DZIENNIKARZE OSTRZEGAJĄ ADAMKA
Coraz częściej amerykańscy dziennikarze zajmujacy sie boksem piszą o nadchodzącej walce Tomasza Adamka (35-1, 24 KO) z Johnathonem Banksem (20-0, 14 KO) w obronie tytułu mistrza swiata wagi junior ciężkiej International Boxing Federation. Jak na razie wszyscy są zgodni co do jednego – "Góral", który 21 lutego odbierze prestiżowy pas „Ringu” dla najlepszego pięściarza w swojej kategorii wagowej, dotrzymuje słowa, nikogo nie unikając i wybierając za rywali naprawdę groźnych przeciwników. Sześć dni później, 27 lutego w Prudential Center w Newark zapowiada się na pięściarską wojnę bo nie brakuje takich, którzy twierdzą, że Banks bije prawie tak mocno jak często sparujący z nim mistrz świata WBA i IBF wagi ciężkiej, Ukrainiec Władymir Kliczko.
James Slater, Eastide Boxing:
"32-letni Tomasz Adamek dopiero w grudniu minionego roku zdobył mistrzowski pas IBF, a już teraz, po niespełna trzech miesiącach, 27 lutego w Newarku bedzie bronił tytułu. Co jest jeszcze bardziej zaskakujace to fakt, że robi to po walce, w której wielkokrotnie był trafiany przez Steve’a Cunninghama i musiał wytrzymać potworną wojnę przez pełne 12 rund tego znakomitego pojedynku. Jeśli kiedykolwiek obrońca tytułu miał prawo do kilku dobrych miesiecy całkowitego odpoczynku zanim wróci na ring, na pewno był nim ten Polak.
Zamiast tego, "Góral" zdecydował się na walkę z niepokonanym wychowankiem Kronk Gym, Jonathonem Banksem już pod koniec tego miesiąca. Czy decyzja tak szybkiego powrotu po wojnie z Cunninghamem nie obróci się przeciwko niemu? Pomimo, że Banksem jest pięściarzem, po którym nigdy nie wiadomo czego się spodziewać – jak wygrana przez KO w pierwszej rundzie z byłym mistrzem Imamu Mayfieldem czy wymęczone zwyciestwo z Vincenzo Rossitto – temu 26-latkowi należy sie respekt, bo nigdy nie został jeszcze pokonany. Wierząc w to, że nie ma niego mocnych, Banksowi, który dwukrotnie, zupełnie bez powodu, zrezygnował z walki z Walijczykiem Enzo Maccarinellim, trzeba też dać szansę w walce z mistrzem świata IBF.
Adamek, który jest również niepokonany w wadze do 200 funtów ma lepsze uderzenie od Banksa i pokazał się do tej pory z jak najlepszej strony przeciwko trudniejszym rywalom niż ci, z którymi wygrywał Banks. Z tego powodu Polak będzie faworytem, sprawdzając czy młodszy rywal będzie potrafił wytrzymać wymiany ciosów, czy wytrzyma kondycja Banksa i jego do tej pory jeszcze nie sprawdzona szczęka. W swojej ostatniej walce przeciwko Włochowi Rossitto, w lipcu minionego roku, Amerykanin chwilami wyglądał fatalnie, sprawiając wrażenie mało zainteresowanego co dzieje się na ringu. Banks będzie musiał być znacznie lepszym bokserem, jeśli będzie chciał pokonać rywala, który wygrywał z zawodnikami takiej klasy co Cunningham, O’Neil Bell czy w wadze do 175 funtów dwukrotnie Paul Briggs i Thomas Ulrich.
Ale może po stronie Banksa będzie fakt, że tak naprawdę Adamek powinien sobie zafundować przynajmniej miesiąc dodatkowej przerwy przed wyjściem na ring? 26-letni pretendent musi pokazać w walce w Prudential Center głodem zwycięstwa, jako bokser nie tylko bardziej wypoczęty i wyższy, ale i sprytny. Po stronie Adamka będzie jednak olbrzymia przewaga doświadczenia (amatorski dorobek 108 zwyciestw i tylko 12 porażek), co powinno wystarczyć mu do zwycięstwa. Banks, który przynajmniej na papierze posiada olbrzymi talent i możliwości, albo sprawi wielką niespodziankę, albo zostanie sprowadzony do rzeczywistości i poziomu, na którym walczył do tej pory. Autor stawia na ta drugą ewentualność– zwycięstwo Admka przez nokaut w końcowych rundach."
