ŻIROW: 'JESTEM GOTOWY, BY WRÓCIĆ NA RING'
Były mistrz świata w wagi junior ciężkiej federacji IBF, Wasilij Żirow (37-3-1, 31 KO), którego zawodowa kariera załamała się 4 lata temu po porażce z Michaelem Moorerem, zadeklarował gotowość podjęcia wszelkich starań, by odzyskać tytuł mistrzowski jeśli znajdzie się promotor, który będzie zainteresowany w jego promocji.
Przypominamy, że po raz ostatni kazachski "Tygrys" boksował w lipcu 2007 r., pokonując przez TKO w drugiej rundzie Kenny Cravena.
"Jeżeli znajdzie się promotor, który będzie zainteresowany moją osobą, jestem gotów do kontynuowania występów w ringu. Powiem więcej, zrobię wszystko co możliwe, aby odzyskać tytuł mistrza świata. Jeśli nie znajdę odpowiedniego człowieka, zajmę się czymś innym w bokserskim biznesie. Ale w tej chwili jestem otwarty tylko na sportowe propozycje" - powiedział Kazach.
http://pl.youtube.com/watch?v=66qLo0fVyxg
Sedziowie sie wygłupili z tą punktacją.Tak na marginesie to Jirov jest alternatywą dla Adamka na wielką walke w cruiser.Co jak co ,ale Kazach to uznana ,,firma,, w swiecie bokserkim i znany kibicom zawodnik.Osobiscie sadze,ze Tomek nie maił by szans w starciu z Jirovem nawet gdyby ,,Tygrys,,zaboksował na 80%.Szkoda ,ze tak sie potoczyła jego przygoda z boksem.Takiego cruisera obok Toneya nie było jak narazie a terazniejsi zawodnicy byli by tylko tłem na czele z Haye!
Też marzy mi się walka Żirow- Góral i nikomu nie odbieram szans.
http://www.youtube.com/watch?v=5mHWka9KCNA
Ale to jest BYL a co dzisiaj prezentuje to jest wielka niewiadoma. W koncu mlodzieniaszkiem nie jest :-)
,,BJ Flores właśnie dlatego nie przyjął walki,,- Floresa oglądałem w całosci 2 razy plus migawki:)To taki wolny,toporny zawodnik,zadjący cepy za dupy!Facet jest poprostu solidny ale nic wiecej....czeba go zobaczyc a nie oceniac na podsatwie opowiadan redakcyjnych albo cos w tym stylu:)
,,Ten BJ podłączył natomiast na sparingu do prądu Jirowa,,- hahahahahaaaa,jak to jest Jirov to ja jestem Świety Turecki,Facet nie siej PROPAGANDY!!!!Widac,że uznajesz ,,miszczów,, sparingów.A wiedze na temat Floresa czerpiesz z You tube:)
,,a przecież miał b. dużo czasu na przygotowanie do walki i to o pas i transmitowanej przez showtime. ,,- telewizja Schowtime nie zajeła stanowiska w tej sprawie ,nie kłam facet i nie pisz jakis bzdur o podłanczaniu do prądu!
piotruspan-ja uwielbiam Adamka ale na sprawy czeba patrzec realnie i obiektywnie!
JESTEM Sw.Turecki:)
To był Jirov ale to Sparing i nic wiecej.flores jak dla mnie to troszke lepsza wersja Pinedy albo cos w tym stylu!
Jeśli uważasz, ze to nie Żirow na tym sparingu to twoja sprawa, ale nie zarzucaj mi propagandy, bo tak został ten sparing przedstawiony w internecie, sparing Żirow - BJ Flores. Jeśli masz jakieś dowody, że jest inaczej to chętnie wysłucham.
Wiedzę na temat bokserów czerpie również z youtube i nie widzę w tym nic śmiesznego, a o tym miszczu sparingów wypowiadał się również Haye, który jak pamiętam twierdził, że BJ Flores będzie przyszłym królem CW. Żeby było jasne – nie uważam BJ Floresa za jakiegoś tuza, ale jest to dobry i niebezpieczny zawodnik, a nie jak twierdzisz solidniak i nic więcej.
No i ten ton oraz sposób w jaki chcesz komuś powiedzieć że nie ma racji jest taki jakiś ….
glaude- chyba interesujesz sie boksem od niedawna.
