CALZAGHE KOŃCZY KARIERĘ !!!

Dosłownie przed chwilą wielki Joe Calzaghe (46-0, 32 KO) ogłosił oficjalnie zakończenie swojej bogatej kariery. Walijczyk przez jedenaście lat był mistrzem świata wagi super-średniej federacji WBO, zgarniając przy okazji także w późniejszych walkach pasy IBF, WBC i WBA.

"To była bardzo trudna decyzja, ale osiągnąłem w boksie już wszystko i nie widzę przed sobą nowych wyzwań" - powiedział m.in. były już wielki bokser.

Calzaghe przegrywa w wieku siedemnastu lat z Michaelem Smythem. To był rzadko spotykany widok...

 

 

 

 

Calzaghe kontra Sakio Bika

 

 

 

 

 

Udany debiut Walijczyka za oceanem i zwycięstwo nad Bernardem Hopkinsem.

 

 

 

 

Ostatnia walka w karierze - pokaz Joe w starciu z Roy'em Jonesem Juniorem.

 

 

 

 

"Włoski smok" zadaje pierwszą porażkę w karierze Mikkelowi Kesslerowi.

 

 

 

 

Jeden z największych i najlepszych jego występów - Jeff Lacy nie miał żadnych szans.

 

 

 

 

To właśnie dla nich Calzaghe zrezygnował z kontynuowania kariery - żona i dwójka chłopców. Oby w życiu osobistym wiodło mu się równie dobrze jak na ringu...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Expert
Data: 05-02-2009 20:53:08 
Jestem pewien,że Joe nie zakończy definitywnie kariery. Floyd też mówił,że już się nie pojawi w ringu,a było zupełnie inaczej. Na Calzaghe czakają jeszcze wielkie pojedynki. Przecież walki Calzaghe-Dawson,Calzaghe-Hopkins albo Calzaghe-Wright to byłyby hity.
 Autor komentarza: zbartekz
Data: 05-02-2009 20:55:57 
Już to widzę...
 Autor komentarza: Furmi
Data: 05-02-2009 20:56:28 
Różnica między Calzaghe i Mayweatherem jest taka, że Walijczyk jest bogatym człowiekiem, a "pięknisiowi" kończy się powoli sianko...
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 05-02-2009 20:58:23 
Furmi na kogo byl postawil w walce prime Calzaghe vs prime Michalczewski (limit powiedzmy 175 funtow) ???
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 05-02-2009 21:03:56 
Bardzo mądre pytanie. Nie ma mądrych odpowiedzi na takie pytania. Tego się nie da porównać. Nigdy !
 Autor komentarza: Drago
Data: 05-02-2009 21:04:09 
Furmi ciekawa teoria :) Myślisz, że tak szybko i łatwo można przepuscic miliony?Możliwe, ale w głowie mi sie to nie miesci...
 Autor komentarza: Furmi
Data: 05-02-2009 21:11:12 
Ale to nie moja teoria, tylko ludzi związanych z Floydem...
 Autor komentarza: Norbert
Data: 05-02-2009 21:14:04 
Jego powrót to TYLKO kwestia kasyy i nic więcej...
To tak jak Lennox Lewis - powiedział -dajecie 100 mln.$ i wracam na ring ,,dokończyć" Kliczko albo pobic nowy rekord z Gołotą....
Ico ??? Zbierają kasę ...Lennox powróci...to tylko kwestia czasu.
Pożyjemy zobaczymy
 Autor komentarza: Furmi
Data: 05-02-2009 21:14:10 
Michalczewski od Hilla vs Calzaghe od Lacy - tu nie można wróżyć, obaj byli tak wybitni, z taką żelazną kondycją, że im powinni wtedy zorganizować walkę 20-rundową. Różnica między nimi była taka, że Calzaghe był sportowcem 24 na dobę, a Darek tylko podczas przygotowań do walki - kiedyś takie balowanie musiało się odbić.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 05-02-2009 21:18:13 
Ale Furmi zgadzasz sie ze Michalczewski od Hilla vs Calzaghe od Lacy to podobny poziom (wyraznie nizszy niz prime RJJ czy Hopkins) i trudno by bylo wskazac faworyta w ewentualnym ich starciu ?
 Autor komentarza: draak
Data: 05-02-2009 21:36:22 
Z tą różnicą, że Calzghe ma podejrzaną szczękę, to byłaby spora szansa Michalczewskiego, który ma (no dobra miał) solidną szczękę.
 Autor komentarza: salces
Data: 05-02-2009 21:37:11 
Calzaghe to genialny bokser,Tygrys też był dobry,szkoda że jego ostatnie starcie skończyło się w Sopocie z jakimś palantem..
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 05-02-2009 21:38:10 
Calzaghe co prawda zaliczyl kilka desek i to na poczatku walk, ale blyskawicznie potrafil dojsc do siebie po deskach...
 Autor komentarza: Expert
Data: 05-02-2009 21:42:35 
Calzaghe to świetny bokser,ale żadną legendą nie jest. Taką mógłby być,gdyby pokonał Hopkinsa,Roya Jonesa jr,gdy Ci byli w swoim prime.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 05-02-2009 21:53:48 
Najwartosciowsze wygrane Calzaghe:
1 Kessler
2 Hopkins
3 Eubank
4 Lacy
5 RJJ

