ALBERT SOSNOWSKI vs MIKE PEREZ?

Prowadzone są rozmowy na temat organizacji pojedynku Alberta Sosnowskiego (44-2, 27 KO) z Kubańczykiem Mike Perezem (7-0, 6 KO). Do walki Sosnowski - Perez mogłoby dojść 28 lutego na gali w Newcastle. 23-letni Perez to  mistrz świata juniorów z 2004 roku. W 2007 roku zamieszkał w irlandzkim Cork i tam w styczniu ubiegłego roku zadebiutował na ringu zawodowym. W ostatnim pojedynku - 17 stycznia znokautował już w drugim starciu dobrego znajomego Andrzeja Wawrzyka - Harry Duivena Jr.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: payback
Data: 03-02-2009 11:41:14 
Albert sie nie boi mlodych ambitnych zawodnikow :-)
Nie wiem tylko co mu da ta walka, poza paroma funciakami. A do stracenia sporo.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 11:43:30 
Nie daję Albertowi za dużych szans w tym pojedynku.
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 03-02-2009 11:55:58 
Mistrz świata juniorów-Kubańczyk.No toż to przecież gdyby nie zwiał z kuby byłby mistrzem świata seniorów i być może olimpijskim.Krótko mówiąc niech lepiej Albert se go daruje bo to może być nowa gwiazda wagi ciężkiej tym bardziej,że nie boi się z Albertem mimo jego dobrego rekordu walczyć.Nie znam go wcale ale może to jakiś nowy Solis czy Savon.Dobra rozpędziłem się trochę ale osobiście bym Sosnowskiemu odradzał.Swoją drogą myśleliscie kiedyś jak wyglądał by boks zawodowy, gdyby od zawsze mogli legalnie walczyć w nim Kubańczycy?W każdej wadze mogło ich być conajmniej dwóch z czołówki.Być może nigdy nie było by połowy wielkich mistrzów Ameryki.Taki Savon to mógł dawać największe walki w historii boksu z Holyfieldem,lewisem czy Tysonem....
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 12:00:37 
Ja myślałem o tym. To samo dotyczy np.siatkarzy kubańskich. Co roku z reprezentacji ucieka przynajmniej 3 siatkarzy. Później muszą czekać na azyl polityczny,a w następstwie nie mogą grać w reprezentacji Kuby. Gdyby nie sytuacja polityczna na Kubie to Kuba w siatkówce i boksie była by hegemonem.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 12:00:38 
Ja myślałem o tym. To samo dotyczy np.siatkarzy kubańskich. Co roku z reprezentacji ucieka przynajmniej 3 siatkarzy. Później muszą czekać na azyl polityczny,a w następstwie nie mogą grać w reprezentacji Kuby. Gdyby nie sytuacja polityczna na Kubie to Kuba w siatkówce i boksie była by hegemonem.
 Autor komentarza: rogal
Data: 03-02-2009 12:10:20 
Podejrzana walka.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 12:11:18 
http://pl.youtube.com/watch?v=gXEFMRk1FM4&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=rUFxksuuiSE&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=8DDt5jthwFE&feature=related
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 12:14:01 
Ten Mike Perez to dla mnie wielki prospekt. Albert zostanie obity. W tej walce byłby tylko jeden faworyt,byłby nim Perez. Jak dla mnie talent niemniejszy od Solisa,na dodatek niespasiony.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 12:14:44 
Wright jak dla mnie nie rozpędziłeś się.
 Autor komentarza: WRIGHT
Data: 03-02-2009 12:32:20 
No ring wszystko zweryfikuje.
 Autor komentarza: czerwony2
Data: 03-02-2009 12:38:29 
spokojnieeeeeee....

