MACCARINELLI vs BANKS W LUTYM

W lutym ma odbyć się  walka o wakujący pas WBO kategorii junior ciężkiej pomiędzy Walijczykiem Enzo Maccarinellim (29-2, 22 KO) a Amerykaninem Johnathonem Banksem (20-0, 14 KO). 

Dokładnej daty i miejsca pojedynku jeszcze nie ustalono. Do potyczki obydwu pięściarzy  miało dojść 6 grudnia w Londynie, ale walka została po raz kolejny przełożona ze względu na kontuzję Banksa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Szybkii20
Data: 30-12-2008 23:22:41 
Nuda... obaj zawodnicy nie zasługują na to by dzierżyć pas mistrza... Adamek by ich obydwu na raz załatwil
 Autor komentarza: peter46
Data: 30-12-2008 23:36:29 
szybkii20 - masz racje. Adamek powinien wygrać z Banksem przez k.o. bez problemu natomiast Maccarineli to zawodnik ktory boksuje tylko w Anglii. I tam na pkt też już cuda się działy. Mysle ze Maccarineli zasługuje na walke mistrzowską...ale z przeciwnikiem na poziomie Guillermo
 Autor komentarza: rado
Data: 31-12-2008 00:52:59 
kto jak kto Maccarineli napewno zasługuje na walke mistrzowska,teraz Banks a pozniej Alexiew .
 Autor komentarza: Jasiu1976
Data: 31-12-2008 07:45:01 
A ja bym nie stawial Adamka jako goscia ktory pokona Maca.
Po walce z Cunninghamem wszyscy nagle mowia,ze jest the best i nikt mu nie podskoczy.
Wydaje mi sie,ze wlasnie tym ktory moze mu napsuc krwi jest wlasnie Maca.
Gdy Adamek walczyl z Hayem i innymi czolowymi z cruiser i byloby ok to nie ma sprawy ale po jednej stoczonej walce z nie majacym pierdzielniecia w reku Cunninghamem okreslenie ze "obydwu by załatwil" sa delikatnie mowiac przesadzone.
Adamek ma bardzo dziurawa obrone-pamietam jak ogladalem 2-ga walke z Briggsem to powiedzialem ze zaraz poleci bomba i bedzie na dechach i pare sekund po tym fiknal koziolka w pierwszej rundzie.
Jesli trafi na kogos szybkiego z pierdzielnieciem to moze byc niewesolo a taki wydaje mi sie Maca.
Spojrzcie na walke z Dawsonem - tu byla tylko szybkosc ale brak bomby w reku a co by bylo z kims innym ?
Gadanie o przejsciu do wagi ciezkiej to dla mnie bzdura - na sile robic z niego ciezkiego.
Rozumiem kasa ale on ma chyba 184cm wzrostu a Holyfieldem to nie bedzie.
Nie ,ze po nim jade ale niech zostanie w cruiser i tam zawalczy z czolowka tej wagi.
 Autor komentarza: Luton
Data: 01-01-2009 17:11:14 
Adamek niech nie kombinuje z wycieczkami do HW, bo skończy jak RJJ. Ja sobie Adamka nie wyobrażam w ciężkiej. Tomek ma za krótkie łapy. Praktycznie z każdym naturalnym ciężkim bedziemy ogladać Polaka nie tego od Bella, ale tego z Cunnighama czy choćby Briggsa. Adamek bedzie musiał skracać dystans, co przy jego dziurawej obronie... wiemy co to oznacza. Oni go tam zabiją, a jak zechce wrócić do cruiser, to sie nagle okaże, że dyspozycja już nie ta sama, a starzy rywale jacyś tacy silniejsi i lepsi.
 Autor komentarza: Piachotropina
Data: 02-01-2009 00:40:31 
To z wyprawą Adamka do ciężkiej to zwykły dowcip!

On jest naturalnym półciężkim i Royem Johnesem też nie jest!

Jeśli pojdzie do ciężkiej to wyłapie kołka na ryj od jakiegoś silneijszego od siebie faceta i się skończy,nawet 20 zdrowasiek nie pomoże!
 Autor komentarza: salces
Data: 02-01-2009 12:49:55 
Piachotropia-kiedyś napisałeś że widziałbyś Cunnighama w ciężkiej bo ma odpowiednie do tego warunki..

Tak szczerze to bardziej widziałbym Adamka,Cunn ma szklankę zamiast szczęki,po ciosach prawdziwego ciężkiego padał by na ziemie jak kasztany na jesień,nawet ta błyskotliwa szybkość i długie łapy by mu nie pomogły..
 Autor komentarza: Piachotropina
Data: 02-01-2009 14:59:55 
Salces owszem Cunningan ma warunki do wagi ciężkiej lepsze niż Kliczko bo ma dłuższe ręce i jest szybszy,no ale to,że nie potrafi boksować to juz inna sprawa!

Przestrzegałbym przed tym,że niby Cunn ma szklaną szczęke bo Adamek tak samo trafił Dawsona,a ani Tarver ani Johnson(ten co niby ma cios)nnie wyłożyli Chada na dechy!

Tomek poprostu ma cios i gdy trafi na punkt to przewróci!
Nie wiem skąd się wzieła legenda o Adamku,że niby nie ma ciosu głoszona przez sympatyków a w szczególności tego zaczynającego się i kończącego na litere W!

Prawda jest taka,że Tomek przewracał swoich przeciwników pojedyńczymi ciosami a dokładnie prawy prosty!

Pojedyńczym ciosem przewracał Dawsona,Urlicha,Cunningana i to chyba mówi samo za siebie!

Krzysiek o którym chodzi legenda mocnego uderzenia Piachotropiny-jak to sam nazywał to ta legenda została już nieraz obalona bo nikogo dobrego to on nie przewrócił!
Może te jego lewe sierpowe wyglądają groźnie ale są tak sygnalizowane jakby Diablo mówił-Teraz zadam lewy sierpowy! i po 2 sekundach dopiero zadaje!
Adamek nie ma warunków na wage ciężką i przy jego tendencji do bicia się dostały koła w ryj od takiego Petera i musieliby mu świecić gromnicą po oczach!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.