Kto interesuje sie troszke boksem to wie o czym pisze:)
Czy ty naprawdę uważasz się za takiego znawcę?
,, a o tym miszczu sparingów wypowiadał się również Haye, który jak pamiętam twierdził, że BJ Flores będzie przyszłym królem CW. ,,- tylko bez takich ok! Nie takie mity sie słyszało!Haye musiał zarobic w szklanke skoro ta mówi:)Nie chce słyszec o wyczynach na sparingach to tylko element przygotowan.
piotruspan- gdzie powinieniem miec jescze ze dwie walki Floresa,takze mam jakis punkt odniesienia do jego poziomu boksowania.Widziałem jego walke na pełnym dystansie chyba z jakims Nigeryjczykiem,lipa jakich mało ,Adamek skasował by go sama lewa ręką i moze dlatego Flores sie poprostu zesrał!Co do Jirova to napewno nie bedzie boksował na tym poziomie co kiedys ale jak dla mnie jest lepszy od Adamka o lige(był)!BJ Flore to bardzo łatwy bokser dla Adamka.Problemy Tomka moga sie zaczac ja trafi na naturalnego cruisera,czyli mocno lejacego ale wtedy mam nadzieje,ze bedie taktyka jak z Bellem.Z całym szacunkiem ale tomek to nie cruiser co widac po jego budowie jest cos w rodzaju napuchnietego i nie jest to ,,żywy,,miesien!
Problemy Tomka moga sie zaczac ja trafi na naturalnego cruisera,czyli mocno lejacego ale wtedy mam nadzieje,ze bedie taktyka jak z Bellem.
Na mocno bijących i wolniejszych taka taktyka jest najwłaściwsza. Adamek potrafi walczyć różnymi stylami, a przede wszystkim przyjąć odpowiednią taktykę na konkretnego rywala (tu duża zasługa Gmitruka). To jest cecha, którą rzadko zawodnicy posiadają i to jest ten element, który powoduje, że Adamek jest mistrzem i daje bardzo efektowne walki.
Myślę że Adamek nie miał wyjscia i musiał sie wdawać w wymiany,non-stop skracać dystans,raczej nie mógł stać w narożniku i z obrony kontrowac(mistrzem tego typu boksowania jest niewątpliwie genialny Floyd.M,czy też Hopkins) bo inaczej poległby z Cunne-m (z jego szybkością i łapami jak wiosła),z Bellem to była wogóle inna taktyka,poprostu Adamek był szybszy..
Ja też wolę, jak Góral mniej zbiera, on to też wielokrotnie powtarzał, głowę ma jedną, ale to boks i nie raz trzeba na taki styl postawić. Zresztą to właśnie te zacięte walki, gdzie była dramaturgia, gdzie pokazał wielką charyzmę, przekładają się na zainteresowanie wielkich stacji. Po pierwszej walce z Briggsem posypały się propozycje i teraz po zaciętej walce z USS znowu jest propozycja. Wszyscy mówili o tym, że niepotrzebie Adamek przyjał taki styl w walkach z Briggsem. Pewnie, że mógł inaczej zawalczyć, ale czy przy spokojnym wypykaniu Briggsa zwróciłby taką uwagę tych wielkich stacji? Bella przednio wypykał, ale ani HBO, ani showtime jakoś nie kwapiły się, aby pokazać walkę z USS, a teraz kupują niejako w ciemno, bo przecież przeciwnik nie jest jeszcze znany.
wydaje mi sie również ze Cunn nie walczył z takim typowym puncherem jak Adamek..
w sumie z drugiej strony padał na dechy i wstawał nawet nie zamroczony..sam już nie wiem czy to słaba szczeka czy mocna głowa..
powalił go Joseph Awinongya,bodajże w 8 rundzie, Cunn się wypowiadał że w pierwszych sekundach nie wiedział gdzie sie znajduje dopuki nie zobaczył swojej żony:):)
także jest to raczej mit o żelaznaj szczęce Cunna..
Wchodzę na forum od wpisania wczorajszego posta i ... zaskoczyłeś mnie "in minus". Twój ton wypowiedzi i słownictwo to twoja "najlepsza wizytówka". Masz prawo zamieszczać swoje opinie, ale nie obrażać kogoś, kto ma inne zdanie niż Ty. NIE JESTEŚ DLA MNIE AUTORYTETEM- w niczym, nawet w boksie!!!