Co do samej decyzji to:
"Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść
Niepokonanym
Wśród tandety lśniąc jak diament"
 Autor komentarza: salces
Data: 05-02-2009 21:54:31 
Expert=prime duprime!! to jest typowe sranie w banie!!

To są takie powalone porównania-a może Ali vS Władek??

Obecnie Calzaghe jest nalepszym półciężkim,Calzaghe też nie jest młody!!
 Autor komentarza: rafal1
Data: 05-02-2009 21:56:45 
salces obecnie to calzaghe nie jest najlepszym polciezkim bo przed chwila zakonczyl kariere.
 Autor komentarza: Expert
Data: 05-02-2009 21:57:20 
Nie sranie w banie tylko wystarczy spojrzeć kogo pokonał Joe,a kogo Roy Jones Jr albo Bernard Hopkins. To chyba wystarczy,aby stwierdzić kto był lepszym pięściarzem.
 Autor komentarza: Expert
Data: 05-02-2009 21:58:57 
Nie sranie w banie tylko wystarczy spojrzeć kogo pokonał Joe,a kogo Roy Jones Jr albo Bernard Hopkins. To chyba wystarczy,aby stwierdzić kto był lepszym pięściarzem.
 Autor komentarza: salces
Data: 05-02-2009 22:09:14 
taa,tak samo zakończył jak Floyd Mayweather,..teraz będzie czekał na kasiasty kąsek..

Hopkins pokonał Pavlika,po PRZEGRANEJ z Calzaghe..

