CUNNINGHAM STAWIA NA HOPKINSA
Steve'a Cunninghama (21-2, 11 KO) w najbliższym czasie czeka walka eliminacyjna do pasa IBF kategorii junior ciężkiej, którego właścicielem jest Tomasz Adamek (37-1, 25 KO). Amerykanin uparcie dąży do rewanżu z Polakiem i odzyskania mistrzowskiego pasa, straconego w grudniu zeszłego roku. Jednak jak twierdzi Cunningham, po wygraniu eliminatora zapewne stanie się obowiązkowym rywalem nie dla "Górala", lecz... Bernarda Hopkinsa (49-5, 32 KO). Według dobrego znajomego naszych kibiców "Kat" pokona Adamka.
- Myślę, że Bernard wygra tę walkę na punkty po bardzo twardym i zaciętym pojedynku - mówi pięściarz, który podobnie jak Hopkins pochodzi z Filadelfii.
- Jedyna rzecz jaka może sprawić Bernardowi problem to siła Adamka, a on umie doskonale niwelować ten element u swoich rywali. Bernard to inteligentny pięściarz, no i ma w swoim narożniku Nazima Richardsona. Nie widzę w tej walce dla niego przeszkód, z którymi mógłby sobie nie poradzić - twierdzi były mistrz świata wagi junior ciężkiej.
Bernard nie dba o widowiskowosc swoich walk, chce tylko wygrac.
Hopkin walczył z legendami, ale nie walczył jeszcze z tak ciężkim i silnym zawodnikiem. Cały czas był w supermiddleweight, niedawno dopiero przeszedł do lightheavyweight. Tam przede wszystkim bazuje się na szybkości. Ale jak teraz jeszcze zrobi te dodatkowe kg w wieku 44 lat, to raz, że pogorszy się szybkościowo, a dwa z rundy na rundę będzie coraz bardziej słabł od silnych i dynamicznych ciosów Adamka. Stawiam na wygraną na punkty przez Tomka. Hopkins jest zabardzo doświadczony, żeby dać się znokautować."
Absolutnie podzielam Twoja opinie. Tomka ciosu na korpus "zmiekcza Hopkinsa" i w ostnich rundach przewaga Adamka bedzie juz bardzo widoczna. Czego trzeba sie obawiac to ciosow Hopkinsa z tzw. "doskoku" i zadawanych z nietypowych pozycji. W ostatniej walce Pavlik byl zbyt wolny i nie mial sily ciosu by udowodnic 44 letniemu facetowi swa wyzszosc. Tomek odpowiednio przygotowany jest w stanie pokonac Hopkinsa w wyrazny sposob.
"Bernard nie dba o widowiskowosc swoich walk, chce tylko wygrac" mimo tego jego walki są bardzo widowiskowe. "
...a niektore sa nudnymi przedstawieniami jak np. walka z M. Hakkar (2003) lub z Robertem Allen (2004)...
Więcej nie będę się mądrzył zgodnie z powiedzeniem: " Gdybyś był milczał, nadal byłbyś filozofem". Pozdrawiam.