MARQUEZ: TO BĘDZIE BRUTALNE
Ten weekend zapowiada się dla kibiców boksu niezwykle emocjonująco. Oprócz dwóch walk o prestiżowe pasy z udziałem polskich pięściarzy na przestrzeni niespełna 24 godzin, w sobotnią noc dojdzie do skutku także długo oczekiwane starcie pomiędzy Juanem Manuelem Marquezem (49-4, 26 KO) i Juanem Diazem (34-1, 17 KO).
- Walka z Diazem nie będzie łatwa, ale na pewno będzie brutalna - zapowiada Marquez.
- W tym pojedynku będę walczył jakbym miał 20 lat. Moje serce wciąż domaga się wojen. Pracowałem ciężko i przygotowałem specjalną taktykę, która powstrzyma ataki Diaza - mówi 35-letni Meksykanin, który w sobotę zmierzy się z rywalem młodszym o 10 lat.
Faworytem bukmacherów jest notowany w czołówce pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe Marquez, ale nie należy zapominać, że walka odbędzie się w Houston, rodzinnym mieście Diaza. Z drugiej strony przy ostatnim występie przed własną publicznością z Michaelem Katsidisem, Diaz wcale nie mógł liczyć na pomoc sędziów. Zdaniem wielu obserwatorów wręcz faworyzowali oni jego rywala.
Transmisja z walki na żywo w Polsat Sport w sobotnią noc od 3:00.