A teraz kilka faktów matematyczno-fizycznych, bo po twoim słownictwie zorientowałem się że nie jesteś zbyt wyedukowany. Siła to przyspieszenie razy masa- to z zasady Newtona. Przyspieszenie to pochodna prędkości. Tak więc cytując stare bokserskie przysłowie "siła to szybkość". Adamek wg mnie jest obecnie szybszy od Żirowa, bardziej wytrzymały kondycyjnie i odporny na ciosy.
Jednak jak napisałem wcześniej, nikomu nie odbieram szansy!
Twój komentarz o jego (Tomka) napompowanych mięśniach, to kompletny brak podstawowej wiedzy medycznej. Dlatego mam pytanie do Ciebie co wiesz o metabolizmie mięśni szkieletowych? NIC ? :D
Pyskówki rób sobie na swoim blogu (jeśli go masz)- forum to nie miejsce na nie.
Do tego proponuję podnieść swoje (domniemane przeze mnie) wykształcenie- "NA NAUKĘ NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO".
P.S. I staraj się formułować wypowiedzi jako: " według mnie", lub "ja uważam", albo "moim zdaniem".
Pamiętam dokładnie walkę w której Jirow zdobywał pas IBF(z Williamsem), wyłapywał obszerne sierpy, momentami był zagrożony nokautem, nie robiło to oszałamiającego wrażenia, tymbardzież że King Arthur królem nokautu nie jest. Potem miał parę obron z nijakimi przeciwnikami, z których najlepszym był chyba Washington, potem przegrał z Toneyem i tyle, bardzo dobry bokser ale nie żaden fenomen. Napewno nie można powiedzież że Adamek to nie ta liga itp(dla mnie jest to szczyt kretyństwa). Powiem więcej, oprócz Toneya Jirow nie walczył z nikim na poziomie Adamka czy Cuna.
otke- a ty panie Kolego szukasz przyjaciela,który pojedzie po mnie na forum razem z tobą,dlatego przytakujesz kazdemu kto ma jakies ,,ale,, do mnie;)
Nie wypisuję Tobie !!!, bo to nie twoje forum.
"bzdury o podstawach medycznych"- dobre :)
Na "luziku" jestem praktycznie cały czas, nie licząc bardzo oficjalnych okazji- ale tych jest nie tak dużo.
Śmiej się- śmiech to zdrowie, popieram ten wpis w całej rozciągłości.
To nie są przemyślenia, tylko konkretny post.
To nie jest boks, tylko forum :)- Czy ty jesteś poczytalny? (zorientowany co do miejsca i czasu) :D
Teorie to były w XIX wieku, teraz to jest praktyka. A ile medycyna znaczy w karierze boksera, wiedzą ci którzy walczą i mają jakieś osiągnięcia- a nie podwórkowo/osiedlowe cieniasy :D
Nie słyszałem o tytule naukowym "Profesorek"- mógłbyś przybliżyć zagadnienie. No chyba, że to jakieś slangowe określenie z więzienia :D
Jak chcesz zaistniec poprzez swoja wiedze medyczna to wystarczy napisac coś na ten temat,chetnie przeczytam.Jestem otwart na wiedze pod warunkiem ,ze bedzie sensowan i zgodna z prawdą.Takze śmiało,napisz ile znaczy medydcyna w karierze boksera,napewno kazdy poczyta o aspektach medycznych w boksie ja tez:)Wcale nie ironizuje w tym momencie!
Takie teksty będą, bo mam ochotę je pisać- chyba, że administrator je wykasuje. Natomiast Ciebie (z całym szacunkiem) nie będę się pytał o pozwolenie. Jeśli masz z tym problem, to sam musisz sobie z nim poradzić :)
Nie wiem kim jesteś z zawodu (ja lekarzem), ale po twoich wpisach oceniam twoją wiedzę "mięśniowo-anatomiczną" tak jak Ty: na "troszkę/troszeczkę" :D
Ja trenowałem 4 lata tenis stołowy, ale nawet gdybym nic, nigdy nie trenował, to czy dyskwalifikuje mnie to jako sympatyka boksu ? Jeśli tak to podaj mi kryteria takiej dyskwalifikacji. Tylko błagam, logiczne- a nie "bo ja tak uważam".
