NICOLAI WALUEW VS EVANDER HOLYFIELD
Evander Holyfield (42-10-2, 27 KO) powinien był wygrać. Na tym właściwie mógłbym zakończyć ten temat. "Real Deal" był w tym pojedynku lepszy dzięki nogom. Nawet gdy Amerykanin nie wyprowadzał ciosów to i tak Nicolai Waluew (50-1-0, 34 KO) z powodu pracy jego nóg byl nieporadny. Poza tym Evander narzucił w tym pojedynku bardzo małą aktywność, idealnie pasującą tak zaawansowanemu wiekowo zawodnikowi jak on.
Holyfield trafiał rzadko ale to do niego należała większość najlepszych trafień w tej walce, w zasadzie to prawie wszystkie, poza tym w wyrównanych rundach powinien wygrywać obroną, bo unikał i blokował naprawdę skutecznie. Waluew z kolei nie trafiał prawie wcale a jeśli już to raczej lewym prostym, ciosy zaś najczęściej blokował swoją twarzą. Wyraźnie było widać, że sposób na pokonanie Rosjanina to jak najwięcej poruszać się na boki. Dla Waluewa zawodnik taki jest strasznie niewygodny, w zwiazku z czym prezentuje sie wyraźnie gorzej niż zwykle. Tak właśnie było z Holyfieldem który, bądźmy szczerzy, nie pokazał niczego specjalnego w ataku, ale za to nogami unicestwiał ofensywę przeciwnika już w zarodku. Dzisiejszej nocy gwałtem zmieniono bieg historii. Evander Holyfield nie dość, że nie został po raz piąty championem wagi ciężkiej to na dodatek George Foreman (76-5-0, 68 KO) dalej będzie uznawany za najstarszego zawodnika, ktory zdobył mistrzostwo świata wszechwag.
Nicolai Waluew odniósł w ten sposób swoje jubileuszowe, 50-te zwycięstwo, natomiast Evander Holyfield poniósł smutną 10-tą porażkę. Tym smutniejszą, że po takiej walce suma przegranych tego wielkiego wojownika zrobiła się dwucyfrowa.
Myśle,że taki bezstronny kurator z USA czyli mekki boksu byłby wskazany!Kuratorami mogliby zostawać dawni mistrzowie boksu typu Bowe,Tyson,Hollyfield,Gołota bo im się poprostu jakaś robota należy po tylu latach czynnego i wielkiego boksownictwa!
Valujew to śmieć-brak klasy-gdyby miał choć troche honoru by uczciwie oddał ten pan lepszemu tego wieczora Hollyfieldowi!
Potwierdza to tylko teorie,że walki mistrzowskie ze sprawiedliwym wynikiem odbywają się dziś tylko w USA!
Jeśli nie potrafią zapanować nad emocjami typu:-nasz musi wygrać to potrzeba,moim zdaniem jest to niezbędne na wszystkich galach organizowanych przez grupy:
-BKP
-Arena
-Sunderland
-Universum
-OPI
i zapewne kilka innych!
Koniec grabieży bokserskich,bo aż scyzoryk się otwiera jak człowiek to ogląda!
Panie Wasilewski niech pan nie bierze przykładu z elementu patologicznego i potem Diablo czy Jackiewicz płacza przed kamerą,że kibice ich nie szanują!
Niestety kibice to nie debile i widać było to na gali boksu w Zurichu!
Valujew ręce do góry-gwizdy
Hollyfield ręce do góry-brawa
Może tak powinno się rozliczać zwycięsce bo to co odpierdolili sędziowie to wszystkim trzeba dać zakaz sędziowania walk bokserskich na całym świecie!
Nazwijmy go "posiadacz pasa WBA" bo tylko tyle mozna o nim powiedziec.
W czasie swietnosci HW ten kolo nie mialby zadnych szans z dobrymi zawodnikami,ze wzgledu ze dobor przeciwnikow jest pod niego i waga ciezka to posucha to przez dlugi czas bedzie mozna o nim powiedziec "posiadacz pasa WBA". Nic wiecej.
Jedyna recepta na niego wydaja mi sie (nielubiani zreszta przeze mnie) Wladimir i Witalij Kliczko).
Oby do takich walk doszlo ale troche tez obawiam sie czy oni nie za bardzo beda zajeci doborem przeciwnikow w stylu doboru Valujewa.
PS czas skonczyc Nikolai'a, bo to cyrkowiec a nie bokser! nie mam nic do jego prezencji ale troche oglady, gosc jest tak surowy i tak slaby jak na te warunki, chyba tylko posucha w krolewskiej wadze go lansuje ;/
Jak k*** można nazywać chodzenie dookola ringu i klepanie żywego worka treningowego w wolnym tempie walką o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej? Pewnie że Holy był lepszy ale przede wszystkim Wałek był beznadziejny. Ponad połowę walki przespałem, dosłownie. Nawet werdykt przegapiłem. Szkoda oczu i czasu na takie "walki".