WŁADIMIR ZAMIAST VITALIJA DLA HAYE?
Nie jest wykluczone, że ostatecznie marzący o walce o tutuł wagi ciężkiej były czempion kategorii cruiser David Haye (22-1, 21 KO) w pojedynku mistrzowskim skrzyżuje rękawice z posiadaczem pasów IBF i WBO Władimirem Kliczko (52-3, 46 KO).
Pierwotnie "Hayemaker" miał zmierzyć się ze starszym bratem Władimira- Vitalijem, jednak ze względów formalnych (dwie obowiązkowe obrony) nieprędko mogłoby dojść do tej konfrontacji.
Według witryny fightnews.com istnieje szansa, iż w zaistniałej sytuacji na walkę z Haye zdecyduje się Władimir, który z pyszałkowatym Anglikiem ma już od dawna na pieńku- dość wspomnieć ostatnio opublikowane zdjęcie, na którym Londyńczyk trzyma ściętą głowę ukraińskiego czempiona. Póki co jednak w kontekście kolejnego rywala młodszego Kliczki wymienia się nazwisko Chrisa Arreoli (26-0, 23 KO).
Poza tym rpzeceniacie Kliczkow. Zdominowali wage ciezka, ale co to za waga? Oprocz nich nie ma ani jednego pozadnego boksera. Zreszta to ze mistrzem jednej z federacji jest mutant mowi samo za siebie.
mam nadzieje że weżmie się za siebie przed tą walką i zaskoczy bardzo dobrym przygotowaniem (-8kg)
..kto wie,może dzięki twardej szczęce i petardzie w łapie bedzie nowym mistrzem,Chris to twardy skurczybyk,niech go Władzio lepiej nie lekceważy..
nie oszukujmy sie,na Kliczke trzeba mocno bijącego boksera,a takim jest Chris..
zapewne taktytka Chrisa bedzie wygladała-napieranie,doskoki i sierpy,raczej nie zagra z Władkiem w "szachy"..bo na 100%polegnie..
Kliczko to taki typ niewygodnego boksera..
no ale to tylko moje zdanie,mam już dość nudnych walk w wykonaniu Wladka..
Haye swoim stylem walki ( długi powalający prawy prosty) może pomarzyć o powaleniu Kliczki który jest na tyle inteligentny oprócz szybki i silny bezpiecznie będzie się odchylał i tylko akcje w półdystansie mogą mu zagrozić, wejścia pod łokieć z unikiem skręt tułowia i sierp. Nie wiem czy to potrafi Haye. Styl Haye pozwala trafiać raczej bokserów równych wzrostem (nie wspomnę niższych) i na dodatek nieuważnych. Niech się biją stawiam na Władka pomimo " szklane szczeki" 1000PLN.
Coz za 'wnikliwa' anliza! Tylko gdyby boks dalo sie zanalizowac to nikt by go nie ogladal. Poza tym te zdana wyzej to same bzdry:
'Haye swoim stylem walki ( długi powalający prawy prosty) może pomarzyć o powaleniu Kliczki który jest na tyle inteligentny'
Kliczek byl tak inteligentny ze technicznie beznadziejny Peter polozyl go na deskach 3 RAZY. A Haye to znacznie lepszy bokser od Petera i nie majacy wcale slabszego ciosu.
Za wyosko cenisz Kliczkow. Opanowali slaba wage ciezka. Licze ze niedlugo przyjdzie ktos kto zmieni ta ukrainska monotonie i to moze byc Haye.
Poza tym walka z Gomezem moze byc dla obu Kliczkow przeprawa bo z takim technikiem chyba nigdy nie walczyli (moze ostatnio z Lewisem)
Haye jest na pewno lepszy od Brewstera, Sandersa czy Purrity. dla mnie Angol jest faworytem 51-49
Władek z Purritym przegrał bo się strasznie napalił z powodu debiutu przed swoją publicznością, narzucił za ostre tępo i się zmęczył, Ross to powtem wykorzystał i koniec. Z Sandersem w takiej formie mógł przegrać każdy(sam Lewis go unikał jak ognia), jedyne wpadki Władka to walki z silnymi aczkolwiek topornymi Peterem i Brewsterem. Tylko, że Haye nie ma nawet połowy tej twardości co ci zawodnicy.
Kliczko jest faworytem.
Nie briggs, Liakowicz, Valujew to nie łajzy to wybitni bokserzy
Napewno Haye jest jednym z niewielu realnych zagrożeń dla braci Kliczko!
Szkoda,że w takiej kichowatej formie jest Gomez,ale w sumie i tak może narobić sporo klopu Vitkowi,który nie jest aż taki świetny i nadal jest zardzewiały i spięty jak Gołota w klatce z murzynami!