,,Nie wiem kim jesteś z zawodu (ja lekarzem), ,,- mało istotne kim jestes z zawodu,wyksatałcenie lekarskie nie robi z nikgogo lepszego człowiek a ty prubujesz wszystko rozpatrywac na pzoimie medycyny:)Ktos napisze o budowie jakiegos zawodnika to ty odrazu bedziesz wkraczał do ,,akcji,, bo jestes lekarzem i ty wiesz lepiej:)Adamek nie jest naturalnym cruiserem i mozesz sobie pisac co chcesz:)Tomek miał problemy z poziomem sportowym w LHw i dlatego uciekł do góry.Urlich tez uciekł do CW i co tez jesy naturalnym cruiserem,miał problemy z waga:)Mormeck zaczynał tez w LHW.Adamke boksował jako amator w sredniej,Tomek nigdy nie miał problemu z wagą tym bardzie ,ze to pracowity facet a nie Bowe(zjadacz hamburgerów)
,,Ja trenowałem 4 lata tenis stołowy, ale nawet gdybym nic, nigdy nie trenował, to czy dyskwalifikuje mnie to jako sympatyka boksu ? Jeśli tak to podaj mi kryteria takiej dyskwalifikacji.,,- nie pisałem ,ze cos cie dyskafalifikuje,moze zle sie wyraziłem i tyle.
glaude- opierasz swoje argumenty dotyczace wyczymałosci Tomka na walce z Briggsem.Australijczyk to tylko solidniak,którego Tomek powinien wypunktowac i nik sie nie bał Paula ,on poprostu zawalczył eliminator ze słabym Drewsem i tyle.Adamek był szybszy ,wyzszy i nie potrafił tego wykorzystac.Napisałes ,ze styl wojny w ringu jest wymarzony dla Tomka:)Nic z tych rzeczy Tomek polegnie z pierwszym lepszym zawodnikiem,który mocniej bije pod warunkiem ,ze bedzie sie zachowaywał tak jak w 4 rundzie walki z Cunnem.Tomek nie stoczył jescze ,,bitki,, z mocno bijacym cruiserem i tu legendarna szczeka mu i tak by nie pomogła.
pozdrawiam:)
Nareszcie bardziej rzeczowo :)
Briggsa podałem jako przykład w którymś poście wcześniej- i tyle. Wielu bokserów zmieniało kategorie wagowe- jest to reguła i myślę że wiesz dlaczego. Pojęcie "Typowy" jest dla mnie bez sensu i myślę, że dla Ciebie też- w boksie o kategorii decyduje waga, a nie typowość. Tyson nie był "typowym" ciężkim, co nie przeszkadzało mu zupełnie być królem. To wszystkie łącznie elementy decydują (jeszcze z dyspozycją danego dnia) o tym kto jest lepszy (+ oczywiście sędziowie :)- ale to już inna bajka).
Co do walki z Cunnem to na dobrą sprawę nikt z nas nie wie, co myśleć o 4 rundzie- czy jego ciosy były takie słabe, czy Tomek istotnie jest tak odporny. Ma jednak nauczkę, z której mam nadzieję wyciągnie wniosek.
Ani wykształcenie, ani nic innego nie robi z człowieka lepszego prócz jego uczynków- i nie hipotetyzuj co będę robił, gdy ktoś coś napisze. Nie wiesz tego, tak jak nie znasz wyników walk, które mają się odbyć- to są tylko twoje spekulacje. Jeśli twoje typy są często trafione, to możesz obstawiać w zakładach. Ja życzę Ci samych wygranych :)
Tak na marginesie, temat muskulatury już był przerabiany, wśród gwiazd boksu pojawiały się tak rózne typy budowy, że chyba dywagacje nie mają sensu(napompowani Haye, Holy, Władymir K, nijacy Ali, Ruiz, Bowe, tłustawi jak Toney czy Peter, niewymiarowi jak Walujew czy McCline i Whitaker), każdy z nich mógł być mistrzem. Większości i tak sylwetki się zmieniały w trakcie trwania karier.
Danny, jak możesz pisać, że: Tomek miał problemy z poziomem sportowym w LHw i dlatego uciekł do góry.
