WSCHODZĄCE GWIAZDY - MATVEI KOROBOV
Matvei Korobov (2-0, 2 KO) tydzień temu zdemolował już w pierwszym starciu Jasona Wahra, odnosząc tym samym drugie zwycięstwo na ringach zawodowych. Za kilka dni ten pięściarz z Rosji obchodzić będzie dopiero 26. urodziny i już niedługo może siać postrach w wadze średniej. Predyspozycje ku temu ma na pewno, o czym świadczy kariera w boksie amatorskim.
Korobov w 2001 roku został mistrzem Europy juniorów. W dorosłym boksie radził sobie równie dobrze. W 2005 roku zdobył złoty medal mistrzostw świata w wadze średniej, pokonując w finale przed czasem w drugiej rundzie naszego wczorajszego bohatera, Ismaila Sillakha. Podczas tego turnieju rozegrał pięć walk i tylko Kubańczyk Emilio Correa w półfinale zdołał dotrwać do ostatniego gongu (49-25). Matvei obronił ten tytuł dwa lata później w Chicago, gdzie w finale zwyciężył 29:4 Alfonso Blanco z Wenezueli. Tym razem stoczył sześć pojedynków i aż cztery wygrał przed czasem. Do swojej kolekcji dorzucił także złoty krążek mistrzostw Europy sprzed dwóch lat, również w kategorii średniej. Nie powiodło mu się natomiast w Pekinie, gdzie po pokonaniu Naima Terbunja, uległ w drugim występie 7:10 mistrzowi olimpijskiemu sprzed czterech lat, Bakhtiyarovi Artayevowi. Zaraz potem Korobov podpisał kontrakt zawodowy z Bobem Arumem i teraz jako Matt Korobov występuje na ringach amerykańskich. Miejcie na niego oko !