MOSLEY CHCE PACQUIAO
Piotr Momot, Boxingtalk
2009-03-05
Wobec ostatnich doniesień na temat rzekomych rozmów prowadzonych w sprawie pojedynku Floyd Mayweathera jr z Juanem Manuelem Marquezem, Shane Mosley (46-5, 39 KO) zmienił swój główny cel na ten rok. Niedawny pogromca Antonio Margarito deklaruje, że chce w tym roku zmierzyć się z Mannym Pacquiao (48-3, 36 KO).
Do starcia obu pięściarzy dojdzie tylko wtedy, jeśli Pacquiao upora się wcześniej z Rickym Hattonem. Dla Filipińczyka byłaby to wyraźna odmiana. "Pac man" ostatnie dziesięć walk stoczył z pięściarzami Meksykańskiego pochodzenia, a jego najbliższy rywal także prezentuje styl znany dobrze wojownikom z Azteki.