Expert-mnie bardzo wkurza porównywanie bokserów prime i srime
 Autor komentarza: Expert
Data: 05-02-2009 22:12:43 
Mnie też to wkurza,ale tutaj nie ma akurat wątpliwości.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 05-02-2009 22:30:25 
salces
Data: 05-02-2009 22:09:14--mnie bardzo wkurza porównywanie bokserów prime i srime
rozumiem że bardziej cenisz McBrighta niż Tysona i Berbicka od Alego;)))
 Autor komentarza: Jacexus
Data: 05-02-2009 22:36:15 
...jest prawda ze Calzaghe pokonal kilka nazwisk ale jest tez prawda ze nie cieszy sie wielkim szacunkiem - wiekszosc wie dlaczego i kazdy ma na ten temat wiele do powiedzienia - stad wlasnie przy jego nazwisku ciagle spory na forach i ciagle gdybanie albo naciaganie faktow.
prawda jest taka ze nie czysty rekord czyni mistrza a jego caloksztalt kariery a tu nie ma zbyt wielkiej poezji dla kibica (no chyba ze Walijczyka).
chociaz musimy przyznac ze Calzage troszke sie staral (choc nie przemeczal) w szlifowaniu swojego diamentu . tyle ze czasem mozna sie bardzo starac a i tak sie nie uda - w jego przypadku wg mnie troche pozno chcial udowodnic swoje mistrzostwo i wyszlo jak wyszlo - nie smakuje przekwitly owoc.
przeczekal czas kiedy mogl udowodnic to co chce powiedziec ze udowodnil na koniec swojej kariery.
dlatego pozostal niesmak.
pozdrawiam
 Autor komentarza: salces
Data: 05-02-2009 22:40:28 
Stonka-skąd ten uśmich?? zrozumiałeś prime i srime czy ma całym zdaniem pisać?
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 05-02-2009 22:47:01 
Joe wcale nie jest wielkim pięściażem.Przez całą swoją kariere NICZEGO nie udowodnił.Jedynym wartościowym pięściarzem z którym wygrał był Hopkins ale każdy widział że Bernard nie był sobą.Historia zapomni o Calzaghe.To jest pewne.Konczy kariere bo wie ze jest przecietny, a szczescia nie wystarczy na długo.
 Autor komentarza: Lesiu
Data: 05-02-2009 22:49:35 
MIchalczewski a Calzaghe... panowie :) to prawie jak Gołota a Lewis. Wracajac do Walijczyka - swietny moment ale strace do niego szacunek, jesli wroci
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 05-02-2009 22:51:40 
Lesiu wlasnie napisales typowa rzecz dla typowego laika, Michalczewski i Calzaghe to podobna klasa
 Autor komentarza: mercer
Data: 05-02-2009 22:56:57 
Jak już dyskutujecie o tym czy Hopkins, Jones byli w swoim prime, to warto dodać, że Eubank w momencie walki z Calzaghe też już zbliżał się do konca kariery.
A w ogóle czy Hopkins był w prime jak walczył z calzaghe, zacznijmy od tego kiedy on miał prime, skoro po 40 pokonuje Winky Wrighta, a w wieku 43 lat zaraz po porazce z walijczykiem, notuje najlepszy występ w karierze z młodym będącym na topie championem. Wiec ta wygrana jest jak dla mnie jak najbardziej wartosciowa
Roy Jones Jr. - ten to był ZDECYDOWANIE PAST HIS PRIME. On w swoim czasie został uznany za najlepszego boksera lat 90, walczył widowiskowo, a przyszłych hall of fame albo nokautował albo łatwo punktował ( McCallum, Reggie Johnson, Hopkins, Toney, wspomniany przez was Virgil Hill i wielu innych ). On po prostu pokonał jednego prospekta Hanshawa, jedną przygasłą gwiazdę, Trinidada i uwierzył, że znów jest wielki i wyzwał będącego na topie Calzaghe'a i wiadomo jak to się dla niego skończyło
 Autor komentarza: SzabolcsGergely
Data: 05-02-2009 23:16:45 
myslalem ze to on pobije rekord marciano. jak nie on to kto jest najblizej? jagby na to nie patrzec to wydaje mi sie ze sto na stu zapytanych czy obejrzeli by kolejna walke calzghe z jakims znanym nazwiskiem odpowiedziało by ze tak wiec zal ze odchodzi...
 Autor komentarza: SzabolcsGergely
Data: 05-02-2009 23:18:08 
myslalem ze to on pobije rekord marciano. jak nie on to kto jest najblizej? jagby na to nie patrzec to wydaje mi sie ze sto na stu zapytanych czy obejrzeli by kolejna walke calzghe z jakims znanym nazwiskiem odpowiedziało by ze tak wiec zal ze odchodzi...
 Autor komentarza: Zlotostrzalowiec
Data: 05-02-2009 23:25:51 
Witam!
Co do porównywania Calzaghe z Michalczewskim to nie zgodze się,że to zawodnicy podobnej klasy!
Calzaghe był najlepszy w swojej kategorii wagowej i bez zadnych obaw pokonał Kesslera,Hopkinsa(wiekowego,ale zawsze świetnego)!
Michalczewski to całą karierę chował się pod kloszem i nigdy nie walczył z najlepszymi!
Joe jest legendą światowego boksu,a Michalczewski był tam tylko tymczasowym rezydentem!
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 05-02-2009 23:31:09 
Joe walczył w mało wymagającej wadze.Michalczewski walczył z wieloma groźnymi zawodnikami.Powiedz mi kogo w swojej nominalnej wadze pokonał Calzaghe? Joe pokonał w wyższej wadze dziadka Juniora ktory nie potrafi dojść do siebie i Hopkinsa ktory jak już pisałęm nie był tego wieczora sobą.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 05-02-2009 23:32:40 
Calzaghe byl najlepszy w swojej kategorii wagowej bo nie bylo w niej boksera takiej klasy jak RJJ. Michalczewski byl numerem dwa w swojej wadze.

Michalczewski walczyl ze wszystkimi swoimi najlepszymi ze swojej wagi poza jednym wyjatkiem - RJJ.

Gdyby Calzaghe nie stoczyl dwoch walk w USA to bylby uznawany przez takich pseudoznawcow jak TY za europejskiego mistrz, ktory sie chowal pod kloszem.

