HUCK NOKAUTUJE !
Marco Huck (24-1, 19 KO) po raz drugi obronił tytuł mistrza Europy kategorii cruiser, wygrywając przez TKO w trzeciej rundzie z Geoffrey'em Battelo (18-1, 15 KO). Już pod koniec pierwszego starcia Niemiec zamroczył pretendenta krótkim lewym sierpowym w zwarciu. Druga runda także stała pod znakiem przewagi mistrza, ale na rozstrzygnięcie trzeba było poczekać "aż" do trzeciej.
Dokładnie 23. sekundy przed zakończeniem trzeciego starcia obaj w tym samym momencie wystrzelili prawym podbródkowym. Belg przestrzelił o centymetry, a sam nadział się na straszny cios - dokładnie na czubek brody. Battelo wstał na dziewięć, jednak jego koniec nastąpił chwilę później. Huck dopadł szybko do swojej ofiary, zasypał challengera lawiną ciosów i sędziemu nie pozostało nic innego, jak przerwać masakrę. Do przerwy brakowało zaledwie trzech sekund...
1. Obaj to punczerzy a nie technicy, żaden nie będzie uciekał po ringu i klinczował tylko parł do przodu.
2. czołówka CW
3. świetnie znają się ze sparingów. Nie wiem czy nie wcześniej(pewnie tak) ale ich sparingi były przed walką Huck-maminsynek Cuunigham. Huck wyszedł do tej walki po tych sparingach mocno podbudowany, bo jeśli by wygrywał z gościem który pokonał czarnego to i on powinien wygrać z nim. Jak to się skończyło dla Kapitana wszyscy wiemy ale może nie wszyscy wiemy dlaczego Huck wyszedł taki do tej walki nabuzowany jak byk który nie pokrył żadnej krowy od roku, dlatego że że jak to powiedział sam Krzysiek na sparingach było ciężko - czytaj przegrywał te sparingi. Na zagranicznej stronie czytałem że nawet naturalizowany Niemiec znokautował Rudego ale to raczej plotka niż fakt, choć możliwa wszak Huck ma czym uderzyć.
Znając Pana Wasilewskiego raczej takiej walki nie będzie.
Yale głosi,że Krzysiek lał tego Hucka na sparingach,Niemcy wypisują,że Diablo dostawał ostro po dupie,a prawda jest zapewne gdzieś po środku!
Huck i Włodarczyk to jedna półka i chyba troche lepszy jest Marek!
W sumie ciekawe rzeczy dzieją się na tych sparach Włodara,a to krew zalewa cały ring,a to nosy są urywane,a to liny się urywają!
Szkoda,że potem w walkach Rudego się nic nie dzieje-i całe te opowieści ludzi z BKP jak i Krzysztofa można włożyć między bajki fantazy w stylu Konan Barbarzyńca!
a) Inteligentny, skromny, ułożony chłopak, dla którego boks to sens życia?
b) Zaprzeczenie inteligencji, zarozumialec, mający wszystko w d...?
Bo ja, widząc jego zachowaniie i poczynania ringowe nie mogę obejść się wrażeniu, że natura dała mu więcej siły niż szarych komórek...
Pozdrawiam, Marcin Piechota.
Tomek poza zasiegiem obydwu.
Wiem, ze boks to nie matematyka, ale tak mniej wiecej bym to widzial.
a ja to przewiduje,że Huck to normalny człowiek!
Poza tym jakbyśmy oceniali zachowanie pozaringowe(czyli u was to do kamer)to taki Wawrzyk byłby imbecylem ze szkoły specjalnej!
Jak to mówił w Polsacie kiedyś Skrzecz-"boks to nie sport dla ministrantów" i taka jest prawda!
Pisze tylko to co uważam i chyba mam do tego prawo w wolnym państwie nie?
1. W pierwszej rundzie Belg nie byl zamroczony, tylko zostal uderzony gdzies w tyl glowy(nie byl tam ranny napewno)
2. Belg trafil na poczatku dobrym ciosem i Huck zaczal boksowac w swoim stylu "urwij leb facetowi", duzo fauli, malo czystych ciosow,ale runda dla Hucka ogolnie.
3. Belg dostaje potezny hak na szczeke, wstaje, ale na dobra sprawe sedzia mogl go juz nie doposcic... jednak doposcil. Gdy Huck dopadl do Belga zostalo jakies 10 s i nie zrobil nic co by usprawiedliwialo decyzje sedziego o zatryzmaniu wlaki. Do konca zostalo 5 sekund a Huck ani razu nie trafil dobrze Batello i wszystko wskazywalo na to, ze bedzie nastepna runda.
Sedzia wedlug mnie zatrzymal walke gdy zobaczyl,ze Battelo moze dojsc do siebie. Ciekawe na co liczyl w przypadku kiedy mogl juz wczesniej wszystko zatrzymac i niepotrzebnie sie skompromitowal.
no coz slabo widac, bo Hukic zaslania :-)
Belg pewnie by to jakos przetrzymal bo twarda chlopina, ale czy bylby w stanie walczyc po przerwie, tego nikt nie wie.