SPARINGPARTNER ADAMKA RYWALEM PEREZA
Paweł Rosiński, Informacja własna
2009-02-24
Amerykanin Zack Page (16-22-2, 5 KO), który był jednym z sparingpartnerów Tomasza Adamka przed zbliżającym się pojedynkiem z Johnathonem Banksem będzie rywalem kubańskiego prospekta wagi ciężkiej Mike'a Pereza (7-0, 6 KO) na sobotniej gali w Newcastle. 23-letni Perez to mistrz świata juniorów z 2004 roku. W 2007 roku zamieszkał w irlandzkim Cork i tam w styczniu ubiegłego roku zadebiutował na ringu zawodowym. W ostatnim pojedynku - 17 stycznia znokautował już w drugim starciu dobrego znajomego Andrzeja Wawrzyka - Harry Duivena Jr.
Przypomnijmy, że propozycje walki z Perezem na wspomnianej gali dostał Albert Sosnowski.
Nie wytrzyma Wawrzyka nawet 3 rund bo:
- Perez to zupelnie inna liga niz Polak
- bo Perez ma bardzo mocy cios
- bo Wawrzyk to slow starter a la Golota i podobnie jak Golota jest sztywny na poczatku
- bo Wawrzyk ma slaba szczeke
dlaczego?
Śmieszą mnie po prostu takie tezy z palca wyssane. Perez póki co nie osiągnął NIC i nie pokonał NIKOGO, a tu nagle przyszły zbawiciel HW. Obejrzyj sobie raz jeszcze walkę z Tomkiem Zeprzałką, potem choćby Wawrzyka z Boninem, a potem podaj mi jeden sensowny powód (poza intuicją...),dlaczego to niby Wawrzyk miałby nie wytrzymać nawet trzech rund. Chodzi mi tylko o sensowność wypowiedzi, bo niektóre komentarze coraz bardziej pozbawione są merytorycznej wartości, nad czym ubolewam.
mniej niz 15 tys $ ?
A jak głosi stereotyp to ten kraj hoduje wspaniałych pięściarzy.
A tak poważnie to zobaczymy, czy kolejny zawodnik z Kuby nie straci szybko głodu boksu przy suto zastawionym stole. U nich w kraju przy tak wielkiej konkurencji trzeba było naprawdę sie starać by wychylić nos poza dom i pojeździć po świecie.
Niestety wielu znakomitych prospektów zbyt szybko traciło głód boksu, po wzbogaceniu się i spełnieniu wielu swoich konsumenckich marzeń- często niedostępnych na Kubie.
A co do Sosnowskiego. To po co mu taka walka? Ryzyko spore, pieniądze małe, a jak by wygrał to zlałby młokosa.
Albert potrzebuje walk z nazwiskami za spore sumy. Te nazwiska moga być troszkę starsze, a sumy nienajwiększe, ale to i tak znaczna progresja.
A o emeryturze też trzeba myśleć, bo zostało jeszcze tylko kilka lat boksowania.
Wojsław w tej grupie walczy wielu świetnych kubańczyków. Perez prędzej czy poźniej dostanie szanse walki o jakiś mniejszy czy większy pasek i wtedy będzie można go oceniać. Ocena po jednej walce z Zeprzałką jest niestosowna, Wawrzyk też siedział na tyłku z kiepskim zawodnikiem a teraz robią z niego drugiego Gołotę. Poza tym inaczej wyglądają walki przy profesjonalnych transmisjach (ujęcia z wielu stron it) niż nagrywane amatorką kamerą. Wrażenia z oglądania gali na żywo i w telewizji też są inne. Wiec dla mnie to szukanie dziury w całym.
Po drugie oceniacie Pereza po piątej walce na zawodowym ringu z Zeprzałką, którą i tak wygrał. Hopkins pierwszą walkę przegrał. Nie zawsze trzeba wygyrywać przed czasem w pierwszej rundzie aby być utalentownym bokserem.
Czas pokaże co będzie z Perezem a co z Wawrzykiem