Oceniajmy bokserow za to jaka mieli klase a nie gdzie walczyli...
 Autor komentarza: Zlotostrzalowiec
Data: 05-02-2009 23:35:41 
Michalczewski to był gorszy i od Tarvera i od Johnsona!
 Autor komentarza: Pseudopisarz
Data: 05-02-2009 23:37:16 
No właśnie.Michalczewski walczył w niemczech ale bronił pasa z najlepszymi z tej kategorii poza RJJ. W kategorii Calzaghe nie bylo zadnych mocarzy.Calzaghe do pojedynku z Kesslerem nie pokonał NIKOGO i dlatego nie zapisze sie na krtach historii.Hopkins walczy z kazym mimo wieku.Nikogo sie nie boi.Jest wojownikiem i to on zostanie zapamietany.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 05-02-2009 23:43:23 
Gdy Michalczewski byl prime to i Tarver i Johnson byli nikim przy nim.
Tarver i Johnson stali sie wielkimi gwiazdami jak Michalczewski byl juz u schylku kariery..
 Autor komentarza: mercer
Data: 05-02-2009 23:48:09 
Pseudopisarz jak mozesz mowic, że do pojedynku z kesslerem, Calzaghe nie pokonał nikogo ? Czyli jeden z najlespzych europejskich bokserów wszechczasów, Eubank ( nawet lekko past his prime ), to dla ciebie nikt, czy niepokonany wtedy Jeff Lacy to jest zero, eks-mistrzowie świat - Byron Mitchell, Charles Brewer to też nikt ?
Ty na serio tak uważasz, czy sobie jaja robisz
 Autor komentarza: zdzich
Data: 05-02-2009 23:56:30 
Im glosniejsze nazwiska tym glupsze komentarze. Przy okazji Goloty, Michalczewskiego, Tysona, itp. zawsze ujawnia sie cala masa "fachowcow" ktorym cos tam sie o uszy obilo i poziom dyskusji nagle spada wprostproporcjonalnie do ilosci postow. Taka moja mala obserwacja.
 Autor komentarza: KdS
Data: 06-02-2009 00:04:11 
Calzaghe jest wielki, pokonał w swoich 3 ostatnich walkach wszystkich których powinien pokonać aby być wielkim, czyli Kesslera, Hopkinsa i RJJ. Aha i nie mówcie o prime czy srime bo to chrzanienie kompletne. Tak samo o tym, że Hopkins nie miał swojego dnia itd. Kogo to do ch... interesuje? Czy wy wiecie co to jest sport? Nikt się nie pyta czy Francja miała zły dzień w mistrzostwach świata w piłce nożnej czy nie. Włochy wygrały i to one będą w annałach, jako zwycięscy ostatniego Mundialu. Tak samo w boksie w szachach, w badmintonie etc. Przegrał więc jest słabszy, a to że tego dnia się nie wysrał za dobrze, albo oko mu latało to nikogo nie obchodzi. Mam wrażenie, że nigdy nie uprawialiście żadnego sportu... Jeżeli poniesiesz porażkę to twoja strata. A gadanie o prime czy srime to pier... o Szopenie.
 Autor komentarza: KdS
Data: 06-02-2009 00:06:51 
Sorry nie chciałem powiedzieć, że jak przegrasz to znaczy, że jesteś słabszy, ale taki jest sport, raz się wygrywa a raz nie. Nie można się wiecznie usprawiedliwiać. To, że Tyson przegrał z Lewisem nie znaczy, że był gorszym bokserem...
 Autor komentarza: KdS
Data: 06-02-2009 00:10:32 
Ma kasę i dobre statystyki, czego chcieć więcej? Po cholerę ma kusić los, nie jest najmłodszy więc idzie na emeryturę, zresztą zasłużoną. Każdy z Was by tak zrobił jak on. Pewnie najchętniej niektórzy z Was by chcieli by walczył do 40 żeby w końcu jakiś piździelec za przeproszeniem go obił. Wtedy natomiast połowa by chrzaniła głupoty o tym, że powienien wiedzieć kiedy przejść na emeryturę. Hipokryzja ludzi po prostu nie zna granic.
 Autor komentarza: nowina
Data: 06-02-2009 00:23:25 
KdS masz w 100% racje.
 Autor komentarza: Zlotostrzalowiec
Data: 06-02-2009 03:45:17 
Witam moim zdaniem Joe Calzaghe jest/był gwiazdeczką która zapisała się w historii boksu zawodowego,ale o ile to w większym stopniu co Darek Michalczewski,to legendą boksu zawodowego jaką jest Hopkins,czy Hollyfield to napewno nie jest!
On w ciągu całej swojej kariery nie zszokował świata a na szczyty wchodził powoli piastując kupe czasu gówno warty pas WBO,a gdy doszedł do swojej najważniejszej walki w karierze z Kesslerem to wystąpił w roli faworyta!
Ostatni pojedynek w którym Joe nie wystąpił w roli faworyta to była walka z kreowanym wtedy na dominatora Jeffem Laccym,ale powiedzmy sobie szczerze Jeff jest słabym pięsciarzem!