nic pewnego, że do tej walki dojdzie, to raz. nie wiadomo na jakim dystansie byłaby rozgrywana, to dwa. dużo znaków zapytania. (moim zdaniem do tej walki nie dojdzie- to jedynie przypuszczenie).
 Autor komentarza: kuba2
Data: 03-02-2009 12:47:41 
Nic się Wright nie rozpędził. Boks amatorski sporo rózni się od zawodowego ale z dużą dozą prawdopodobieństwa, dobry amator to kandydat na dobrego zawodowca pod warunkiem, że jest w odpowiednim wieku ale nawet tutaj zdarzały się wyjątki (Sven Ottke). Od wprowadzeniu kasków i miękkich rękawic nie było chyba w boksie am. takiego króla nokautu jak Felix, moim zdaniem to byłby niemalże murowany kandydat na superchampiona ale zawsze to tylko gdybanie. Nie wiadomo jak byłoby z kondycją Felka (z pewnością pracowałby pod tym kątem ale trzeba zauważyć że walczył jednak bardzo żywiołowo jak na swoje gabaryty) i przede wszystkim z odpornościa na cios bo z tym nawet w amatorach miewał problemy. Niemnie tacy zawodnicy jak Stevenson, Angel Milian, Savon czy nawet nie mający mocnego uderzenia Balado to byliby bardzo poważni oponenci dla Alego, Holmesa, Bowa, Tysona, Lewisa czy Holyfielda..
Wracając do głównego tematu - nie wiem po co Sośnie walka z tym początkującym ale niewątpliwie bardzo utalentowanym rywalem. Perez jest malutki, walczy dopiero od roku, tylko raz walczył więcej niz 2r. (notabene z Tomaszem Zeprzałką) i na dobrą sprawę, zwycięstwo nad nim nic Albertowi nie daje. Tym bardziej że moze być o nie bardzo trudno bo skalą talentu mimo skromniutkich warunków pewnie przewyższa Alberta kilkakrotnie. Sosna powinien pójsć za ciosem i zmierzyć się z kimś znanym np z Audleyem Harrisonem albo jakimś niegroźnym średniakiem i cały czas czychać na walkęo EBU bo to chyba górny pułap jego możliwości. Mozna by też zarysykować dobrze płatną walkez takimi rywalami jak Bojcow, Dimitrenko (tu b. małe szanse widzę), Pianeta, Platov... Po wygranej z Williamsem Sosna ma swoje 5 minut ale wygląda na to, że lepiej skorzysta z nich młody Kubańćzyk niż Sosnowski.
 Autor komentarza: czerwony2
Data: 03-02-2009 12:53:06 
kuba2, a nie uważasz, że czas już SKOŃCZYĆ Z SZACHAMI W BOKSIE? najpierw jest wielkie użalanie, że leje się z kelnerami,bokserskimi łajzami bez talentu, a jak jest szansa, żeby MUSIAŁ powalczyć, to pojawia się bardzooooo zachowawcza krytyka.

mam nadzieję, że do tej walki dojdzie! (czuję, że nie, ale nie mam na to dowodów, itp.)

