WASILEWSKI: 'DIABLO TO NIE CUNNINGHAM'
Andrzej Wasilewski, szef grupy Bullit KnockOut Promotions, ustosunkował się dziś na łamach „Przeglądu Sportowego” do ostatnich odważnych deklaracji Tomasza Adamka (36-1, 24 KO). Przypomnijmy, że nowy czempion federacji IBF wagi junior ciężkiej we wcześniejszym wywiadzie dla „PS” oświadczył, iż z takim zawodnikiem jak promowany przez drużynę Bullita Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (41-2, 31 KO) on „może boksować nawet używając tylko lewej ręki”.
"Może Tomek wypił za dużo piwa podczas kontroli dopingowej. Nie wiem, ale na pewno się zagalopował. To taki amerykański luz. Tyle, że Adamek chce być bardziej amerykański niż Amerykanie. Przez ostatnie lata w Tomku narastała zawiść i zazdrość."- powiedział Wasilewski, dodając, że chętnie podjąłby się organizacji starcia Adamek – Włodarczyk, gdy tylko obaj zawodnicy "okrzepną jako mistrzowie" ("Diablo" już niebawem czeka walka o pas WBC z Giacobbe Fragomenim).
Promotor przyznaje, że co prawda Adamek jest pięściarzem boksującym w bardziej urozmaicony sposób niż jego podopieczny, ale przypomina również o pięcie achillesowej boksera z Gilowic, czyli defensywie.
"Cunningham pokazał, jak łatwo trafić Adamka, a porównanie siły ciosu 'Diablo' i Amerykanina to jak porównanie uderzenia dziecka i mężczyzny."- mówi „PS” Wasilewski.
Warto wpomnieć, że zanim Cunningham w zeszły czwartek uległ Adamkowi niejednogłośną decyzją sędziów punktowych, w listopadzie 2006 roku w ten sam sposób Amerykanin przegrał z Włodarczykiem.
Panie Andrzeju, po co tak się gorączkować ?
Jeżeli Krzychu wygra WBC - a wszyscy mamy nadzieję, że tak będzie - zorganizujcie taką walkę wspólnie z Tomkiem .
Wcześniej oczywiście nie ma sensu o tym myśleć, ponieważ nie będzie ona potrzebna do niczego Tomkowi .
Po zdobyciu WBC przez Diablo sytuacja będzie miała inny wymiar i wtedy taki pojedynek będzie hitem .
Taki pojedynek raz na zawsze rozwieje też wszelkie spekulacje na temat wyższości umiejętności Diablo nad Góralem i odwrotnie .
Co do słów Tomka to spokojnie, jest Mistrzem Świata . Wstąpił do pewnego grona przysłowiowych "srok, czy wron" i niestety musi się do tego dostosować . W przeciwnym razie będzie mało medialny a przez to mało atrakcyjny finansowo .
A...jeszcze jedno, Krzysiek też rzucił wyzwanie van Damme-owi
( gorszy idiotyzm moim zdaniem ) i też dał mu niewielkie szanse w tym starciu...
Tak jak powiedziałem, nie ma sie co podniecać wypowiedziami. Trzeba poczekać na tytuł Diablo i organizować walkę o unifikację .
To będzie hit kasowy i sportowy w Polsce .
Pozdrawiam
DAREK
Jesli Diablo trafi Adamka tak jak Cunn to robil w 4 to Tomasza beda zdrapywac.