Scoop Malinowski, Boxing Insider:
"32-letni Tomasz Adamek będzie 27 lutego w Prudential Center w Newraku bronił tytułu mistrza świata IBF i jak zawsze w swoich pojedynkach mozna liczyć na to, że zaprezentuje się z jak najlepszej strony. Będzie miał ku temu okazję, ponieważ jego rywalem będzie niepokonany Jonathon Banks, przygotowywany przez Emanuela Stewarda, trenujący i sparujący przez ostatnie dwa lata z najlepszym pięściarzem na świecie, Władymirem Kliczko.
Adamek zaszokował bokserski świat, kiedy w grudniu pokonał obstawianego w stosunku 3-1 faworyta, Steve’a Cunninghama, w walce zasłużenie wymienianej wśród najlepszych pojedynków 2008 roku. Banks, mierzący 191 cm wzrostu, będzie kilka centymetrów wyższy od Polaka i zapowiada się jako twardy test dla mistrza świata. Banks zrobił sobie w pięściarskim świecie nazwisko w 2006 roku po znakomitej walce z Kubańczykiem Eliseo Castillo. Castillo, który miał wtedy na koncie 20 zwycięstw i jedną porażkę, zmienił kategorię wagowa po przegranej przez nokaut z Władymirem Kliczką. Już w pierwszej rundzie miał dwukrotnie Banksa na deskach, ale Amerykanin jakoś przetrwał to starcie i w brutalny sposób znokautował Castillo trzy rundy później. Co najbardziej zapamiętałem z tej walki to fakt, że Castillo wyglądał po niej gorzej niż po przegranym pojedynku z Kliczką, będąc półprzytomny, kiedy sędzia zatrzymał ciosy Banksa."
Przemek Garczarczyk, ASInfo
Na forum są liki do walki z Rossito i nie tylko - Puncher48 dzięki! ściągne i będę mądrzejszy.
DO 7 rundy nie podważalne zwycięstwo Banksa, czarny prezentuje bardzo dobry boks, nieustanna presja, zero ciosów na dół, (bardzo)rzadko bije seriami, jest wyraźnie silniejszy fizycznie, przeciętna praca nóg i szybkość. Makaroniarz słaby fizycznie, nastawiony tylko na (rzadki) kontratak schowany za (bardzo dobrą) gardą, cały czas unika walki tańczy wokół przeciwnika ale dobra obrona zręcznie unika ciosów, które dochodzą ale nie robią na nim większego wrażenia, fakt że 2,3 razy uginają się mu nogi ale trzyma się prosto i dobrze klinczuje.
Nadchodzi 8 runda (trochę) przełomowa i następne:
Banks - kompletnie siada kondycyjnie, nie pływa ale wyraźnie zwalnia na nogach i w łapach. Zaczyna klinczować by 9 i późniejszych rundach często klinczować. Walka z dystansu i półdystansu przenosi się do zwarcia i półdystansu. Ciosy Amerykanina są też jakby słabsze. Zadaje też trochę ciosów na dół ale tak o dniechcenia raczej.
Rossito - dokładnie to samo co i wcześniej tylko zaczyna wreszcie boksować. Szczelna garda ale zadaje ciosy fakt dość chaotyczne, niezbyt silne ale wreszcie zadaje te ciosy. Widać, że w zwarciu czuje się lepiej, zachęca do walki Amerykanina, podnosi ręce ale nie wiem czemu bo nie jest jakoś specjalnie lepszy. Z racji dużo większego doświadczenia, świetnie rozkłada siły 12 rund i walczy cały czas w tym samym tempie.
Podsumowanie
Pierwszych 7 rund bezdyskusyjnie zwycięża Banks, późniejsze rundy dość wyrównane ale przeważnie zwycięża je Banks.