chcę tej walki! chcę, żeby albert napieprzał się jak gladiator przez 8-10 rund, i niech nawet przegra, ale niech da walkę życia...
 Autor komentarza: kuba2
Data: 03-02-2009 12:55:27 
dobra, zajarzyłem teraz że Wright "rozpędził się" w ocenie szans Pereza a nie Savona. Powiem tak, mimo że różnica w doświadczeniu jest nieporównywalna a Kubańćzyk dopiero raczkuje na zawodowym ringu to z Albertem będzie raczej faworytem. Nie widziałem nigdy Pereza na ringu ale Kubańczycy to bardzo charakterystyczni zawodnicy a byle kto nie dostaje się do reprezentacji Kuby i byle kto nie zdobywa tytułu mistrza świata juniorów. W porównaniu z Sosną to jednak kosmos. Dla niego rywal podobny do typowo walczącego Kubańczyka - bardzo elastyczny, płynnie poruszający się w ringu a jednocześnie dynamiczny i ostro bijący - to prawdziwa zmora.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 12:58:24 
Walka z Audelyem Harrisonem też nic nie da Albertowi. Audley to tylko wielkie nazwisko,ale boksu amatorskiego. Harrison w ostatnie j walce z Roganem wyglądał wręcz beznadziejnie. Pianeta jest moim zdaniem w zasięgu Alberta,natomiast Platov i Dmitrenko ni cholery. Platov przegrał coprawda z Dannym Williamsem,ale wszyscy pamiętamy w jakich okolicznościach. Gdyby nie kontuzja luku brwiowego Platova to spokojnie wypunktowałby Williamsa. Może niech Albert zaboksuje z kimś pokroju Michaela Sprotta albo Sinana Samil Sama
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 13:00:58 
Panowie zobaczcie sobie walki Pereza,a dopiero poźniej mówcie na temat szans Alberta. Moim zdaniem nie ma żadnych. Perez to talent czystej wody.
 Autor komentarza: gazda
Data: 03-02-2009 13:15:15 
Dla Pereza jest za wczesnie na taka walke. Jesli juz to gora 6 rund. Ten facet przeboksowal do tej pory nieco ponad 10 rund. Jest maly i wcale nie porusza sie tak bajecznie a do tego niezle sie odslania.
..Fajnie bije na dol i ma syzbkie rece.
Gosc jak najbardziej w zasiegu Alberta. Dla mnie to nawet Albert bylby faworytem na dluzszym dystansie.

 Autor komentarza: otke
Data: 03-02-2009 13:17:39 
moim zdaniem osoba prowadząca Alberta jest anty talentem w swoim zawodzie. W tej walce Albert dużo ryzykuje, a do zyskania nie ma praktycznie nic. Powinien stoczyć jakąś rankingową walkę i skupić się na mistrzostwie europy.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 03-02-2009 13:19:01 
