ABIS POKAZAŁ PLECY
Wczoraj w lubelskim ratuszu odbyło się oficjalne ważenie zawodników przed dzisiejszą galą Bullit KnockOut Promotions, której główną walką będzie starcie mistrza Europy kategorii półśredniej Rafała Jackiewicza (33-8-1, 18 KO) z niepokonanym Włochem Luciano Abisem (25-0-1, 11 KO).
Podczas pierwszego spotkania z polskimi dziennikarzami pretendent do tytułu nie zaprezentował południowego temperamentu. Abis przez niemal cały czas trwania konferencji prasowej siedział zasępiony, mierząc wzrokiem żurnalistów, a gdy przyszedł czas ważenia, pokazał fotoreporterom plecy. Dopiero poproszony przez Piotra Wernera zdecydował się, bez specjalnego jednak entuzjazmu, zapozować do zdjęć ze swoim polskim rywalem.
Zdecydowanie bardziej otwarty na kontakty z prasą był menadżer Abisa Christian Cherchi. Oto, co miał do powiedzenia na temat Rafała Jackiewicza:
- Rafał to dobry pięściarz, czego dowiódł w dwóch ostatnich walkach, pokonując tak mocnych zawodników jak Jackson Bonsu i Jan Zaveck. Zwłaszcza z Bonsu zaprezentował się bardzo korzystnie. Pojedynek z Zaveckiem był bardziej wyrównany. Rafał potrafi dobrze uderzyć z kontry, ale na ile się to przyda, zobaczymy jutro.
Zapytany o plany na przyszłość w przypadku ewentualnej wygranej Abisa z Jackiewiczem Cherchi odparł:
- Przyszłość to jutrzejsza walka, nie myślimy o kolejnych pojedynkach. Walka z Jackewiczem to nie jest łatwa sprawa.
Bezpośrednią relację z walki Jackiewicz - Abis przeprowadzi Polsat. Początek transmisji o godz. 22.35.
pozdro.