Wielcy mistrzowie czy też legendy szokowały świat,w ten sposób wchodzi się w historie:
dlatego wszyscy pamiętają o wyczynie Jacka Dempseya,Mika Tysona,Hopkinsa,Hollyfielda!
A znacznie mniej pamiętają wyczyny nawet takiego Lenoxa Lewisa który osiągnął wiele,ale zawsze był przedstawiany w roli faworyta!

Dlatego chociażby Polscy kibice bardziej doceniają Tomka Adamka niż Włodarczyka-chociaż obaj pokonali tego samego przeciwnika!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-02-2009 08:37:14 
SzabolcsGergely-skończcie pisać te bzdury z rekordem MARCIANO -REKORD TEN DOTYCZY TYLKO WAGI CIĘŻKIEJ
więc od początku kariery bez przegranej i bez remisu-same wygrane-
1.Wille Pep -62 3.Bururuni 61 4.Bennvenuttti 61. 5.Rocca 57 6.Legra 57 7.Ray 53 8.Zarate 52

bez porazki z remisem
1.jimmi Wilde 98 walk bez porażki od początku kariery-97W,1D
2.Robinson 90W 1D
3.Chavez 89W 1D
 Autor komentarza: gajcek
Data: 06-02-2009 08:44:11 
jest takie powiedzenie lepiej stoczyc dwie walki za malo niż o dwie za dużo
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-02-2009 10:02:46 
gajcek-ee tam nie ma jak to dostać solidny wpierdol na koniec kariery
 Autor komentarza: rafal1
Data: 06-02-2009 11:10:22 
michalczewski by go rozniósł w pył. darek to jeden z 10 najlepszych polciezkich w historii
 Autor komentarza: kazan
Data: 06-02-2009 11:34:42 
Wg. mnie Calzaghe był bardziej wszechstronnym i lepszym bokserem niż Michalczewski.
 Autor komentarza: Danny
Data: 06-02-2009 11:40:43 
Joe t kawał histori boksu ale stawiam go za RJJ i Hopkinsem.Liczyłem,ze zaboksuje z Taylorem albo Dawsonem ale O.K,mial prawo zakonczyc kariere.Jechał na tym samy wózku co Michalczewski tylko lepiej sie prowadził od Darka.
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 06-02-2009 11:48:42 
Wg mnie to dobrze, iż Joe ogłosił koniec kariery. Ten, kto będzie go chciał wywołać "do tablicy", będzie musiał wyłożyć naprawdę duże pieniądze.
 Autor komentarza: Wojslaw1
Data: 06-02-2009 14:34:19 
Dobry zawodnik,nawet bardzo dobry,ale pokonał jedynie Kesslera.Wszystkie inne nazwiska to alby solidni zawodnicy(Bika,Lacy) albo legendy boksu dawno po prime(Eubank,Hopkins,RJJ).Pierwsze rundy z Hopkinsem pokazały gdzie jest jego prawdziwe miejsce.Znakomity pięściarz ale nie wybitny jak Holyfield,Hopkins,Roy czy Toney.
 Autor komentarza: Danny
Data: 06-02-2009 15:20:32 
Wojslaw1-popieram
 Autor komentarza: dugen
Data: 06-02-2009 17:50:53 
"Joe t kawał histori boksu ale stawiam go za RJJ i Hopkinsem.Liczyłem,ze zaboksuje z Taylorem albo Dawsonem ale O.K,mial prawo zakonczyc kariere.Jechał na tym samy wózku co Michalczewski tylko lepiej sie prowadził od Darka."


