KAOVICHIT Z PASEM WBA
Denkaosan Kaovichit (46-1-1, 20 KO) zdetronizował dziś w nocy dotychczasowego mistrza świata Takefumi Sakate (33-5-2, 15 KO), odbierając mu jego pas WBA kategorii muszej. Pretendent (z lewej) rozstrzygnął losy pojedynku pod koniec drugiej rundy ciosem z prawej ręki. Kiedy Sakata (po prawej) się podnosił, sędzia Roberto Ramirez akurat krzyczał "10 - Out". Nowy champion pochodzi z Tajlandii i liczy sobie 32. lata.
Kaovichit jest barwną postacią. Pierwszy występ na ringach zawodowych zanotował dwanaście lat temu. Co ciekawe już w debiucie zdobył pierwszy tytuł - PABA - pokonując po dwunastu rundach (!) Melvina Magramo, mającego na koncie 33. zawodowe walki. Jedynej porażki doznał w pojedynku o pas... WBA kategorii muszej. Poległ w 2002 roku przed czasem (TKO 11) z Ericiem Morelem. Potem odniósł dwadzieścia zwycięstw z rzędu, by zremisować w listopadzie ubiegłego roku z Sakatą. Wielu obserwatorów uważało wtedy, że zwycięstwo należało się pretendentowi, ale jak mawia stare przysłowie "ściany pomagają gospodarzom". Federacja WBA doceniła jednak Kaovichita i umieściła go na pierwszym miejscu swojego rankingu, dzięki czemu dostał on po roku czasu rewanż z Japończykiem. Jak widać potrafił wykorzystać swoją szansę w stu procentach. Tym razem nie dał już nikomu okazjiprzekręcenia werdyktu, a sędzią uczynił swoją prawą rękę.
Na obu zdjęciach Kaovichit (z lewej) podczas dzisiejszegoi pojedynku z Sakatą (po prawej).