Po ostatnich walkach z Lavrencem i Williamsem trudno się do Alberta przyczepić o bicie kelnerów chociaz taka opinia bedzie się za nim już zawsze ciągnęła bo przez ostatnie 10 lat niczego innego właściwie nie robił. Nie o to jednak chodzi, żeby Albert walczył teraz z rywalem słabszym od Pereza tylko zeby zmierzył się z kimś wyżej notowanym Zwycięstwo nad Kubańczykiem nic Sosnowskiemu nie da, bardzo prawdopodobna porażka przekreśli natomiast pozycję, którą wywalczył w pięknym stylu pokonując Williamsa. Sosna jest dobry dla Pereza, Perez dla Sosny niekoniecznie chociaz nie ukrywam, że chętnie obejrzałbym Alberta walczącego z kimś takim.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 13:22:06 
A kto się porusza Twoim zdaniem bajecznie w wadze ciężkiej w takim razie. To pytanie kieruję do gazdy. Perez porusza się niegorzej od Solisa,więc co Ty chrzanisz?
 Autor komentarza: payback
Data: 03-02-2009 13:22:18 
Zobaczylem kilka walk Pereza. Dorbry technik, szybki, silny z mocnym ciosem. Niski ale nie otluszczony.Jako amator byl bardzo dobry. Mysle ze mimo malego doswiadczenia zawodowego byl by faworytem w walce z Sosnowskim.Piszecie ze Sosna byl by faworytem na dlugim dystansie? Ciekawe jak, skoro po 4 gora 6 rundzie jest juz strasznie spuchniety.
Jesli Sosnowski wezmie ta walke to zrobi blad. Po wygraniu z Williamsem powinien szukac szans na cos wiekszego, na wyspach jest Srott, Skelton, Harisson. Mozna wiecej zarobic a i wpisac sobie do rekordu ladne nazwiska. Perez mimo ze jest anonimowy to bksowac potrafi. Jak go Sosna zlekcewazy skonczy sie jak z Lawrencem.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 13:23:17 
Jeśli w tym starciu uważasz,że Albert byłby faworytem to jesteś śmieszny.
 Autor komentarza: payback
Data: 03-02-2009 13:34:48 
Chyba wyraznie napisalem ze uwazam odwrotnie, czytaj ze zrozumieniem.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-02-2009 13:38:15 
Sosnowski na młodego wilka zdecydowanie nie, natomiast takie nazwiska jak Vidoz, Samil Sam, Skelton i jeszczu paru innych niezbyt ruchliwych rywali jak najbardziej tak, ktoś miękki, elastyczny ładnie pracujący na nogach zajedzie Alberta (vide Lawrence), szkoda by było jakby stracił to co odbudował po walce z Williamsem, chyba, że chodzi mu o sinosuidalną karierę ale wydaję mi się, iż cele ma trochę ambitniejsze.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 13:39:45 
payback ja to napisałem to gazdy nie do Ciebie. Też czytaj ze zrozumieniem.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 13:40:58 
Poprostu chciałem dodać komentarz po swoim wcześniejszym komentarzu,ale Ty mnie uprzedzileś. pozdro
 Autor komentarza: kuba2
Data: 03-02-2009 13:43:26 
dokładnie otke, nic dodać nic ująć

