LUCIANO ABIS RYWALEM RAFAŁA JACKIEWICZA
Rafał Jackiewicz (33-8-1, 18 KO) w kolejnej obronie pasa mistrza Europy wagi półśredniej zmierzy się z Włochem Luciano Abisem (25-0-1, 11 KO).
Do pojedynku Jackiewicza z Abisem dojdzie 28 lutego na gali Bullit KnockOut Promotions w Lublinie, podczas której zobaczyć będzie można w akcji również: Andrzeja Wawrzyka, Damiana Jonaka, Tomasza Bonina, Jarosława Hutkowskiego, Tomasza Hutkowskiego, Artura Szpilkę i Grzegorza Soszyńskiego.
Luciano Abis, noszący ringowy przydomek „Bazooka”, liczy sobie 29 lat i mierzy 177 cm wzrostu. Co ciekawe, boksuje w tej samej grupie promotorskiej, OPI 2000, której barwy reprezentuje Giacobbe Fragomeni, najbliższy rywal Krzysztofa „Diablo”Włodarczyka.
W trakcie trwania kariery zawodowej Abis miał już okazję pojedynkować się z Polakiem- w 2005 roku, boksując u siebie we Włoszech, nieznacznie pokonał na punkty Dawida Kowalskiego, w drodze do zwycięstwa zaliczając jednak deski w 3. rundzie.
Niewątpliwie jest to mój ulubiony bokser z całej grupy..
A co do Jackiewicza to strasznie zdziwiłem sie odnośnie wywiadu którego udzielił na Bokser.org po wygranej walce z Zaveckie,
skierowany był ten wywiad głównie do forumowiczów..
W dość powiedziałbym agresywny sposób negował komentarze ludzi którzy widzieli wygraną Zavecka..(a z tego co pamiętam była ich wiekszość..
przecież to tylko forum,tu każdy może wyrazić swoje zdanie..
z Jenningsem chyba przesadziles , Bonsu tez mial byc lepszy a wiemy jak sie skonczylo
Ja mam nadziejie ze kiedys dojdzie do starcia z kims jak Cotto czy Mosley moze w nastepnym roku :)
Ale dobrze,że ma ten pas EBU bo przynajmniej jedyny w BKP co nie bije się z dziewicami a zamiast dziewic ma całkiem niezłe przyzwoitki!
Po przekręcie w walce z Diablo to prawdopodobnie Rafał stanie się liderem tej grupy i dobrze...
Cos u was kiepsko z logika albo zawisc przeslania wam swiat.
Jak dla mnie to ta hodowla bydła wygląda tak,że każdy nasz bokser prowadzony jest tak aby tłukąc 30 razy kolegów z grupy promotorskiej Petera Simko dostał walkę o pas!
Jeśli już ten pas zdobędzie to federacja wyznacza przeciwników i zaczyna się dopiero wtedy boksownictwo!
Zważając na braki w Polskiej amatorce to niedługo takich troli o skillu Najmana będzie się dokarmiać bydlątkami i prowadzać za rączke do walk o pasy mistrzowskie!
A co do Jackiewicza to on i tak straci te EBU gdy federacja da mu jakiegoś lepszego przeciwnika,a w jego przypadku lepiej przegrać z Nużnienko niż z jakimś nowym dobrym z ZSRR!
Jackiewicz niedawno wyskoczył praktycznie jak filip z konopi - był przeciętnym bokserem a wygrał walkę o pas EBU a potem go obronił. Ostatni dwaj przeciwnicy byli całkiem mocni i szykuje się z kolejnym niezłym druga obrona. A Ty wyjeżdżasz z tekstem, że i tak straci ten pas. Dla Twojej wiadomości - nie tacy zawodnicy jak Rafał stracą pasy i to o wiele cenniejsze...
Spójrz chłopie w inny sposób na boks- nie tylko jako walka o najwyższe pasy ale jako zawód. Nie każdy pisarz wydaje bestsellery, nie każdy reżyser kręci filmy oskarowe i nie każdy bokser będzie walczył o pasy.
Rafał jest tego przykładem. On sam wie, że do najlepszych na świecie mu brakuje. Więc po co się tak pienić ? Przegrałby walkę o pas Emu - zbeształbyś go; wygrał EBU - też źle i zaraz go straci.
ps. ZSRR ? chyba kompleksy kolega swoje leczy na forum.