BERTO DLA COTTO?
Mistrz świata federacji WBC w kategorii półśredniej Andre Berto (24-0, 19 KO) jest gotów wskoczyć w miejsce Antonio Margarito (37-6, 27 KO) i skrzyżować w czerwcu tego roku rękawice z Miguelem Cotto (32-1, 26 KO) - informuje promujący 25-letniego Amerykanina o haitańskich korzeniach Lou DiBella.
Jest to reakcje obozu Berto na wieści z Kalifornii, gdzie Margarito stracił w miniony weekend pas WBA na rzecz Shane'a Mosley'a (46-5, 39 KO). Przed walką szkoleniowiec "Sugara", Nazim Richardson, dostrzegł obecność niedozwolonej substancji w bandażach Tony'ego, która w reakcji z wilgocią twardniała i miała zapewne na celu zwiększyć moc uderzeń byłego już championa. Dzisiaj Komisja Sportowa Stanu Kalifornia tymczasowo zawiesiła Margarito oraz jego trenera Javiera Capetillo i jeżeli, po przeprowadzeniu szczegółowego dochodzenia, decyzję swoją podtrzyma, plany zorganizowania rewanżu z Cotto prawdopodobnie legną w gruzach.
"Jeżeli Margarito nie będzie mógł walczyć, Berto bardzo chętnie zajmie jego miejsce i zmierzy się 13. czerwca z Cotto. Mógłby to być pojedynek unifikacyjny, którego zwycięzca spotkałby się w ringu z Luisem Collazo" - komentował DiBella.
Cotto, który w lipcu ubiegłego roku stracił swój tytuł na rzecz Margarito, już 21. lutego w Nowym Jorku skrzyżuje rękawice z Michaelem Jenningsem (34-1, 16 KO). Stawką meczu będzie wakujący pas WBO w kategorii półśredniej.