Expert, nie porównuj Williamsa z Perezem. Zawsze lepiej w bilansie mieć mistrza olimpijskiego, nawet jeżeli na zawodowym ringu to niewypał niż zupełnie nieznanego, kubańskiego mr Nobody który być moze w przyszłości zrobi duzą karierę i wtedy dla Alberta walka z nim będzie powodem to dumy ale na dzień dzisiejszy jest niepotrzebnym mu ryzykiem.

Gazda, nie chcę się autorytatywnie wypowiadać na temat Pereza bo w ringu go nie widziałem ale jeżeli to faktycznie taki talent to walka z Sosną na dystansie 6-8r (a może i 10 bo są zawodnicy, którzy mimo braku doświadczenia w długich walkach świetnie sobie radzą na takich dystansach - akurat Kubańczyka z nierówna wagą o to nie podejrzewam) jest dobrze skalkulowanym ryzykiem. Sosna ma świetny rekord i dobre notowania lepsze chyba nawet niż jego rzeczywista wartość. Jest zawodnikiem dosyć sztywnym który opiera się przede wszystkim na świetnym przygotowaniu atletycznym a jeżeli Perez jest pięściarzem w typie Solisa to Polak będzie dla niego idealnym rywalem. Albert mimo dużej siły fizycznej nie jest królem nokautu a po ostatnim głośnym zwycięstwie to teraz łakomy kąsek dla utalentowanego prospekta, nawet tak mało doświadczonego jak Mike Perez.
 Autor komentarza: gazda
Data: 03-02-2009 13:44:54 
Expert
Jesli to czlapanie spasionego Solisa jest bajeczne(fakt,ze jak na ta wage porusza sie niezle)to pozostaje mi napisac tylko, ze o gustach sie nie dyskutuje. Obecnie swietnie poruszaja sie np Haye i W.Kliczko.
Co do chrzanienia to nie ja twierdze, ze Albert nie mialby szans z Platovem i, ze ten wpierdol jaki Williams sposcil Olegowi to przypadek. Oleg sie zesral, zaczal kopac z koniem bo zupelnie stracil rozum w ringu.
Nie wiem w czym Platov jest taki lepszy od Sosnowskiego? Jak dla mnie to podobna klasa zawodnika, tylko roznica jest taka, ze Sosna pokazal ,ze ma jaja a Platov nie.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 03-02-2009 13:47:03 
Pzepraszam Expert, miało być Harrisona a nie Williamsa
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 13:59:49 
Solis by obił Haye jak to robił na ringach amatorskich. A czy ja napisałem,że Solis porusza się bajecznie? Perez porusza się lepiej od niego,a na dodatek jest tak samo świetnie wyszkolony technicznie,ma mocniejszy cios i równie szybkie ręce. Platov to rzeźnik i walce z Dannym wcale nie dostal w pierdol. Miał rozcięty łuk brwiowy w wyniku zderzenia głowami z winy Williamsa. Perez b
 Autor komentarza: iwoiwo
Data: 03-02-2009 14:03:55 
Nie wiem w jakiej formie jest Albert, ale myślę, że obije Kubańczyka, jeśli go nie zlekceważy. Kubańczyk nie walczył z nikim dobrym. Co ciekawe - jedyna wygrana na pts to z Polakiem. Stawiam na Alberta, na pts, lub w końcowej fazie walki TKO.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 14:13:59 
A czym się kierujesz iwoiwo? Pewnie na oczy nie widziałeś Pereza. Dobrze,że Albert jest dla Ciebie tym "dobrym" bokserem.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 14:15:41 
Perez ma szybkie ręce i bije seriami. Będzie za szybki dla Alberta. Jedyna szansa to Ko.
 Autor komentarza: gazda
Data: 03-02-2009 14:26:48 
Na ringu zawodowym sedzia by nie uratowal Solisa liczeniem na stojaco i mozna zaryzykowac stwierdzenie,ze Haye by go tam skonczyl.
(ale to tylko gdybanie nie majace znaczenia bo dzisiaj to zupelnie inni zawodnicy)

