SZEF 'THE RING' O WALCE TOMASZA ADAMKA
Na życzenie telewizji „Showtime” pokazującej pojedynek Tomasza Adamka (36-1, 24 KO) w obronie tytułu mistrza świata International Boxing Federation, rywalem polskiego championa będzie niepokonany Amerykanin z Detroit, Johnathon Banks (20-0, 14 KO). Kontrakt na walkę, która odbędzie się 27 lutego w Newark, w Prudential Arena, został już podpisany, zaś o komentarz do tej bardzo interesująco zapowiadającej się walki poprosiłem Joe Santoliquito, szefa najbardziej wpływowego magazynu bokserskiego na świecie– "The Ring".
"Tomek musi bardzo, bardzo uważać, bo Banks bije znacznie mocniej niż Steve Cunningham. Ta walka skończy się przed czasem, i kto wie czy fani boksu nie będą oglądali więcej nokdaunów niż podczas pojedynku Polaka ze Steve Cunninghamem" – mówi szef "The Ring", oceniając plusy i minusy Adamka i Banksa, a także patrząc w przyszłość polskiego boksera.
- Johnathon Banks: czego Adamek musi obawiać się najbardziej?
Joe Santoliquito: Siły ciosu. Wszyscy widzieliśmy, że Cunningham potrafił trafić Polaka czasami bardzo mocnymi, bezpośrednimi ciosami. Na Adamku nie robiło to żadnego wrażenia, przyjmował cios i szedł do przodu, kontrując Steve’a. Z Banksem może nie mieć takiej szansy. Tomek musi bardzo, bardzo uważać, bo Banks bije znacznie mocniej niż Steve Cunningham. Ta walka skończy się przed czasem, i kto wie czy fani boksu nie będą oglądali więcej nokdaunów niż podczas pojedynku Polaka ze Steve Cunninghamem. Adamek nie może pozwalać się tak trafiać, jak był trafiany z Cunninghamem, bo może 27 lutego stracić tytuł.
- Czyli walka zakończy się znokautowaniem...
JS:... Banksa, myślę, że w 9-10 rundzie. Tomek go znokautuje bo jest lepszym, szybszym bokserem. Moim zdaniem szybkość w poruszaniu sie po ringu i szybkość ciosu Adamka są ciągle niedoceniane w bokserskim świecie. Tomek znakomicie „skraca” ring tak, że rywal nie ma gdzie uciekać. Przekonał się boleśnie o tym Cunningham, który próbował uciec Adamkowi, ale nie zdążył. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby Banksowi udało się mocno wstrząsnąć Polakiem, bo uderzyć na pewno potrafi. Taka jest jego kariera – on zawsze stawia wszystko na jedną kartę. Nie jest to żaden Mike Tyson, ale na pewno ktoś, na kogo uderzenia Polak i jego trenerzy muszą uważać. Tym zresztą kierowała się „Showtime” naciskając na to, by to właśnie Banks był rywalem polskiego mistrza – to bardziej znane nazwisko, znacznie ciekawiej walczący rywal niż typowany wcześniej na rywala Adamka, BJ Flores.
- Zalety Adamka, które powinien wykorzystać w walce z Banksem?
JS: Doświdaczenie i narzucenie Banksowi swojego stylu walki. Banks nigdy nie walczył z rywalem klasy Adamka. Co prawda wygrał z Mayfieldem, byłym mistrzem świata w tej kategorii już w pierwszej rundzie przez nokaut, ale ten Mayfield nie był nawet cieniem boksera, który zdobywał tytuły, więc dla mnie takie zwycięstwa się po prostu nie liczą. Banks będzie szedł do przodu, bo nie ma innego wyjścia i to kolejna szansa dla Tomka by pokazać szybkość i siłę swoich ciosów. Nie może wdawać się w bijatykę, bo tego nie potrzebuje. Banks jak najbardziej, bo taka taktyka może mu dać zwycięstwo i na pewno będzie chciał zamienić walkę pięściarską w bijatykę. Spodziewam się, że Adamek będzie walczył z Banksem inaczej niż z Cunninghamem, bardziej taktycznie, bardziej jak z O’Neilem Bellem.