Wnioski
Co do walki z Adamkiem. Dla mnie faworytem jest Adamek, Banks wyraźnie wolniejszy, tragiczna kondycja, jak 40 latka. Znacznie wolniejszy od Cunnighama ale też znacznie silniejszy fizycznie i ciosy też cięższe ale nie zadaje też tak dużo ciosów. Maminsynek Steve spokojnie by go punktował przez 12 rund. Adamek na walkę z nim powinien przybrać identyczną strategię jak na Bella, od 7,8 rundy powinien przyśpieszyć zwłaszcza jak Banks nie poprawi kondycji po to by najpewniej go znokautować w 10-12 rundzie bo Amerykanin raczej nie ma betonowej szczęki. Tomek powinien cały czas uważać bo mimo przeciętnej szybkości to zawsze jakiś cios wpadnie na szczękę + jego maniera opuszczonej lewej ręki a cios czarnego swoje waży. Starać się zadawać ciosy na korpus które osłabiają kondycyjnie, zwłaszcza tak młodego i nie doświadczonego zawodnika jak Banks.
Walka Banksa z Włodarczykiem. Jeżeli będzie szansa Włodarczyk powinien bezdyskusyjnie brać tą walkę, przeciwnik dobry, a 1 walka z nim wartościowsza niż 10 walk z "Gulaszami" (Don Vasyl dał plamę i ta walka będzie się ciągnąć do końca kariery Krzyśka inna sprawa, że takim federacją walk z Gulaszem jest tak samo istotna jak z prawdziwym zawodnikiem+znakomite lobbowanie w federacji przez Wasilewskiego). Banks jest idealnym przeciwnikiem dla Krzyśka, nie ucieka, cały czas prze do przodu. Włodarczyk z racji tego że ma bardzo dobrą kondycje i szczelną gardę powinien przyjąć strategie tak jak Rositto, tańczyć wokół Amrykanina przez 1 połowę walki ze szczelna gardą i na nią wyłapywać ciosy w między czasie starać się zadawać ciosu na dół. W drugiej połowie walki dzięki dobremu rozłożeniu sił zwłaszcza gdyby murzyn nie poprawił kondycji, Rudy powinien przyspieszyć wytwarzać ciągłą presję, w zwarciu Amerykanin nie radzi sobie już tak dobrze jak choćby w półdystansie. Krzysiek jest silny fizycznie, ma mocny cios (mimo że już dawno nie pokonał przez KO/TKO kogoś solidnego) dzięki temu powinien solidnie napocząć przeciwnika, wtedy na pewno pojawiła się by szansa na znokautowanie Jankesa. Napisałem, że Krzysiek powinien przyjąć strategię na 1 połowę walki jak Rosito ale w żadnym wypadku nie powinien dopuszczać do takiej przewagi jaką miał nad Rositto Banks, powinien znacznie częściej kontrować i pracować nad korpusem.
Dobra nie będę się dalej produkował, dajcie swoje oceny co do szans Tomka i może Krzyśka w starciu z Banks-em. Co myślicie o mojej analizie walki Rositto-Banks i przewidywań co do walk Banks-Adamek/Włodarczyk. Analiza oczywiście amatorska jak na amatora ale myślę, że to co najważniejsze zostało w niej ujęte i jest całkiem znośna w czytaniu.
A do tego co to za podejście że TV mówi walka za dwa i pół miech po ciężkim zdobyciu tytułu??? Na miejscu Adamka popukał bym się w głowę i zgodził się tylko na koniec marca i kropka a miesiąc to by wytrzymał bez tych pieniędzy a pieprzenie że TV by się nie zgodziła to celowa robota żeby Adamek nie mógł być optymalnie przygotowany. Komuś bardzo zależało żeby tak szybko Adamka wrzucić na ring tym bardziej po wypowiedzi Tomka że w walce z Cunnem brak było świerzości (zapewne teraz będzie świerzutki jak się patrzy).
Banks będzie chciał wykorzystać swój cios w połączeniu z dziurawą obroną Tomka która następuje jak to nazywam przy zapominaniu się i to na pewno nastąpi przy braku świeżości.
