CUNNINGHAM KIBICUJE ADAMKOWI
Już tylko dziesięć dni pozostało do pojedynku mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji IBF Tomasza Adamka (35-1, 24 KO) z Johnathonem Banksem (20-0, 14 KO). Jak się okazuje, 27 lutego w hali Prudential Center w Newark "Góral" z Gilowic będzie mógł liczyć na doping nie tylko swoich rodaków, ale również niedawnego rywala Steve’a Cunninghama (21-2, 11 KO).
"USS" wybiera się na mecz Adamka z Banksem i nie ukrywa, komu i dlaczego będzie kibicował.
- Będę wspierał Tomasza. Naprawdę chcę rewanżu, chcę odzyskać mój tytuł i chcę go odebrać Adamkowi.- mówi Cunningham, który jeśli w swojej najbliższej walce pokona Wayne’a Braithwaite’a (23-3, 19 KO), zostanie oficjalnym pretendentem do tytułu IBF.
Były czempion spodziewa się, że konfrontacja Adamka z Banksem może spodobać się kibicom boksu.
- Nie mogę się doczekać tej walki. To powinien być dobry pojedynek. Ich style gwarantują dużo akcji. Wydaje się, że Johnathon ma czym uderzyć, potrafi również przyjąć mocny cios. A Adamek… to twardziel, dobry, solidny zawodnik.- ocenia 32-letni Filadelfijczyk.
Cunningham i Adamek po raz pierwszy spotkali się w ringu w grudniu 2008 roku. Po 12-rundowej, niezwykle zaciętej walce niejednogłośnie na punkty zwyciężył wówczas Polak, odbierając Amerykaninowi pas IBF i miano najlepszego pięściarza kategorii junior ciężkiej.
Cunn w kazdym wywiadzie stara sie wbic szpilke Adamkowi,tylko nie zdaje sobie chyba sprawy,ze kopie sam siebie.Bo jezeli zawodnik tylko "dobry i solidny" posyla go 3 razy na deski,to co mozna powiedziec o nim?
Chcialbym zeby doszlo do rewanzu, druga porazka z Adamkiem rozwiala by watpliwosci Cunna komu sie pas nalezy.
"co on tak sie uparl na to IBF stara go z domu wygnała czy jak ze w kazdym wywiadzie mowi ze musi musi musi go oddzyskac....ja tez chcialem miec dwa metry i gowno z tego wyszlo.."
Komentarz roku xD