- Zakładając – zapowiadasz nokaut w 9. rundzie – że Tomek wygra z Johnathonem Banksem, kto powinien być jego następnym rywalem?
JS: Wiem, że Main Events chce walki z kimś supersławnym jak Bernard Hopkins czy Roy Jones jr. , ale nie wiem czy to jest realne. Moim zdaniem powinien dać rewanż Cunninghamowi, bo to była znakomita walka i pewnie powtórka byłaby taka sama. Na pewno warta tego, by pokazało ją Showtime czy HBO. Ale pod jednym warunkiem – że Cunningham przestanie narzekać. To było nudne miesiąc temu, teraz jest żalosne. Zamiast opowiadać, że Polak go unika, , że „jest mu winien rewanż”, niech lepiej walczy z najlepszymi pokaże, że zasługuje na rewanż w walce o tytuł . Tomek nic nie jest mu winien, zero. Cunningham trochę stracił w moich oczach takim narzekaniem. Niech spróbuje wywalczyć tytuł innej organizacji, to Adamek na pewno się nim zainteresuje. W naszym rankingu jest zaraz za Polakiem.
- Czy zdążycie do walki z Banksem wręczyć Tomkowi Adamkowi, pierwszy w historii dla polskiego pięściarza mistrzowski pas „The Ringu” dla najlepszego pięściarza wagi junior ciężkiej?
JS: Robimy wszystko, żeby tak się stało. Pas powinien być gotowy w ciągu najbliższych dwóch tygodni, chcemy nadać temu wydarzeniu specjalną oprawę. To dla nas i dla bokserów bardzo prestiżowa sprawa, nie zostawimy nic przypadkowi. Żartując mogę tylko dodać, że mam nadzieję, iż po walce z Banksem, nie będziemu mu pasa „The Ring” zabierać...
Rozmawiał: Przemek Garczarczyk
© ASInfo
Rozmowa z Tomaszem Adamkiem >>
Msjaro, ja nie moge nic kombinowac bo narazie Anglicy twierdza ze maja walke z Banksem, jak sie okaze ze Banks boksuje z Tomkiem to zobaczymy co sie bedzie dzialo, co zrobi WBO, telewizja angileska itp.
Moim zdaniem walki Harnaś-Maccarinelli nie będzie,bo Maccarinelli by naszego mistrza sparingów i wydolności na treningach,czego niestety w walkach nie potwierdza to nie będzie!
Czym Harnaś zasłużył na walke o WBO??Przecież 90% jego przeciwników to łapanki spod dyskoteki,albo klubów dla gejów!
Nie wiem jakie ten Yale ma układy,ale on to jakaś złota rączka!
W góre wyprostuje nawet sznurek i doprowadza takich rzemieśników do walki o pasy!
Szkoda,że z gówna chleba nie bedzie!
- sam przyznał, że z Cunem brakowało mu świeżości. Teraz może być jeszcze gorzej. Obraz walki może przypominać ostatnią obronę Jackiewicza. Adamka jak zwykle mogą zgubić pieniądze.
Tak odbiegając od tematu nie sądzicie że było by całkiem nieźle zobaczyć 3 albo 4 polskie nazwiska jako posiadaczy najważniejszych pasów w CW?
Otke - Macca to bokser bez wyrazu, nie zgadzam wyrażaną przez ciebie opinią.
To ze Aleksiejew przegral z Ramirezem to jeszcze nie oznacza ze jest gorszy od Enzo, Walijczyk tez moze przegrac z Argentynczykiem, nawet gdyby wygral z nim to tez jeszcze by nie oznaczalo ze jest lepszy od Aleksandra...
Ok.napisze to w bardziej kulturalny sposób!
Szanse Kołodzieja w walce z najlepszymi są mizerne i nie powinien nawet takowych dostać!
Niech wygra eliminator jak to Adamek uczynił i wtedy można mu dać walkę o pas!