Tylko najpierw musialby trafic a to moglby byc problem.
niech on wkoncu kogos znokautje w walce a nie na sparingach oki????
kogo twoj diablo znokautowal???mocnych gaborow??pana devona?:)))starego rudigera???:)ale kiedy to bylo?:))
mogl powiedziec jasnieja milej:)TAK JESTEM 2 KLASY WYZEJ NIZ WLODARCZYK I NIECH WALKA TO UDOWODNI:)YALEE OBY DO TEJ WALKI KIEDYS DOSZLO :) moze wkoncu zejdziesz na ziemie z wielbieniem diabl oi jego mocnego ciosu a zajmiesz sie lepszymi zawodnikamiz twej grupy!
chętnie zobaczyłbym walkę adamek-włodarczyk, choć wynik byłby raczej sprawą pewną. diablo nie byłby w stanie dogonić adamka, poza tym brak mu doświadczenia w walkach z pięściarzami, którzy cokolwiek potrafią. jedna walka z zajebistym cuun'em to trochę mało (plus jak na moje oko 2 bardzo przeciętnych przeciwników).
styl robi walkę. szybkość adamka i umiejętność bicia kombinacjami kontra siła-bez-ciosów i sztywne nogi. wynik jest jasny.
Kocham boks i troche sie na nim znam i wiem jedno:
nie kupuje tego co sprzedaje Włodarczyk.
Nie mam nic przeciwko Krzychowi, uczciwie powiem ze jest mi obojetny bo jego walki nie budza u mnie wielkiego entuzjazmu, ale na milosc boska kogo on pokonal, jakie heroiczne boje stoczyl o ktorych pisaly gazety za granica, zeby mowic ze jest super kozakiem?
A teraz na temat.To mega uderzenie Krzyśka Włodarczyka to kolejny mit, podobnie jak ten co mówił, że Adamek ma szklaną szczęke.Ale wiadomo takie zadanie promotora.Mam nadzieje, że Krzysiek pokaże swój cios tak samo jak Góral pokazał swoją szczęke z dobrej strony:-)
Chciał jednym silnym ciosem powalić Cunna-taką miał taktykę i amerykanin go ograł.
W boksie siła to nie wszystko.
Wypowiedzi tu na forum wielu osób(Danny, shiks, czerwony i wielu innych...) pokazują, że znają się oni na boksie i nie kupują tych gal, przeciwników i opowieści z obozu Wasilewskiego.
Choćby nie wiem jak się spinał prawdziwych kibiców nie zrobi na szaro..
Ja też nie kupuje wielu rzeczy z BKP.
Jestem tu nowy, ale czytając już wiele wypowiedzi doszedłem do wniosku, że ludzie ubarwiający nad wyraz bokserów BKP, a obrażający innych mogą być poprostu z obozu BKP. Taka propaganda.
Bo nawet najzagorzlszy kibic-fan potrafi spojrzeć krytycznym okiem na idoila, a nie wmawiać przeciw sobie innym osobom publicznie wszem i wobec że czarne jest białe...
P.S. Skrzecz przed walką Adamka z Cunnem twierdził, że Cunn to już nie ten sam bokser co wcześniej...hehe;>
lepszy cios wydaje mi się ma Adamek jak Diablo, choćby pokazując to na przykładzie walki z cunnem. Posadził go 3 razy, jak pamietam w 4 rundzie nawet po kontrze prawej-klasycznie z defensywy.
A pozatym Sadzał na dechy wielu innych i trzeba podkreślić nie kelnerów np. Urlich, cz Dawson
Z Dawsonem przecież przegrywał walke, nie obijał murzyna więc wybitnie nie był on osłabiony, za to Tomek tak. Był punktowany, dodatkowo problem z wagą, a pod koniec walki pokazał że w ręku mimo to ma AK-47
Włodarczyk to z Cunninganem 2 razy przegrał i gdyby walka odbywała się w USA to by wyszło,że Cunningan wygrał 1 walkę pewniej niż tą 2gą!
Włodarczyk to z Cunninganem 2 razy przegrał i gdyby walka odbywała się w USA to by wyszło,że Cunningan wygrał 1 walkę pewniej niż tą 2gą!
Każdy sukces Adamka ludzie związani z BKP próbują umniejszać na różne sposoby. Bell – narkoman. Ameryka – po co? Main Events – wymierająca grupa itd.