"A kto się porusza Twoim zdaniem bajecznie w wadze ciężkiej w takim razie. To pytanie kieruję do gazdy. Perez porusza się niegorzej od Solisa,więc co Ty chrzanisz? "

nie wiem...moze tak sobie Solisa przypadkowo wymieniles...moze
Powinienes byc bardziej precyzyjny, bo ja ci teraz napisze, ze uwazasz, ze Perez porusza sie rownie bajecznie co Solis a ty opdowiesz, ze nie bo jest lepszy....

"A czy ja napisałem,że Solis porusza się bajecznie?"
jesli tak nie uwazasz to porownanie Pereza do Solisa byloby bezsensowne i kto tu "chrzani"?

"Platov to rzeźnik i walce z Dannym wcale nie dostal w pierdol" Gora dwie rundy i Platov dostaje TKO. Luk zostal rozciety w wyniku bojku w poldystansie. Kto zabronil PLatovowi trzymac Dannego na dystans tak jak to robil Sosnowski?

 Autor komentarza: glaude
Data: 03-02-2009 14:32:38 
Do tego jest mańkutem. Też nie mogę odgadnąć, co Albertowi daje ta walka? Chyba, że jego menedżer ma obiecaną walkę z "nazwiskiem" dopiero po walce z Perezem.
Perez walczy bez kompleksów. Do tego ma rzadką cechę- nie zamyka oczu nawet przy przyjmowaniu ciosu. Widzi wszystko w ringu !!! Ma zadatki na wielkiego mistrza. O jego szybkości i biciu seriami w wielu płaszczyznach już pisaliście, więc nie będę tego powtarzał.
Albert może go zmęczyć klinczami i kładzeniem się na niego całym ciężarem. Mam jednak wrażenie, że może nie zdążyć z klinczem- Kubaniec błyskawicznie przechodzi do półdystansu i wali seriami w odsłonięte partie ciała.
 Autor komentarza: iwoiwo
Data: 03-02-2009 14:40:40 
Albert walczył z kelnerami - źle, walczy z lepszymi - źle. Ciężko niektórym dogodzić. Tak Albert jest dobrym bokserem, solidnym. Mistrzem nie będzie, ale nie ma chyba aż takich ambicji. A Kubańczyk, myślę, że niczym go nie zaskoczy. To dla Kubańczyka pierwszy taki sprawdzian. Mam nadzieję, że Albert już od jakiegoś czasu trenuje (tylko gdzie i kto go trenuje?) i sprowadzi kubańca na ziemię. Ring wszystko zweryfikuje.
 Autor komentarza: Markinio
Data: 03-02-2009 14:51:41 
Śmiać mi sie chce jak czytam o nowych przeciwnikach Alberta...przecież to kabaret z kim on boksuje z zawodnikami,którzy mają bardzo mały bilans walk!Nie chce go osądzaćale jego wygrana z tego co słyszałem miała go pchnąć na głębsze wody a z tego co czytam Albert wrócił do punktu wyjścia.....
 Autor komentarza: Markinio
Data: 03-02-2009 14:58:15 
Panowie a mam takie pytanie do jakiegoś znawcy boksu z forum a mianowicie prosze mi wskazać choć jednego przeciwnika dla Alberta,który jest w jego zasięgu mam na myśli min.Alexander Dimitrienko,Luan Krasniqi,Paolo Vidoz,Timo Hoffman czy choćby powracający na ring troche zapomniany Atilla Levin,którego z nich Albert by położył na deski,a przypominam że wszyscy oni są bokserami z Europy.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 15:00:36 
Hoffman i Krasniqi są w zasięgu Alberta.
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 15:05:13 
Rzeczywiście bezsensowna ta walka,zresztą prawie na 100 procent przegrana.Perez to zawdonik,który jest świetnie rokującym pięściarzem i ta walka nic nie Albertowi(z wyjątkiem kolejnej porażki).Powinien walczyć z topem europejskim.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 03-02-2009 15:25:43 
Panowie spokojnie, widzialem spora czesc walki Pereza z Zeprzalka. Gdyby Tomasz mial lepsza kondycje albo cios to mogloby znokautowac Kubanczyka w ostatnim starciu...

 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 15:27:18 
Gdzie widziałeś tę część walki?
 Autor komentarza: Expert
Data: 03-02-2009 15:28:27 
Ja widziałem 2 części tej walki na youtube i tam Perez zdecydowanie wygrywal z Tomaszem.
 Autor komentarza: Prostak
Data: 03-02-2009 15:29:59 
Coś mi się zdaje,że to wielkie chłopsko Sosnowskie zwali się jak kłoda na mate ringu!
Przecież tego typa Zuri Lawrance skopał i zgnoił jak psa!
Ja tam w Sosnowskiego nie wierze!
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 03-02-2009 15:31:49 
Ogladalem to tego samego dnia co byla walka, na stronie zagranicznej byl stream z tej walki, pokazali 3 czy 4 rundy - na pewno 1,2 i ostatnia.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 03-02-2009 15:56:17 
Granvorka, gdyby Zeprzałka miał lepszy cios czy kondycje to i Sosne by pewnie powalił a gdyby trenował tak jak Albert i był tak jak on prowadzony to i pewnie bilans miałby pewnie podobny bo talent i możliwości mieli porównywalne z tym, że teraz Tomek to juz trochę wypalony, niemłody i niedotrenowany bokser o fatalnym bilansie.