Obstawiam że to celowa robota Amerykańskich przyjaciół taki szybki termin ( żeby MISTRZ kuśwa musiał walczyć w terminie który tak naprawdę pasuje pretendentowi)
Adamek udowodnił, że ma mocny cios i szczękę z wanadu. Po raz kolejny pokazał, że jest prawdziwym wojownikiem. Telewizji Showtime nie pozostało nic innego, jak tylko szukać następnego rywala. Wydawało się, że będzie nim 30-letni B.J. Flores, niepokonany na bokserskich ringach. Ale Flores niemal w ostatniej chwili zmienił zdanie. Zaskoczenia takim obrotem sprawy nie krył sam Adamek, który nie mógł zrozumieć, jak można zrezygnować z walki o mistrzowski pas. Czasu było coraz mniej, ale na szczęście udało się znaleźć przeciwnika z dobrym rekordem i efektownym stylem boksowania. Wybór padł na Johnathona Banksa.
Urodzony w Detroit, w stanie Michigan Banks, zajmuje 8. miejsce w rankingu IBF i 1. na liście WBO. Na koncie ma 20 wygranych w tym 14 przez nokaut i do tej pory nie zaznał porażki. Jednak jego rywale nie należeli do najmocniejszych. Banks wygrał przez nokaut w 4. rundzie z Eliseo Castillo, który ma na swoim koncie zwycięstwo nad byłym mistrzem świata w wadze ciężkiej Michaelem Morrerem, oraz porażkę z Władimirem Kliczką. Amerykanin w ubiegłym roku pokonał Imamu Mayfielda, tego samego, który przegrał w 2006 r. z Krzysztofem Włodarczykiem. W swojej ostatniej walce, w czerwcu 2008 roku Banks wypunktował Włocha Vincenzo Rossitto i zdobył pas organizacji IBO. W grudniu miał się zmierzyć z Enzo Maccarinellim w konfrontacji o tytuł WBO, ale wycofał się na kilka dni przed pojedynkiem z powodu kontuzji kolana, której doznał na jednym z treningów z braćmi Kliczko. Teraz Banks jest gotowy i ma zamiar sprawić niespodziankę, ale jeszcze nigdy nie walczył z tak dobrym i szybkim pięściarzem. Tom Loeffler z grupy K2 Promotions, zajmującej się interesami Banksa oraz braci Kliczko uważa, że jego zawodnik jest gotowy na starcie z Adamkiem. "Adamek jest uznawany za numer jeden w swojej kategorii wagowej, ale Emanuel Steward pracował z Banksem przez całą karierę, aby przygotować go do walki takiej jak ta. Johnathon sparował z Władimirem i bije o wiele mocniej od Admaka. To będzie ciężka walka, ale wierzymy, że Banks pokona Adamka i podobnie jak Władimir i Vitalij zdobędzie pas mistrzowski."
Polak zdaje sobie sprawę, że jego najbliższy rywal dysponuje mocnym ciosem, ale nie ma zamiaru dobierać sobie łatwych przeciwników, bo walczyć trzeba z każdym. Jeżeli Adamek pokona Banksa to kolejną walkę stoczy prawdopodobnie w czerwcu, a trzeci pojedynek planuje na jesieni.
"Góral" może odetchnąć, bo na początku roku związał się z firmą promocyjną Main Events. Po wcześniejszych zawirowaniach z firmami Panix i Ceng AG Bogłusawa Bagsika, Adamek i jego menadżer Ziggy Rozalski w końcu znaleźli rozwiązanie, które satysfakcjonuje wszystkich. Także fanów boksu, którzy chcą oglądać dobre walki. Szefowa Main Events Kathy Duva sądzi, że kolejna konfrontacja z udziałem Polaka może przejść do historii. "Kiedy zawodnik z tak efektownym stylem boksowania jak Tomasz Adamek, ma okazję zaprezentować swoje umiejętności przed dużą publicznością, to wtedy poziom podekscytowania sięga zenitu i jesteśmy świadkami czegoś niesamowitego."
Duva podobnie jak większość kibiców odlicza już dni do walki z udziałem "Górala". "Nie mogę się już doczekać 27 lutego, tego kiedy ponownie zawitam do Prudential Center i będę oglądać Tomasza, który będzie dokonywał cudów w starciu Johnathonem Banksem. Nie mam wątpliwości, że każdy kto był w tej hali w grudniu, myśli identycznie."