POVETKIN WRACA 4 KWIETNIA
Piotr Momot, Informacja własna
2009-01-19
Alexander Povetkin (16-0, 12 KO) doszedł już do zdrowia po kontuzji kostki i 4 kwietnia powróci na ring. Povetkin miał w grudniu zeszłego roku walczyć o mistrzostwo świata wagi ciężkiej IBF, IBO i WBO z Władimirem Kliczką, ale uraz kostki pokrzyżował jego plany. Rosjanin nadal jest oficjalnym czelendzerem do pasa IBF, który posiada Ukrainiec, ale najpierw chce stoczyć pojedynek "na przetarcie".
Najpoważniejszym kandydatem do kwietniowej walki z Povetkinem jest Jason Estrada (15-1, 3 KO). Amerykanin brał udział w turnieju olimpijskim wagi super ciężkej w Atenach, na których Rosjanin zdobył złoty medal, ale odpadł już w drugiej rundzie.
Chciałem jeszcze dodać,że Povietkin prezentuje fajny poziom jak na dzisiejszą HW.Myśle,ze nie zbawi tej ,,wagi,, ale jest wstanie zaboksowac swietne zawody.Co do Chambersa ,to w tej walce Alexander pokazał tez swoje mankamenty,troszke doszło ty ciosów Amerykanina ale tez wyszedł charakter Povietkina(twardziel).Osobiscie jezeli chodzi o Rosjan ,to najbardzie sobie cenie Ibragimova!
Z taką tuszą to on może spóbować powalczyć z Musaszimaru,a nie z Kliczko!
A gdzie są tu warunki fizyczne?Gdzie tu ruchliwość i balans tłowiem?
Ten Povietkin to taka ruska kopia Solisa!
Mały gruby,ale byyyyyyyyyk!
Nie jest wybitnym technikiem, nie jest wybitnym puncherem, nie ma też imponujących warunków fizycznych. Ma szeroki repertuar ciosów, świetną wydolność, nie boi się wymian ale sam sporo inkasuje. Zauważcie, że do tej pory nie pokonał ani jednego klasowego zawodnika, który miałby czym uderzyć. Wydaje mi się, że waciany Estrada jako jego kolejny rywal to też nie przypadek.
Swego czasu ktoś tam po mnie pojechał jak dziwiłem się, że Sasza (a raczej jego promotor) tak szybko chce zaatakować Wlada. Nie twierdze ze kontuzja Rosjanina to zwyczajny unik ale wiele na to wskazuje. Oczywiście nie wątpie, że w walce z Kliczką trzymałby ręce wyżej niż w walce z Byrdem ale naprawdę, nie widzę dla niego konkretnych szans na zwycięstwo z Wladem. 10-20 % nie więcej. Z Vitkiem może by jeszcze powojował ale ta dziurawa obrona....
Powietkin może zdobyć jakiś tytuł, jak każdy naprawdę dobry heavy w dzisiejszych czasach (wszak mistrzami byli słabsi od Alexa zawodnicy) ale koronować go na absolutnego króla to przesada. Unifikacja jest raczej poza jego zasięgiem
niby to bijok
a klusek!
Tak wygląda dziś połączenie puchera z technikiem w wadze ciężkiej!
Wielu lansuje tego Povietkina na jego zwycięstwie z wyboksowanym Byrdem,gdzie zresztą przez całą walkę nic się nie działo do czasu ko!
Choćby ten Byrd z walki z naszym Gołotą to by Sasze ośmieszył!
Nasz Gołota 40 letni miałby duże szanse na znokautowanie tego kloca!
Walka z Chambersem?
Żenada w wykonaniu przyszłego króla!
Chambers to przegrał bo chciał wykończyć Povietkina(no ale co miał robić,przecież walkę organizowały Niemcy!
Sami championi hw na tym forum. Kiedyś ktoś dobrze określił styl boksowania który pokazuje Alex- brutalny technik. Ma taki ciąg na przeciwnika, który w połączeniu z techniką i jego świetnym bokserskim okiem pozwala mu na wygrywania z każdym. Może znokautować Klczke i spunktować Walujewa. To zawodnik wszechstronny.