A walki o pas chcieliby lepsi od niego np.Banks,Tokrjew,Huck,Cunningan,Braithwaite!
Ja tam nie widze żadnych szans Pawełka w walce z Huckiem,Maccarinellim,Adamkiem,Jonesem,Fragomennim,Włodarczykiem
On jest poprostu za słaby!
Przez całą karierę Harnaś bije się z kurduplami i do tej pory nie umie utrzymać dystansu,nie potrafi zaskoczyć tych marnych węgierków!
Żadko zmienia tempo!
Podobno ma świetną wydolność a w walce to kaszle jak stary maluch w zime!
Co do Alexeeva ja bym go tak szybko nie skreślał!
On przegrał z tym Ramirezem,ale pokazał ciekawe technicznie akcje!
Myśle,że zabrakło mu troche jaj i serca do walki!
Jeśli chodzi o wyszkolenie techniczne,to to wszystko było!
Haye też przegrał z Thompsonem i jak się potem potoczyła jego kariera?
Co do porównania Macci i Alexeeva. Gdzie Ruski, a gdzie Walijczyk. Rosjanin po obijaniu megaleszczów, którzy przewracali się od powiewu powietrza dostał gościa z niezłym bilansem i się ośmieszył. Alexeev był melodią przyszłości, i jeszcze długo będzie.
Nie znasz znaczenia slowa leszcz...
Aleksiejew sie nie osmieszyl,na 9 rund wygral 7, minimum 6, wyraznie prowadzil napunkty, oslabl kondycyjnie i tyle, osmieszyl sie to Baldomir w walce z Floydem ...
Ośmieszył się, bo nie wytrwał z bardzo średnim rywalem. Dla mnie leszczem jak na walkę o pas. Nie napiszę też nigdy, że to był wypadek przy pracy Alexeeva, bo on żadnej pracy jeszcze dobrze nie wykonał. Do walki z Ramirezem nie zlał nikogo, powtarzam nikogo niezłego !
Skoro w kazdje rundzie bil Alexa a ten mimo tego wyraznie wygral wiekszosc rund to wychodzi na to ze Alex go lal duzo bardziej....
Ile Ty walk widziales Ramireza ze piszesz ze to leszcz? Dla ciebie nie zlal nikogo niezlego, dla fachowcow zlal...
Kogo takiego niezłego pokonał Ramirez ??
Walki o pas sa zakontraktowane na 12 rund a nie trwaja 12 rund - ot subtelna roznica.
Nie moze wygrywal rundy tylko WYGRYWAL, tu nie miejsca na zadne moze.Moze to ty masz jakiekoloweik pojecie o boksie, moze...
Przestańcie zapeszać i łapać za słowa.
Jeśli coś sie uda, to wszyscy zyskamy, bo poziom naszego boksu pójdzie jeszcze oczko wyżej. Nie zależnie od wyniku, czasem trzeba postawić na jedną kartę. A Macca to żaden wirtuoz. Ma dobre warunki i dobry cios- to czyni z niego czołówkę. Jeśli stanie na ringu z pięściarzem nie ustępującym mu warunkami i dobrą defensywą, to Makaron juz nie będzie tak błyszczał.
Oczywiście ciągle jest faworytem w stounku do większości zawodników w CW.
Co do szans Pawła na zwycięstwo, to moim zdaniem są niewielkie (szczególnie, że w ringu u gospodarza/faworyta), ale walki w ringu to również doświadczenie i nauka które są bezcenne dla młodego zawodnika. Przegrać z Maccą to żaden wstyd. Nie każdy musi/może być mistrzem.
A co do wartości Enzo, to dobry zawodnik, czołówka swojej wagi. MOże cenisz go bardziej i takie Twoje prawo. Jest to jeden z takich zawoników, który ma szansę wygrać z każdym, ale jak pisałem- nie jest wirtuozem czy geniuszem. Można go również ograć i jest kilku zawodników, którzy mieli by szansę. Większe czy mniejsze...