Mistrzowski komentarz

Boks zawodowy jak sama nazwa wskazuje to zawód, a, że nie jest piłką nożna i każda walka na tym poziomie zostawia piętno na zdrowiu to dobrze zrobił, że postanowił schować rękawice skoro zarobił już na sportowa emeryturę. Tego zabrakło Darkowi który jest dobrym pięsciarzem ale który mnie wkurzał swoim cwanictwem i wypowiedziami w stosunku do Gołoty.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-02-2009 20:00:38 
Wojslaw1-popieram (czy to na pewno Ty?:))
 Autor komentarza: blockbuster1
Data: 06-02-2009 20:03:54 
SzabolcsGergely Data: 05-02-2009 23:18:08 najbliżej jest Siergiej Dzindziruk biorąc pod uwage wszystkie wagi obecny rekord 36(22)-0 więc jeszcze drobne 14 zwycięstw czyli na oko jakieś 7 lat wiec teoretycznie jeśli Siergiej miałby pobic rekord będzie miał 40 lat....watpie zeby Razor dał rade
 Autor komentarza: Jacexus
Data: 07-02-2009 00:29:07 
zeby zostac "prawdziwym mistrzem" nie wystarczy miec czysty rekord !

za duzo zastrzezen i za malo faktow zeby Calzaghe i jego fani mogli byc w 100% zadowoleni z jego kariery. wiekszosc musi przyznac ze moglo byc lepiej - ale nie moza przegapic tego momentu - a Calzaghe swoja wartosc powinien uwienczyc troche wczesniej.

ps. Michalczewski i Calzaghe to mimo wszystko dobrzy bokserzy jednak jestem przekonany ze za pare lat nikt o nich nie wspomni - z wiadomego powodu. za to jest paru bokserow i walk do ktorych wiekszosc bedzie jeszcze dlugo wspominala.

Michalczewski i Calzaghe - za duzo kunktatorstwa w ich karierach - a szkoda i teraz pozostalo nam gdybanie....
pozdrawiam
 Autor komentarza: mercer
Data: 07-02-2009 00:43:04 
jacexus, święta racja !!!!!!!!!!!!!!
 Autor komentarza: neme
Data: 07-02-2009 14:59:29 
 Autor komentarza: neme
Data: 07-02-2009 15:11:19 
Pierwsze rundy z Hopkinsem pokazały gdzie jest jego prawdziwe miejsce..... Wojsław1 teraz to żeś bombe zasadził jakich jeszcze nie słyszałem....o pozostałych 10 nie pamietasz, nie chcesz pamiętac czy nie oglądałeś. poza tym co Ci człowieku te rundy pokazały??? co??? a pierwsza runda Joe z J.jr. nic Ci nie pokazała?!! Bo mi pokazała że Calzaghe to nie jest robot z chińskich bajek i też może zaliczyć deski, tylko ja obejrzałem jeszcze 11 pozostałych. powtarzam po raz setny umiejętnośi się liczą nie te Wasze układanki kto z kim gdzie i jak...
 Autor komentarza: Danny
Data: 07-02-2009 19:04:28 
Wojsław ma racje, w studio punktowano łacznie z 6 runda dla Hopkinsa...a dalej:)no własnie ,,starość nie radość,,.walka była brzydka,jeden nie mógł zdominowac drugiego,duzo ciosów w garde, ale za aktywnośc zwyciestwo mozna było dać Joe,remis tez by był sprawiedliwy.To ja pisze wielki fan Hopkinsa:)Dla mnie to Hopkins był w tej walce wielki po 43-roku zycia tak boksowac,to jest coś!

neme- nie ma co sie wykłucac i narzucać swojego zdania,Joe to kawał boksera i tyle,nikt nie pisze,ze jest słaby itp,poprostu nie boksował nigdy na takim pziomie jak kiedys RJJ i Hopkins.Teraz to wiesz samm...komercha i tyle:)ktos musi robic ,,Schow,,dlatego dalej na scenie jest ,,Dziadek Hopkins,, i RJJ.Po dwóch walkach Walijczyka nie można obalać Legend ,,Kata,, i RJJ,które sie tworzyły przed 00r:)sam wiesz;)Hopkins i RJJ pokonali tyle sław championów w primie a nie po latach.Rozpatruje te walki w kategoeiach walk pokazowo-komercyjnych a nie wymiernika poziomu zawodników.Joe pare lat temu nie zginął by w tłumie,mysle natomiast,ze miał by na koncie porazki!
 Autor komentarza: Danny
Data: 07-02-2009 19:10:31 
..oczywiscie pozdrwaiam i tyle w temacie:)
 Autor komentarza: zzzzz
Data: 08-02-2009 18:04:52 
szkoda by bylo
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.