Przecież on musiał zbijać po 10 kg i w końcu organizm tego nie wytrzymał i to m.in. mogło się przełożyć na forme jaką zaprezentował z Dawsonem. Zastanów, się po co miałby to robić, jedna wpadka i miałby uciekać o wagę wyżej, gdzie zdecydowanie trudniej o mega walki i kasę. Przecież w LHw było jeszcze parę typków do obicia i zdobycia pasa mistrzowskiego. On teraz waży 94-95 kg, czy wyobrażasz go sobie o 16 kg chudszego? Przecież, aż cieżko uwierzyć, że on potrafił zbijać po te 9-10 kg i wnosić na wagę 79kg. Waga to najgorszy wróg boksera, jej zbijanie odbiera chęć do wszystkiego. Wielu świetnych zawodników z tego powodu przenosiło się do wyższych kategorii, dlatego twoje gadanie o poziomie sportowym jest lekko wyssane z palca:)
,,Danny, jak możesz pisać, że: Tomek miał problemy z poziomem sportowym w LHw i dlatego uciekł do góry.,,- przy obsadzie LHW jaka jest teraz Tomasz nie miał by czego szukac w ringu.Calzaghe,Hopkin,Dawson,Tarver,Jonhson:)nie ten poziom.
,,Przecież on musiał zbijać po 10 kg ,,- to ylko wiem Tomek jak było naprawde,przy jego miłosci do sali trenigowej jest to mało wiarygodne,ze musiał zbijac.Kazdy ma swoje zdanie.
otke- ja Adamka uwielbiam,to mój ulubiony Polski piesciarz.Chodzi mi tylko o to,zeby za czesto nie wdawał sie w ,,siekanki,,.Zmartwie sie kiedy na przeciw Tomka stanie zawodnik o parametrach Cunna z takim zasiegiem jak Cunn+mocno bijacy:)Jak dla mnie Tomek jest najlepszy na świecie na dzien dzisiejszy.Lepszy od Enzo,Jonsa,Alexeeva itp.Martwi mnie nieraz ilosc przyjmowanych ciosów Tomka.Tomek jest O.K ale to nie powód do tego,żeby nie widziec jego mankamentów,jak dla mnie jest najlepszy,szkoda tylko,ze cruiser jest mało medialna!
Co do podanych przez ciebie półciężkich, jeżeli nie miałby problemów z wagą to:
1. z Calzage i Hopkinsem w ogóle ciężko byłoby o walkę, bo oni chcą walczyc tylko z nazwiskami. O ile z pierwszym, przez jego szybkośc, tempo walki i kondycję, ciężko to widzę, chyba że złapałby go ciężkim ciosem, to z Hopkinsem miom zdaniem miałby szanse.
2. Jonhson i Tarwer są spokojnie w jego zasięgu. Pierwszy idący do przodu, niewysoki i nie demon szybkości spokojnie leżałby Adamkowi, bo on lubi walczyc do tyłu, z kontry, dystansowac lewym itd. Tarwer przegrał z Dawsonem w podobnym stylu co Adamek, więc korespondencyjnie szanse równe. Pamiętac jednak należy, że Adamek z walki Z Dawsonem, to nie Adamek. Ta walka przypominała mi trochę ODH z Pacmanem, choc tam była zdecydowanie większa przewaga. Oscar przez zbijanie wagi wyszedł do ringu praktycznie bez woli walki, szybkości, bez niczego. Porównaj jego formę chocby z walki z Pięknisiem, gdzie był szybki bił seriami. Podobnie bez woli walki wyszedł Adamek. Ja nie mogłem poznac go w tej walce. On nawet nie zabardzo chciał atakowac, zero szybkości i pracy nóg, widac było, że jest coś nie tak.
3) są jeszcze Diaconu, Woods, Erdei - nieznani w USA, ale w CW też nie ma nazwisk.
Co do problemów z wagą, to uwierz były takie i to była jedyna przyczyna przejścia wyżej. Tak samo było z Masternakiem, którego zbijanie wagi też wykańczało i nie miał takich sił na walkę jakie powinien miec, a Masternak jest mniejszy niż Tomek i musiał zbijac mniej i ne dawał już rady. Tak to z wagą jest - zbijanie dużej ilości kg w krótkim czasie zabija.