ZNANY RYWAL BELLA

Po nieudanej walce z Tomkiem Adamkiem na ring powraca O'Neil Bell (26-3-1, 24 KO). Były niekwestionowany mistrz kategorii cruiser na stałe przenosi się do wagi ciężkiej. Dziś poznaliśmy w końcu jego rywala i trzeba przyznać, że Supernova zacznie dość ostrożnie. Biorąc jednak pod uwagę dwie porażki z rzędu oraz blisko 9-miesięczną przerwę, ten krok wydaje się zrozumiały.

Foto: Mariusz Serafin

Urodzony 34 lata temu na Jamajce bokser (za trzy tygodnie obchodzi urodziny) znów stanie "w klatce" 14. stycznia. Przeciwnikiem Bella będzie dwa lata starszy Willie Palms (10-6-1, 5 KO). Palms po niezłym początku kariery doznał kilku porażek, w tym pięć ostatnich z rzędu. Tak więc zdecydowanym faworytem wydaje się być Bell, który tłumaczy swoje ostatnie niepowodzenia zbyt uciążliwym zbijaniem zbędnych kilogramów.

Ciekawostka: Ostatnio Palms pomagał Tomaszowi Adamkowi w przygotowaniach do zaplanowanej na 11 grudnia walki ze Steve'em Cunninghamem. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: beerdrinker
Data: 08-12-2008 16:27:59 
szkoda że nie przeszedł do ciężkiej ze 3 lata wczesniej , ale nawet i teraz przy jego dobrej technice , jesli wezmie sie za siebie to takiego brewstera spokojnie może oszukać
 Autor komentarza: Valetz
Data: 08-12-2008 16:31:10 
Mógłby ktoś wreszcie spuścić łomot Johnowi Ruizowi. Może kiedyś właśnie Bell.
 Autor komentarza: misiek1906
Data: 08-12-2008 16:38:42 
Brewstara to może i tak, będąc w dobrej formie, ale z braćmi Kliczko to ja większych szans nie widzę, przy jego ok 183cm raczej ciężko mu będzie zawojować kategorie ciężką. wydaje mi się że chodzi tylko o kasę, która jest dużo większa w tej kategori.
 Autor komentarza: majster
Data: 08-12-2008 16:39:57 
łómot to ruiz dostał od toney roy jonsa jr a dawidzie tua ni wspomne BRUTALNE KO1
 Autor komentarza: kuba2
Data: 08-12-2008 17:07:04 
trudno widzieć w nim przyszłego mistrza ale w obecnej heavy każdy nowy, ciekawy zawodnik jest mile widziany. Na bezrybiu i rak ryba a taki Bell może chociaż w jakimś tam stopniu wprowadzić trochę ożywienia. Oczywiscie wszystko zalezy od jego formy, wydaje się że największym przeciwnikiem O'Neilla jest on sam.
 Autor komentarza: beerdrinker
Data: 08-12-2008 17:07:42 
Ruiz chyba tylko z Tuą i Andrzejem byl na deskach
 Autor komentarza: puncher48
Data: 08-12-2008 17:23:19 
Bell jak każdy rodowity jamajczyk od najmłodszych lat jest wystawiony na pokusy w postaci narkotyków, taka kultura peace and love, swego czasu wielki pięściarz dzisiaj wielka niewiadoma, trochę takie dziecko we mgle ale z drugiej strony niejaki Oliver MCcall płakał w walce z Lewisem przyjmując na betonową szczęke soczyste uderzenia brytyjczyka ale się pozbierał i pomimo zaawansowanego wieku nadal krąży wokół czołówki wagi ciężkiej nie dając się dodatkowo powalić na matę jak dotąd nigdy w karierze!, tak więc O'neil ma papiery tylko one są już lekko wymiętolone, kwestia wyprostowania pytanie czy jest to wstanie zrobić choćby dla siebie samego, na pierwszy rzut wydaję się, że to bystry gość ale już z lekko przetrąconym kręgosłupem przez życie, ja mu w każdym bądź razie bedę kibicował tym bardziej, że to twardy zawodnik z petardą w łapie, a jak ona dojdzie to niejednemu ciężkiemu może się zakręcić w głowie.
 Autor komentarza: yale
Data: 08-12-2008 19:43:46 
nie chcielismy sie zgodzic na Bella ciezka ale z nim naprawde ciezko dojsc do ladu...ja jestem przeciwny.
 Autor komentarza: Godik
Data: 08-12-2008 20:39:40 
Myślę że czas Bella już minął.Trochę za szybko ale jednak.Przejście do ciężkiej to typowy ruch marketingowy.Tam może pokonać paru średniaków i to będzie na tyle.
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 08-12-2008 21:29:45 
Dziwie się Bellowi,że on chce walczyć w wadze ciężkiej!!On powinien zostać w cruiser-tam z wieloma miałby wielkie szanse na zwycięstwo a byłby faworytem w walce z Włodarczykiem(była by ostra bijatyka w ringu),Johnesem(tak samo) i zapewne dostałby i szanse walki o pas w cruiser!!Wielu osądza go zbyt nisko,przez walkę z Adamkiem,ale Adamek to świetny bokser-absolutna ekstraklasa wagi junior ciężkiej!Napewno leszczem ten Bell nigdy nie był i nie jest,a Kołodzieja to on by ciężko znokautował!
 Autor komentarza: Danny
Data: 08-12-2008 21:57:25 
Godsofwar1988-mysle ,ze tu raczej chodzi o prowadzenie sie Bella ,on nie jest juz chyba wstanie zrobić wagi na cruiser.
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 08-12-2008 22:02:16 
"Danny
Data: 08-12-2008 21:57:25