IwoIwo, naprawdę ile razy mozna pisac że problem nie lezy w tym, że Perez to jakiś arcytrudny rywal dla Sosnowskiego? Chodzi o to, że skala trudności i ryzyka jest nieadekwatna do ewentualnych korzyści a Sosna po pierwsze ma swoje lata, po drugie ma swój bagaż ponad 40 walk (niektóre z nich nawet z tymi kelnerami wcale nie były dla Sosny takie łatwe, po trzecie ma najlepszą chyba w karierze pozycję wyjściową której po prostu szkoda marnować na dodanie sobie w najlepszym przypadku do i tak rozdmuchanego bilansu kolejnego, nieznanego acz niewątpliwie bardzo groźnego rywala.
 Autor komentarza: Markinio
Data: 03-02-2009 16:11:13 
Expert zgadzam sie że ta walka jest bezsensowna ale czy Krasniqi,który boksował z Lamonem Brewsterem i pokazał bardzo dobry boks jest do pokonania przez Sosne?Czy Hoffman ,który boksował pełen dystans rund z Vitalijem jest równiez dla niego (Alberta)do pokonania?Absolutnie,bezapelacyjnie NIE!!!Sosnowski nie ma szans z żadnym z nich to zawodnicy znani w Europie a on ma napompowany bilans i nic więcej!Pamiętacie jego walke z Cookiem?Facet ma już koło 30-stki bodajże 40 walk(jeśli sie myle wybaczcie)i z kim???Kelnerami,bokserami kategorii C,pokonał Williamsa i ta walka powinna była dać mu przepustke do starcia z kims znanym,nie mam na mysli Kliczków,Petera czy Walujewa ale kogos o kim sie słyszało w Europie a tu jak zwykle nic kicha czyli kolejny 'dobrze zapowiadający sie,ambitny młody bokser',chłopaki on mistrzem świata nie będzie a emocjonowanie sie jego walkami (z całym szacunkiem dla kibiców boksu)jest jak by to powiedział Mistrz Komentarzu Kostyra 'nie do pary jak dwie skarpetki w różnym kolorze'.
 Autor komentarza: Granvorka
Data: 03-02-2009 16:18:57 
Obecny Kraniqi czy szczegolnie onecby Hoffmann sa jak najbardziej w zasiegu Sosnowskiego ! Albert przegral z Lawrencem bo styl robi walke...

Zapamietajcie to sobie - STYL ROBI WALKE
 Autor komentarza: zdzich
Data: 03-02-2009 16:33:46 
Na dzien dzisiejszy, najlepiej pozycje Sosny obrazuje jego nastepny przeciwnik czyli jest to po prostu dobre przetarcie dla mlodego prospekta i nic wiecej. Walka z Williamsem przeklada sie tylko i wylacznie na jakis dodatkowy grosz w walce wlasnie z takim Perezem. Proponuje jednak skonczyc z tym rozdwojeniem jazni. Obijal kelnerow, zle. Bierze trzy walki pod rzad w ktorych jest skazywany no pozarcie, zle. Zdecydujcie sie w koncu. Osobiscie boksersko Sosna nie robi na mnie najmniejszego wrazenia. Jak ktos slusznie wyzej napisal przy sprzyjajacych okolicznosciach i Zeprzalka moglby miec podobne wyniki jesli nie lepsze. Trzeba jednak docenic to ze Albert zrozumial ze przewracanie kelnerow to jego wypadku przyjemny i poplatny zawod ale po pewnym czasie pozostaje jakis niedosyt, ze sie nawet nie sprobowalo. Wiec probuje, a jak sie probuje to czasami sie udaje vide walka z Williamsem.
 Autor komentarza: tysonm
Data: 03-02-2009 16:36:23 
no to sosnowski bedzie mial nie nada przeprawe
 Autor komentarza: Daroo
Data: 03-02-2009 19:58:39 
wiecie może w jakim miejscu w Newcastle ta gala się odbędzie ?
 Autor komentarza: dzomba
Data: 03-02-2009 20:22:09 
w Lightfoot Centre
 Autor komentarza: EAGLE
Data: 03-02-2009 22:03:59 
Perez jest przereklamowany...a pamietajcie ze fama to polowa sukcesu...co widac chociazby natym forum chlopaki :)
 Autor komentarza: Daroo
Data: 03-02-2009 23:46:21 
dzięki dzomba . Jeżeli do tej walki dojdzie to na bank tam będę :)
 Autor komentarza: Expert
Data: 04-02-2009 11:57:53 
Ciekawe na jakiej podstawie EAGLE uważasz,że Perez jest przereklamowany? Pewnie nigdy go nie widziałeś,a sie udzialasz. Pozdro
 Autor komentarza: Expert
Data: 04-02-2009 12:02:49 
Ciekawe na jakiej podstawie EAGLE uważasz,że Perez jest przereklamowany? Pewnie nigdy go nie widziałeś,a sie udzialasz. Pozdro
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.