ok 2 lata taki Rogan mógłby z nim spokojnie powalczyć.
A co do Haye to miał go bić Macca,Barrett,Bonnin i 47letni Marcer teraz Rogan przestancie fantazjować.
Harrisona to i taki kozak jak Sprott pokonał a i z 5 lat temu Bonin toczył z Harrisonem wyrównany bój...
Rogan to fajna postać i tyle..zbawcy HW z niego nie będzie
Ciekawe czy jego historia bedzie tak samo barwna,jak Rocky to najpierw musi skończyc Apollo-Davida Haye!
"Jeżeli uważacie że to tacy słabi bokserzy to czemu Haye nie chciał z nimi walczyć mimo wielu wyzwań?"-bo Haye nie może walczyc z każdym kto go wyzywa - doszo do walki z Barretem który nie był gorszy od obecnego Skeltona czy Harrisona.
"Haririson mistrz olimpijski" brzmi tak samo dumnie jak "McBride pogromca Tysona"- niestety wyznacznikiem kim teraz jest Harrison nie jest jego tytuł z olimpiady ale np. walka ze Sprottem.
Uważam, że to byłby hit. A dobre byłoby to spotkanie i dla Rogana, i dla Dragona. Ponadto wiele by to wyjaśniło na europejskim rynku. Byłby to też jakiś sygnał dla UBU. I nawet dla władz EBU byłoby to korzystne rozwiązanie.