Godsofwar1988-mysle ,ze tu raczej chodzi o prowadzenie sie Bella ,on nie jest juz chyba wstanie zrobić wagi na cruiser."
Danny nie wmawiaj mi,że mając 183 cm nie można zrobić wagi na cruiser!!Przy tym wzroście i przy jego tłuszczu na ciele(taki jaki miał z Adamkiem)to on może zbijać nawet do półciężkiej!!Wątpie aby na ciężką jakoś poważnie przybił na siłowni,coś mi się zdaje,że on poprostu jest leniwy i ma słabego trenera od spraw przygotowania fizycznego!
 Autor komentarza: Danny
Data: 08-12-2008 22:17:01 
Godsofwar1988-oczywiscie,ze mozna ale czeba chciec:)Chodzi mi poprostu o to,ze Bell nie ma motywacji i zle sie prowadzi.Idzie na łatwizne i tez jestem zdania,że miał by cos do powiedzeni w cruiser,mimo iz nie jest tym zawodikiem co pare lat temu.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 09-12-2008 01:56:20 
Tu nie tyle chodzi o wzrost tylko o budowę. Swoją drogą wydaje mi się że Bell jest wyższy ale mniejsza z tym. Tyson nie miał nawet 180 a o jakimkolwiek zbijaniu do Cruiser nie mogło być mowy.
Dobrym przykładem jest Tonik, teoretycznie facet powinien się trzymać wagi średniej (nawet w niej nie imponował wzrostem) a ciężka to niemal kosmos dla niego. A jednak Toney poradził sobie wyśmienicie mimo zaawansowanego wieku i znacznej nadwagi. Widać, że zbijanie wagi (kiedy przez chwilę walczył w LHW) miało na niego bardzo negatywny wpływ.
Jeżeli przyczyną słabszych ostatnio występów Bella faktycznie były problemy z utrzymaniem limitu, to decyzja o przejściu do heavy jest jak najbardziej słuszna. Jeżeli przyczyny były inne, to właściwie nie ma znaczenia czy zostanie w cruiser, czy przejdzie do heavy - i tak nie będzie się liczył w rywalizacji
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 09-12-2008 16:18:08 
"Tu nie tyle chodzi o wzrost tylko o budowę. Swoją drogą wydaje mi się że Bell jest wyższy ale mniejsza z tym. Tyson nie miał nawet 180 a o jakimkolwiek zbijaniu do Cruiser nie mogło być mowy."
Jeśli chodzi o porównanie to ani pod względem budowy,siły ciosu ani stylu boksowania oni nie są podobni-Bell to mógłby Mike'owi najwyżej rękawicę nosić,Tyson to był te 100 kg samych mięśni,a Bell będzie 95kg gówna!!
"Dobrym przykładem jest Tonik, teoretycznie facet powinien się trzymać wagi średniej (nawet w niej nie imponował wzrostem) a ciężka to niemal kosmos dla niego. A jednak Toney poradził sobie wyśmienicie mimo zaawansowanego wieku i znacznej nadwagi"
Toney to robił sobie jaja z wagi ciężkiej,żaden dobry przykład!!Jak chcesz wyglądać jak on to odwiedzaj codziennie McDonalda!!
