CAMPBELL BEZ PASA WBA
Amerykanin Nate Campbell (32-5-1, 25 KO) zrzekł się tytułu WBA wagi lekkiej, zostawiając sobie tylko pasy federacji WBO i IBF. Tym samym za mistrza świata w wersji WBA uważany jest od teraz Paulus Moses (24-0, 17 KO), dzierżący dotąd miano championa zwykłego, podczas gdy Campbellowi włodarze WBA nadali status "super championa".
Obchodzący niedługo 37. urodziny Nate zdobył potrójną koronę w marcu, kiedy pokonał dość niespodziewanie Juana Diaza niejednogłośnym werdyktem. W drodze po walkę mistrzowską, Amerykanin musiał się najpierw uporać w eliminatorze IBF z naszym Maćkiem Zeganem (patrz Foto). Oto w jaki sposób Campbell tłumaczył swoją decyzję.
"Naprawdę chciałem zunifikować wagę lekką, ale patrząc na realia, to jest niemożliwe, a już na pewno nie w roku 2009. To nie tak,że wybiegam już myślami po 14. lutym - wcale nie. Nie lekceważę Ali Funeke i zamierzam pokazać mu, na co mnie stać. Za to nie widzę możliwości, by stanąć do obrony tytułu z wyznaczonym z urzędu pretendentem Paulusem Mosesem. Po 14. lutym zamierzam zawalczyć ze zwycięzcą pojedynku Juana Manuela Marqueza z Juanem Diazem, a potem, w kolejnym występie, stanąć na przeciw oficjalnego challengera federacji WBO, Marco Antonio Barrery. Tak więc nie ma możliwości, bym się wywiązał z moich zobowiązań wobec WBA jako mistrz..."
Litosci. Przeciez to jakis cyrk to cyrk.