Panie W. to nie jest tak, że „Przez ostatnie lata w Tomku narastała zawiść i zazdrość”, jak Pan twierdzi. Jest właśnie wprost odwrotnie. Jak pamiętam bardzo chciał Pan organizować walkę USS – Adamek. Nie wyszło i jeszcze Tomek wygrał w pięknym stylu, który na 100% przyniesie mu następne wielkie walki. Z Pana oświadczenia, aż kipi zawiścią i zazdrością.
To powyżej świadczy jakim człowiekiem jest pan Wasilewski, ale to mnie gucio interesuje, ważne jest dla mnie jakie walki organizuje i jak prowadzi zawodników. Tu już mu można o wiele mnie zarzucić (tytuł menadżera roku wg. WBC i absolutny majstersztyk: wypromowanie i utrzymaniu mimo kiepskich występów na pozycji oficjalnego pretendenta do pasa WBC Krzyśka Włodarczyka). Ale niestety o sam boksie pan Wasilewski to ma raczej mgliste pojęcie.
Cunnigham Adamka trafiał bo jest zawodnikiem bardzo szybkim i dysponującym dużym zasięgiem rąk. A Krzysiek jest właśnie dokładnym przeciwieństwem Cunnighama o czym zresztą mówi klakier Krzyśka Gwalhur:
- szybkość, zarówno nóg jak i ciosów jednego i drugiego to dwie różne bajki, jest to przepaść na niekorzyść Polaka,
- aktywność, tutaj aż tak dużej dysproporcji nie ma ale Krzysiek jest mało aktywny,
- zasięg ramion, czarny jak to zwykle murzyn ma długie łapy, zarówno Adamek jak i Rudy są biali i mają normalny zasięg ramion.
- styl walki, Cunnigham to typowy technik, Włodarczyk to typowy puncher. Styl robi walkę i jak to praktyka wykazała puncherzy to woda na młyn Adamka takich (Pineda, Bell) bokserów jest łatwo punktowana.
Zgadza się Adamek ma słabszą obronę ale tak się składa, że żeby trafić przeciwnika najpierw trzeba do niego dojść i wyprowadzić cios ale jak już wspominałem Krzysiek niestety jest wolny na nogach i w rękach i jak by już trafił to te ciosy by znacznie rzadziej dochodziły do celu. Dodatkowo Krzysiek mimo zapowiedzi nie bije seriami i dalej ma słaby lewy prosty. Walka najprawdopodobniej by wyglądała jak starcie Bell-Adamek. Z tym że nie sadzę by Krzysiek się poddał.
Na koniec, chciałbym żeby pan Wasilewski był moim promotorem i menadżerem ale nie chciałbym żeby był trenerem i prawnikiem (chodzi o tutaj o opowiedzenie się po stronie PZB w jego konflikcie z Tomkiem, każdy kto zaliczył wykłady z prawa konstytucyjnego i w ogóle z prawa nie mógł przyznać racji PZB).
Mam mały żal do Diablo, że jako ambitny człowiek, twierdzący , że chce być mistrzem, nie rzucił w cholerę krajowej małej stabilizacji, nie spakował któregoś dnia do plecaka paru zarobionych dolarów i nie pojechał do jaskini lwa szukać umiejętności i szcześcia.
Rekord np.37-6 uzyskany z klasowymi zawodnikami byłby bardziej cenny niż 41-2 wyśrubowany na połciach mięsa.
Tylko kasa pewnie nie ta.
przyjmuję opinię salcesa i DAJĘ NA LUZ. nie chciałem napieprzać w włodarczyka tylko wyśmiewałem słowa wasilewskiego - którego nie nienawidzę, i cenię to, że przeciera szlaki boksu zawodowego w polsce.
po prostu wkurzyły mnie jego słowa przed walką z adamkiem i te dzisiejsze...
oki, chill out!!!