"Jeżeli przyczyny były inne, to właściwie nie ma znaczenia czy zostanie w cruiser, czy przejdzie do heavy - i tak nie będzie się liczył w rywalizacji"
Przyczyny to sałata jak zawsze!!Oglądnął sobie jak haye rozbija tego Barreta i myśli,że też jest w stanie,ale nie jest nawet w 10% tak dobry jak Haye,a jego mistrzostwo w wadze cruiser to był jedynie efekt słabej konkurencji!
 Autor komentarza: kuba2
Data: 09-12-2008 16:38:05 
A czy ja Godsofwar porównuje Bella do Tysona? Podając przykłady takich zawodników jak Tonik i Mike, zwróciłem uwagę żeby nie przywiązywać nadmiernego znaczenia do wzrostu. Może faktycznie, mimo tych "marnych" 183 cm Bell miał problemy z limitem tej wagi? Oczywiście ty wiesz lepiej:
"Przyczyny to sałata jak zawsze!!Oglądnął sobie jak haye rozbija tego Barreta i myśli,że też jest w stanie,ale nie jest nawet w 10% tak dobry jak Haye,a jego mistrzostwo w wadze cruiser to był jedynie efekt słabej konkurencji!"
Jeżeli przyczyną jest tylko sałata kolego, to Bell powinien zostać w cruiser, bo tam był mimo wszystko kimś, w heavy będzie dopiero starał sie zdobyć podobną pozycję.
 Autor komentarza: Taurus
Data: 09-12-2008 17:10:27 
Gods co Ty masz jakiś problem z tym zbijaniem wagi najpierw chcesz zeby Proksa zbił przynajmniej(!) o dwie kategorie teraz ganisz Bella za to że idzie do ciężkiej? Zbijanie wagi na siłę nic dobrego nie wróży. Wzrost nie ma tu nic do gadania raczej genetyka. Jeśli Bell nie mógl utrzymać wagi to decyzja słuszna jeśli były inne powody to co najmniej zastanawiająca.
"Jeżeli przyczyną jest tylko sałata kolego, to Bell powinien zostać w cruiser, bo tam był mimo wszystko kimś, w heavy będzie dopiero starał sie zdobyć podobną pozycję."
Chyba nie do końca, kasa zawsze lepsza będzie w ciężkiej, przy dzisiejszym nieurodzaju w tej kategorii po 2, 3 walkach oczywiście wygranych Bell może dostać jakąś szansę. Cruiser to tylko Europa dla Bella perspektywa raczej nieciekawa.
 Autor komentarza: Godsofwar1988
Data: 09-12-2008 17:47:30 
Bell obecnie w cruiser nie ma czego szukać-zrobił taki sam manewr jak Adamek!!Takie gadanie obu to zwykłe ściemy,że wagi nie potrafią zrobić...obaj chcą zarobić dobre pieniądze i jeśli Adamek przegra z Cunninganem bądź kimkolwiek w cruiser to przejdzie do ciężkiej!!
Bell to w cruiser jest skończony i w wadze ciężkiej zapewne będzie dążył do walki z Haye,albo jakimś niezłym bokserem za którego zarobi dobrą kasę-On teraz to sam doskonale wie,że z obecną czołówką nie ma żadnych szans czy to w cruiser czy to w ciężkiej!!Zaryzykuje,że to ostatnie walki Bella i jak ktoś go w tej ciężkiej ciężko stłucze to zamknie się wieko jamajczyka!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.