KLICZKO vs ARREOLA ?
Łukasz Furman, fightnews.com
2008-12-28
Jeszcze wczoraj napisałem, że chciałbym w nadchodzącym roku zobaczyć walkę Wladimira Kliczki (52-3, 46 KO) z Chrisem Arreola (26-0, 23 KO), a dziś strona fightnews.com podała, iż najprawdopodobniej do takiego pojedynku dojdzie. Jak widać życzenia się spełniają...
Kliczko, champion federacji IBF i WBO, oraz absolutny lider wagi ciężkiej miałby zmierzyć się z Chrisem na przełomie kwietnia i maja. Zwycięzca tej potyczki musiałby w kolejnym występie stanąć na przeciw oficjalnego pretendenta federacji IBF Alexandra Povetkina (16-0, 12 KO). Jeśli wygra Kliczko, najprawdopodobniej zawalczy z Povetkinem 13. września.
Do pojedynku Arreoli z Wladimirem miałoby dojść w Los Angeles.
Wladek jest o wiele lepszym niż Arreola,a jedyna szansa na zwycięstwo to lucky punch!
salces- nie idzie tylko ,,człapie,,jest strasznie wolny na nogach i chaotyczny.Te jego ,,serie,, to machanie łapami na styl ,,spod butki z piwem,,.Ogólnie rzecz biorac to Chris jest wolny i nacieranie na Władka w takim tempie jak to robił dotychcas to nic szczególnego.
,,Arreola raczej nie zadaje ciosów typu lucki punch,,
Oczywiscie ,że nie zadaje ale teraz to jego jedyna szansa bo Władek jest lepszy o dwie ligi:)Osobiscie twierdze,że Peter jest lepszy od Areoli.
Arreola ma silny cios ale nie tak silna szczękę,prześledziłem na youtube prawie wszystkie jego walki nikt z tak mocnym ciosem jak Kliczko go nie trafił ---więc zobaczycie!!! Kliczko winer!!!
Nie pisz mi o rankinagach,sam wiesz co sa warte:)
,,,jak Arreola napocznie Władka to go napewno skończy.. ,,
W to nie wątpie:)ale lepiej dla boksu,żeby Areola pozostał tam gdzie jest teraz,za Władkiem tez nie przepadam ale to przynajmniej facet,który mysli,kalkuluje a Areola przegra z kazdym zawodnikiem,który dysponuje szybkoscia i praca nóg:)+cios prosty.
,,ma też poprawny lewy prosty,obejżyj sobie jego pare walk..a człapie po ringu to Walujev,,
Z tym ,,poprawnym,, lewym prostym to mam nadzieje,ze żartowałes;)Chris nie posiada zadnej pracy nóg on stawia podstawowe kroki ringowe i tyle ,moze sobie podac reke z Vałkoniem:)
"Areola przegra z kazdym zawodnikiem,który dysponuje szybkoscia i praca nóg:)+cios prosty"-mam nadzieje ze teraz ty żartowałes ze szczegolnym uwzgladnieniem słowa "każdym"..jezeli Twoim zdaniem "cios prosty i praca nóg" wystarczy na Arreole,...to już dalej nie komentuje tego..:) aa i jeszcze jedno,te machanie łapami jak ty to powiedziałes maj wyjątkową celność,te ciosy nie idą w powietrze..
jedynie pójście do przodu od początku moglo by cos dać Areoli, ale i w tym przyadku Wlad dał by sobieradę
Kompletnie zdziadowanym Rahmanem jest twierdzeniem nieco ryzykownym.
....Ale co tam Haye, Kliczko itd następna dekada należy do największego objawienia w historii boksu, MESJASZA HW NIKO WALUJEWA
Nie widziałem walki Aureoli z kimś dobry, ale koleś sporo walczył jako amator (o ile wiem w wadze 80 kg). Wiec nie jest kimś nowym.
Wali mocno i Robi to seriami!!!
Zobaczcie "Chris Arreola vs. Cliff Couser" Ile mocnych i celnych ciosów koleś wyprowadził!
Wali bardzo mocno i CELNIE i długimi seriami!!!
Wytrzymuje sporo.
Jak na swój wiek ma niezłe doświadczenie ale na razie walka z mistrzem to błąd!!! On walczył w wadze 80 kg (amatorsko) i powinien podpakować i zrzucić tłuszcz, bo jest za mały na dzisiejszy HW
Aureola powinien przed kliczką mieć kilka walk z kimś z czołówki.
Na razie walczył zawodowo jednie z baaaardzo słabymi zawodnikami (JEDYNY!!! wyjątek Chazz Witherspoon 32 - roxrec)
Aureola przez ostatnie 8 walk walczył tylko raz więcej niż 3 rundy!!!
Nigdy w karierze nie walczył więcej niż 8 rund.
Też sądze że Arreola najpierw powinien zawalczyć z kimś z szerokiej czołówki a dopiero później startować do najlepszego w HW Kliczki. Za dużo jeszcze jest mankamentów u Chrisa zeby rzucać go na głęboką wodę. Waga, niewiadoma kondycja, obrona za duzo tych znaków zapytania.
Teraz to gruba świnia, ale co zrobił swego czasu z Kliczką ?
Kliczkowie to:
1. Tchórze i gdy napotkają boksera nieustępliwego i zdeterminowanego, mają pełne portki.
2. Nie potrafią się bronić i jeśli nie narzucą swojego stylu walki to przegrywają przez KO, lub wygrywają sędziowie (patrz Peter).
3. Boks coraz bardziej przypomina maszynkę do robienia gigantycznych pieniędzy, więc wyniki walk (jeśli nie są to nokauty) bardziej przypominają ustawienia bukmacherów niż odzwierciedlają faktyczny wynik.
Czekam na Heye'a- może wreszcie zrobi się ciekawiej- od Kliczków wieje nudą !!!